reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wracamy do formy

Dziewczyny a próbowałyście ćwiczyć brzuszki na sucho?? Tj. usiąść wygodnie i wciągać delikatnie brzuszek - trzymać tak około minuty i puszczać?? Mi tak kazali robić jak chodziłam na rehabilitację - jak nie będe mogła brzuszków robić - no i od jakiegoś czasu tak sobie ćwiczę i zaczynam widzieć efekty:) Jak mi powiedział rehabilitant to są takie mini brzuszki - żeby brzuch nie stracił swojej sprężystości.

Popróbujcie przez jakiś czas:) Ja tak ćwiczę od jakichś 5 dni i przestał być taki gąbczasty.
 
reklama
Jestem po CC - a takie ćwiczenia zaczęłam wykonywać jak przestałam czuć dyskomfort przy "uśmiechu". Bo wcześniej się trochę bałam. Trzeba wciągnąć brzuch razem z tą fałdką przy uśmiechu :) - tak mówie na ranę - potrzymać tak i pościć :)
 
Ja od 4 dni robie brzuszki i mimo ze robilam przed ciaza po 100 dziennie to teraz bylo mi cieszko zrobic 10!!! Pierwszego dnia zrobilam 10 drogiego 20 wczoraj 40 a dzis udalo mi sie nawet 60! Efektow takich ogromnych niewidze ale czuje sie lepiej i ten moj brzusio niejest w diotylku taki juz flakowaty... Bynajmiej tak mi sie wydaje. Pewnie jakis tydz ibez problemu bede robic po 10 dziennie a za miesiac sproboje juz po 100 dwa razy dziennie. Morze uda mi sie do lata znowu wygladac tak
ea5a2dba68.jpegfotka z 6 lipca 2009
 
Ja dzisiaj założyłam spodnie. Eh. No niby wlazłam ale w pasie obniżonym ciasno. Jakoś zapięłam ale cisnęły. Małż mówi że wyglądam super ale kurcze miałam nadzieję że spokojnie spodnie zapnę.
 
ja nawet nie próbuję, ale nie ze względu na figurę, ale na to, że nie mogłabym założyć spodni w których tam miałabym przylegająco... ;/ więc chodzę w materiałowych ciążowych albo w dresie
 
ja mogę zapomnieć o dżinsach sprzed ciąży. 10cm więcej w biodrach i to tam gdzie tłuszczyku nie ma:/// o pasie nie wspomnę, bo tam jest akurat jeszcze flaczek do zgubienia... ehhhhh, garderoba do kompletnej wymiany, a finanse nastawione na dziecko oczywiscie, więc doooooopa goła, że się tak wyrażę... zresztą jak tu kupić jakieś spodnie skoro w pasie ich nie dopnę bo się boję tam ściskać:/
 
reklama
Ja na razie zrzuciłam 11 kg. Do wagi sprzed ciąży jeszcze brakuje mi 4 kg do zrzucenia. Ale jeszcze nie wchodzę w moje ulubione spodnie :( I to właśnie w biodrach. Mam nadzieję, że podczas tego karmienia, mała będzie wysysać ze mnie jak najwięcej :)
 
Do góry