Pauletta a jak tam u ciebie??zakonczylas juz diete czy jak?bo widze ze cel jeszcze nie osiagniety...
ja po weekendzie mialam 2,5kg wiecej....ale co sie dziwic jak sie non-stop jadlo...ale dzis rano spowrotem mialam juz swoje 55kg:-)wystarczylo mi tylko wrocic do swoich nawykow zywieniowych..
Tichonku bede trzymac kciuki i dopingowac Cie....rowniez sluze pomoca :-)
ja po weekendzie mialam 2,5kg wiecej....ale co sie dziwic jak sie non-stop jadlo...ale dzis rano spowrotem mialam juz swoje 55kg:-)wystarczylo mi tylko wrocic do swoich nawykow zywieniowych..
Tichonku bede trzymac kciuki i dopingowac Cie....rowniez sluze pomoca :-)