reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wprowadzanie NOWYCH POKARMÓW...kiedy,jakie?

ładniutko pije, wprawdzie moja też już sama umie, ale ona ma 6 miesiecy z kawałkiem
 
reklama
No no, zdolniacha :-) Sara kiedys probowala, ale chyba z aleniwa jest i tylko od czasu do czasu chwyci sobie butle, tak to woli sie gladzic po glowie - smiesznie to wyglada :-)
 
iwon(k:)a zdolna ta Twoja Dorotka, mojej musze trzymac mocno butelke, bo mi zaczyna w nią walic łapkami, nie wiem skąd w niej tyle siły, ale raz juz jej się udało wytrącic flache
 
Ja jak Oliwce daję butelkę to rączki zaczynają latać jak skrzydła u wiatraka więc nie ma mowy aby mi pomogła raczej mi ją wytrąca, a jak karmię łyżeczką to jedzonko jest wszędzie dookoła :)
 
iwon(k:)a zdolna ta Twoja Dorotka, mojej musze trzymac mocno butelke, bo mi zaczyna w nią walic łapkami, nie wiem skąd w niej tyle siły, ale raz juz jej się udało wytrącic flache

Oj, Sara uderzenie tez ma niecle :-)W ogole ostatnio nauczyla sie walic raczkami we wszystko co popadnie, nawet mi prosto w twarz albo po klacie :-) - wiem, ze narazie to nic nie da, ale i tak mowie jej, ze tak nie wolno.
 
Moja Lenka ostatnio przy karmieniu łyżeczką robi skłony do przodu i jedzonko zamiast w buzi ląduje na śliniaku, musze ją przypinac szelkami, zeby sie nie wyginała
 
super to wygląda jak taki maluch trzyma flachę:-D
a moja wymyśliła ostatnio, że przy karmieniu to ona mnie będzie głaskać:-D i jeździ mi tą łapką po nosie, po policzku, po uchu, ale jak za włosy ciągnie to już nie takie zabawne, no i zaczyna "zęby" na sutku zaciskać:szok:
 
Brak mi sił:no: jak mała widzi u K. butelke to na sam widok jest taka histeria ze uspokoic jej sie nie da:baffled: nawet moja siostra co ma do niej anielska cierpliwośc dzisiaj się poddała i stwierdziła ze jak widzi jak ona robi awanture na butelke to zastanawia sie czy nie odchować Ami i na tym poprzestać;-)

za to łyzeczka je pięknie, już nie pluje i nawet nie ubabrane nic wkoło a za szpinakiemm to ąz sie trzęsie:confused:
ale kaszke podawać łyżeczka to istny koszmar bo je 45min a na butelke wystarczyła by zapewne 15-20:no: no i podawać kaszkę po kapieli łyżeczką? jakoś tego nie widze, no cóz odpocznie troche od zmagań z butelką i w poniedziałek znów zaczynamy:-(
 
reklama
u nas kolejny sukces- jula wczoraj zjadła kaszkę łyżeczką- jakieś 120 ml... co najlepsze w przeciągu 10 min!!! i prawie w ogóle się nie pobrudziła:tak::tak:
 
Do góry