reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wprowadzanie NOWYCH POKARMÓW...kiedy,jakie?

reklama
Ha!!!!!!!
dzis zjadła młoda pare kawałków ogórka zielonego...mam nadzieje ze to początek drogi do jedzenia warzyw:-)
Ami ogólnie unika "nowosci" jak jest cos czego nie zna to z mety jest to fuj:dry:
 
Z nowych rzeczy moje dziecko zjadlo wczoraj na kolacje malenki kawaleczek pizzy domowej. Jeszcze niedawno pizza to bylo ble i fuj i bylam przekonana, ze nie zje, a tu niespodziewajka... No i zaczela jesc ser zolty na kanapkach. A czasami zdarza jej sie zjesc np surowego ogorka. Nie wspomne o tym, ze ostatnio jak poszlismy do jednego baru na obiad (maja domowe - pychotka) to opierniczyla ziemniaczki z gulaszem i sama sobie surowke wkladala na talerz - oczywiscie zjadla :szok: Dziwi mnie to moje dziecie ;-)
 
oj no to widzę, że jednak nie wszystko dzieciaki jedzą.....
Aluta wprost przeciwnie, je bardzo dużo, ogórki, pomidory i wszystkie warzywa, nawet kalafior jej ostatnio nie przeszkadza:tak:
 
Karoo, to ci Jagodzianka ma apetycik ;-):-) I bardzo dobrze, niech je :tak:

Bedytko, Sara tez lubi pomidory, ogory, oliwki, kapary - to uwielbia :tak: A warzywa gotowane jak juz pisalam przemycam w formie puree i tez jest dobrze ;-):-)

A ja juz wiem czego Sara nie lubi - fasolki po bretonsku :-pWczoraj taka pyszna zrobilam, myslalam, ze bedzie wcinac, a ta mi, ze fuj, ze to kupa i ze sie :-p"poziga" :-p:-D wiec dalam jej ulubiony rosolek z grysikiem, marchewa i miechem i wciela wszystko :-p (dobrze, ze mam rozne zupy pomrozone).
 
A ja juz wiem czego Sara nie lubi - fasolki po bretonsku :-pWczoraj taka pyszna zrobilam, myslalam, ze bedzie wcinac, a ta mi, ze fuj, ze to kupa i ze sie :-p"poziga" :-p:-D wiec dalam jej ulubiony rosolek z grysikiem, marchewa i miechem i wciela wszystko :-p (dobrze, ze mam rozne zupy pomrozone).
aparatka z Sary:-D
Aluta je fasolkę, ale widzę, że makarony ją pociągają.. w sensie pozytywnym:tak:
 
hmm, u nas jednak ten ogórek to był jednorazowy "wybryk":dry:teraz juz ogórki są fuj...
fasolki , żurku itp. Ami nie je, też są fuj
a makarony w każdej postaci zje i ze wszystkim
a parmegano uwielbia, wystarczy ze zobaczy maszynke do ścierania sera i zje wszystko co sie nim posypie:confused:
Sandra- tez próbowałam do ziemniaków wrzucić troche warzyw ale niestety Ami wyczuła ze cos nie teges i też było fuj:baffled:
 
reklama
Mada, a ugniotlas dokladnie te ziemniaki z warzywami? Sarze wmawiam, ze to super nowe kolorowe ziemniaczki puree, sole troszke i wcina :-p

Zurek, ogorkowa, kapusniak - ogolnie wszystkie kwasne zupy Sara uwielbia :tak::-)
 
Do góry