Ja pasztecik to lubie szczegolnie taki domowy, pieczony i do tego chrzanik z jajeczkiem, mniam
:-)
Sary apetyt mnie zadziwia!
Ona ostatnio zjada wiecej ode mnie!
Wczoraj rano najpierw wypila mleko, potem zjadla jajko, plaster schabu i calgo pomidora, wypila 2 butelki soku, na obiad wciela dwie lychy ziemniakow, 2 burakow i cale udko, pozniej winogrona i znowu sok, na kolacje kromke z maslem i zielona cebulka a do tego parowke, no i przed snem mleko!
Ja nawet polowy tego nie zjadlam
Dzisiaj to samo. Juz jest po mleku, toscie z zotlym serem i cebulka zielona (uwielbia), 2 parowkach cielecych, butli soku i butli herbaty