reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wprowadzanie NOWYCH POKARMÓW...kiedy,jakie?

Bedyta, Wama, super, ze maluchy maja taki apetyt!

U mnie jak u Ewci - Sara ma strajk glodowy, prawie nic nie je :eek: Mozliwe, ze jej brak apetytu spowodowany jest tym, ze ma straszny katar...No zobaczymy, ale musze sie niezle nameczyc i do tego w kuchni jest burdel na maxa, zeby zjadla chociaz mala porcje zupy czy kaszki :baffled:

Kasieksiem, Sara tez zasypia z butelka, bo po kapieli klade ja do lozeczka, daje butle i wychodze. Wiem, ze nie powinnam tak robic, ale Sara tak zasypia duzo szybciej, wiec robie to tez dla mojej wygody :zawstydzona/y:
 
reklama
No własnie to mleko moja Amelka zasypia codziennie z butlą mleka co prawda nie ma strasznie wielkich problemów z jedzeniem bo po porannym mleku zjada jeszcze normalne co prawda skromne śniadanko. Zastanawia mnie jednak to wieczorne mleko bo mała zasypia w zasadzie z butlą ale nie wiem czy to jest najlepsze rozwiązanie jak to wygląda u waszych dzieci?? Nie mam sumienia odbierać jej przyjemności z jedzenia przed snem ale wiem że to nie jest koniecznie zdrowe dla jej ząbków

u nas nie ma czegos takiego, jak zasypianie z butlą... na twoim miejscu powolutku próbowałabym odzwyczajac dziecko od tego nawyku...oczywiście bez użycia jakichkolwiek drastycznych metod... może spróbuj podac jej wieczorna kaszkę łyżeczką, a zamiast butli użyj smoczka...
 
i do tego w kuchni jest burdel na maxa, zeby zjadla chociaz mala porcje zupy czy kaszki :baffled:

sandra, u nas idetyko... wczoraj, zupa pomidorowa była wszędzie (na krzesełku, podłodze, moim ubraniu) tylko nie tam gdzie trzeba... czyli w julki żołądku:baffled: najgorsze,że pory karmienia zaczeły byc dla mnie strasznie stresujące... wkurzam sie, jak julia nie je...a co za tym idzie- krzyczę na nią:zawstydzona/y::zawstydzona/y:
 
Ewus, tez mnie do szalu doprowadza takie karmienie :-( Czasami nie wytrzymuje jak Sara uderza mi w lyzke i wszystko laduje na niej albo na podlodze. A do tego, zeby cokolwiek zjadla to potrzebuje czegos do zabawy np. klamerek do prania, ktore sa potoem wszedzie :szok:
Oby naszym dzieciom wrocil apetyt~!
 
U nas problemu z jedzeniem obiadkow nie ma od momentu jak mala dostala wlasny widelec do reki i je ze swojego talerzyka. Przystawiam jej krzeselko do naszego stolu i wcina - czesc widelcem, czesc palcami (niewazne jak potem wyglada :szok:) ale je i to chyba wystarczajaco.
 
U nas problem jest ale ja się z nim nie spotkałam :-)
Mój maż narzeka że jak karmi małą to musi za nią biegać po całym domu a ona ma ciągle cos ważniejszego do zrobienia, jak ja ją karmię to siedzi grzecznie:-D

Co do utraty apetytu to jest normalne, dzieciaczki mają taki maleńki okres przejściowy, zaczęly chodzić i znajdować na swojej drodze tyle ciekawych rzeczy że nie mają poprostu czasu na jedzenie a mamy im tym ciagle głowę zawracają :tak:

Niedługo apetyt powróci naszym smykom.

Co do wieczornego karmienia, ja kąpię Oliwkę i biorę ją do łóżka, daję butel kaszy
300ml(wody) rano i wieczorem. No i po jedzonku jest jeszcze chwilka na odbicie i wyprzytulanie się przed sanem do mamy i taty. Później dostaje smoka i i marsz do swojego łóżeczka, zwykle 15-30 minut i zasypia, no i obowiązkowo w łóżeczku musi czekac ukochany miś bo inaczej nie będzie mowy o spaniu.
 
No i po jedzonku jest jeszcze chwilka na odbicie.
To takim duzym dzieciom musi sie jeszcze odbic??

Majka, super, ze nie masz problemow z karmieniem Oliwki! Bo co sie czlowiek przy tym nadenerwuje to szkoda gadac.

Karoo, to Ci Jagodzianka zdolna? Ale je sama tylko takie stale pokarmy czy zupke tez zje lyzeczka?
 
Sandra, zje zupke, ale musze kierowac jej raczka, bo nie zalapala jeszcze, ze jak lyzke sie przechyla do tylu to wylatuje druga strona :-D
 
To takim duzym dzieciom musi sie jeszcze odbic??
Majka, super, ze nie masz problemow z karmieniem Oliwki! Bo co sie czlowiek przy tym nadenerwuje to szkoda gadac.
święta racja:tak::tak::tak::-D


Sandra, zje zupke, ale musze kierowac jej raczka, bo nie zalapala jeszcze, ze jak lyzke sie przechyla do tylu to wylatuje druga strona :-D

eee to super!!! nim się obejrzysz jagoda sama bedzie wcinać:-D:-D

a tak na marginesie- to julia po sztućce wyciąga lewa rączkę (tylko i wyłącznie) czy wobec tego oznacza to,że będzie leworęczna???
 
reklama
Trudno powiedziec. W sumie to czy ktos bedzie prawo czy leworeczny jest wrodzone, ale ksztaltuje sie do konca dopiero w okolicy 3 latek, wiec nie wiadomo do konca. Jagoda bierze sztucce roznie, ale ja zazwyczaj wkladam jej do prawej lub ukladam po jej prawej przy talerzyku. Ale np je czesc obiadu widelcem/lyzka a w lewa raczke bierze kawalki kotleta i sru do buzi :-D
 
Do góry