reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wprowadzanie NOWYCH POKARMÓW...kiedy,jakie?

leika- a jak wyglądaja u ciebie te trzy niemleczne posiłki??? bo ja juz całkiem zgłupiałam... julcia rano (ok 6-7) wypija 150 ml mleczka ok 11 kleik kukurydziany zmieszany ze słoiczkiem owoców ok 15 obiadek ok 17 deser (biszkopty z owocami, owoce z mlekiem, bądź po prostu same owoce) ok 19.30 200-220 ml kaszy i raz w nocy mleko ze 120 ml do tego oczywiście dochodza soki ok 200-300 ml na dobę czy nie za duzo tych posilków mlecznych???
 
reklama
Dzieki, Leika! Czegos takiego potrzebowalam! :tak: Chce karmic Piotrulka jak najdluzej, ale czasem nachodza mnie mysli, czy to ma sens...
A kaszki robisz na swoim mleczku, czy dajesz Natkowi mleczno-zbozowe?
 
Czesc dziewczyny:) Ja też mam podobne problemy i mam kilka pytan moze ktoras z Was mi doradzi:) Moj Pawelek (9,5 miesieczny) tez jest nadal na cycu a oprocz tego zjada jeszcze 130-150 ml kaszki, zupke okolo 130-180 ml (zalezy od humoru;) nietety jeszcze nie akceptuje tych grubo cietych tylko papki:((( Czy Wam udalo sie juz naklonic maluchy na te od 9 miesiaca? Oprocz tego zje jeszcze deserek czasem flipsy....wydaje mi sie to troche malo jak na ten wiek.... napiszcie co jeszcze podajecie swoim maluchom i co ewentualnie moglabym ja Mu podawac.... Wazy calkiem niezle okolo 9 kg:) wiec chyba Go nie glodze;) Nie wiem jeszcze co zrobic z zoltkiem, ktorego diabelek nie lubi (w zupce tez nie przejdzie:( Pozdrawiam serdecznie i czekam na jakies dobre rady:)
 
Slimka mój Piotruś też nie chciał jeść dań z kawałkami, tolerował tylko papki, ale go wzięłam sposobem. mieszałam dania. najpierw więcej papki a mniej kawałków i stopniowo zmieniałam proporcje. dziś bez problemu je dania z kawałkami warzyw czy mięska. duże znaczenie miało tutaj to, że Piotruś długo był bezzębny i być może dlatego wolał papki.
 
Witaj Slimka!

Moja Sara wcina juz sloiczki od 9 i 10 mies. Te z duzymi kawalkami warzyw, makaronu czy ryzu tez. Wczoraj jadla lasagne, w ktorej byl makaron wielkosci naszych lazanek - az sie jej uszy trzesly tak zajadala.

Twoj Pawelek je calkiem sporo :-) Nie wiem jak dokladnie powinna wygladac dieta dziecka na cycu, ale dziewczyny na pewno cos Ci doradza. Mamy tu duzo specjalistek w tej dziedzinie :-)

W ogole to zapraszamy na inne watki!
 
Hej Slimka!

Piotrus, oprocz cyca, codziennie zjada jakis owoc z kleikiem kukurydzianym. Obiadek je "na raty". Najpierw zupke (gotuje sama), a po ok. dwoch godz. drugie danie (kawalek miesa z Misowym Ogrodkiem albo kasza manna i jakims warzywkiem). Na podwieczorek miseczke kaszki. Na kolacje i sniadanie zawsze cyc.

Zajrzyj na inne watki, na pewno cos Cie zaciekawi! ;-)
 
ollesia - Nati nie chciał jeść kaszek na moim mleku, nie podobało mu się chyba, że nie gestnieją... Robię mu więc kaszki bezmleczne, ale na wodzie. Nie podaję w ogóle mleka modyfikowanego, pod żadną postacią.

Stałe posiłki:
- Na śniadanie Nati dostaje kaszkę ryżową, owocową lub kleik kukurydziany, do tego pół słoiczka owoców,
- na obiad słoiczek dania,
- na kolację kaszka ryżowa, z druga połową słoiczka owoców (tych samych co rano).

Ostatnio próbuję podawać mu dwudaniowy obiad, co kilka dni - jeden słoiczek obiadku plus dodatkowo zupki, które sama gotuję. Ale małemu dość opornie wchodzi moja kuchnia ;) Zalezy od dnia ;) W sobotę rozsmakowywał się w "szpinakowej brei" - jak zupkę nazwałam, a dzis wzgardził pyszną słodką zupką z buraczkiem.
 
Dzieki dziewczyny za rady:) Leyna sprobuje wykorzystac Twoj pomysl moze Pawelek tez da sie oszukac:) A czy Wasze dzieciaczki chetnie jedza zoltko z jajka? Bo u mnie na poczatku bylo super do czasu pierwszego zebola i sporych wymiotow...niestety wtedy bylo tez zoltko i chyba to sobie zakodowal... bo od tego czasu juz go nie lubi:((( Niestety dopiero teraz odp. bo moj Wyjec;) dal mi niezly koncert (a teraz slodko spi:) Ostatnio chyba znowu zebole daja Mu sie we znaki...
 
ollesia - Nati nie chciał jeść kaszek na moim mleku, nie podobało mu się chyba, że nie gestnieją... Robię mu więc kaszki bezmleczne, ale na wodzie. Nie podaję w ogóle mleka modyfikowanego, pod żadną postacią.

Stałe posiłki:
- Na śniadanie Nati dostaje kaszkę ryżową, owocową lub kleik kukurydziany, do tego pół słoiczka owoców,
- na obiad słoiczek dania,
- na kolację kaszka ryżowa, z druga połową słoiczka owoców (tych samych co rano).
Alicja też do tej pory nie piła mleka modyfikowanego jadła podobnie jak twój Natek. W zeszłym tygodniu wprowadziłam jej mleko modyfikowane, bo wydaje mi się że słabo przybiera na wadze, waży teraz 8400kg. To chyba niezbyt dużo:confused: Miałam wrażenie, że te kaszki na wodzie i mój cyc to za mało. Narazie obserwuje czy ją nie wysypie od tego mleka.
A wasze dzieciaczki jak ważą?
 
reklama
Nati waży jakieś 10,5 kg, ale to tylko tak mniej więcej, na moich rękach, bo ostatnie ważenie u lekarza było 6 tyg temu.
 
Do góry