reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wprowadzanie NOWYCH POKARMÓW...kiedy,jakie?

ja próbowałam podać Piotrusiowi zamiast jednej butli mleka z kaszką w postaci półpłynnej, kaszkę na gęsto, ale nie chciał jeść :eek: a misiowy ogródek bez problemu wciąga...
z niekapka też cholernik pić nie chce :baffled:

herbatek ani wody też nie wypije. musi mieć soczek owocowy. może być rozcieńczony wodą, ale musi to być soczek. jak próbuję go "oszukać" to wtedy mam przechlapane - już nic nie wypije.
 
reklama
Leika 3xdziennie po 200ml:szok::szok::szok:moja w życiu tego nie wchłonie, mała ok 11 je 150 kaszki i po kapieli 150 kaszki jeżeli wogóle ma ochotę, je jeszcze jogurt 150 ml na podwieczorek, to chyba wystarczy?? czy za mało??

za to teraz w końcu zaczeła pic :tak:ale pije tyko wode ewentualnie cherbatke , soczków nie tknie:no:

ogólnie przy tych upałach to je troche mniej ale wydaje mi się ze to normalne i na razie się nie martwię a dzis(wczoraj) na kolację zamiast kaszki(nie chciała) dałam chlebka z masełkiem i cherbatką i zjadła całą kromke:szok:

musze spóbowac dac jej mleka rano z kubka bo łyżeczka mi się nie uśmiecha:-p
 
No to moja "wchłania" troszkę więcej niż te 3X200 ml:-p.
Rano 150 ml mleka, potem 120 ml kaszki, o 18:00 120 ml mleka i na noc 240 ml kaszki. Mówicie, że to może być za duużo:eek::confused:
 
mada78 - to tylko teoria :) Dawaj malej mleczko w kaszkach, w zupce, w jogurcie i będzie ok :)

Ja nie wiem dokładnie ile mój wypija, bo ciągnie cyca ;) ale pilnuję by było tego przynajmniej 3 pełne, 5-8 minutowe karmienia na dobę.
 
Leika no to moja cyca tez ciągnie z rana to ze trzy razy , w ciagu dnia dwa razy i przed spaniem też, no to chyba starczy:-D
 
Leika, a takie "pelne karmienie" traktujesz jako posilek, czy wtedy dajesz jeszcze cos synkowi? I jak to jest z cycowymi dziecmi w tym wieku? Wystarcza im to mleko czy trzeba wprowadzac sztuczne?
 
ollesia ja nadal karmie ale jakoś podświadomie wiem ze to by małej nie wystarczyło(nie wierze że jeszcze mój pokarm jest tak mocny aby zastapić posiłek) dlatego podaje małej rano i wieczorem kaszke ale może przejde na mleko jakie modyfikowane polecacie??
 
Mada, ja tez sie caly czas gryze... Nie wiem ile posilkow stalych ma byc oprocz tego "karmienia na zadanie"...
 
ollesia - mleko mamy jest lepsze niz sztuczne i zawsze będzie lepsze. Nie musisz się więc martwić o jego wartościowość. Jest jak najbardziej pełnowartościowym posiłkiem.
Natomiast to, czy się dziecko piersią naje, zależy od tego jak dużo tego mleczka wypije, czy ssa intensywnie czy tylko się piersią bawi...

Ponadto, dziecko powyżej 6 miesiąca nie powinno być już tylko na mleku (nie zależnie czy mamy, czy sztucznym), powinno mieć rozszerzaną dietę o inne posiłki, niemleczne. Po 9 miesiącu powinny być 3-4 posiłki stałe (np kaszki i dwudaniowy obiad).
O ile się karmi piesią regularnie (przynajmniej 3 razy dziennie w wieku naszych dzieci) i chce się dalej karmić mleka modyfikowanego nie trzeba w ogóle wprowadzać. :)

Natek je 3 stałe, niemleczne posiłki dziennie, pomiędzy posiłkami podaję mu pierś. W nocy tylko cycuś. Rozwija się wspaniale i zapewniam Cię, że niczego mu nie brakuje.

Inna sytuacja jest w przypadku w którym już nie chcesz karmić piesią :)
 
reklama
Sary menu wyglada w tej chwili tak (najczesciej):
-ok. 8:00 - kaszka robiona na 150 ml mleka - jakas owocowa
-ok. 11:00 - rozcienczone mleko (musze tak jej przemycac plyny, bo ostatnio to juz w ogole nie chce tknac herbatek, wody i sokow) - wiec np. na 150 ml wody daje tylko 3 miarki lub/i sloiczek owocow
-ok. 13:00 - duzy sloiczek dania albo mala zupka i male danie - zawsze z mieskiem, bo jajka odstawilismy na 2 mies. i uczulenia zniknely :-)
-ok. 17:00 - kolacja - sloiczek "na dobranoc" na bazie mleka (i tak juz od 2 tyg. i zero krostek) lub Misiowy Ogrodek na 150 ml mleczka
-ok. 20:00 - butla mleka - ok. 200ml
W nocy jak sie jej zdarzy obudzic to tez pije mleczko. Zazwyczaj ok. 180 ml.

W miedzy czasie podjada ze mna kanapki, wczoraj zjadla pol kromki z wedzonym schabem. zupy albo drugiego dania tez jej daje skosztowac.
 
Do góry