reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

WPROWADZAMY NOWE POKARMY

reklama
A dzis gotuję taki obiadek:
mała marchew
mała pietruszka
kawałek selera
mału kawałek pora
3 fasolki szparagowe zielone
i ryż - bo zapomniałam, że nie mam ziemniaków

Ciekawe czy bedzie smakowac - do tego żółtko i oliwa z oliwek ;D
 
Wandzik a ja serwuje dzisiaj:

srednia marchew
polowka pietruszki
kawałek selera
kawałek pora
duzy ziemniak
kawalki dyni - do tego cale zoltko i oliwa z oliwek - wlasnie wstawilam warzywka na gaz ;D
 
hehe - fajnie :) Z dynia nie probowalam - musze wprobowac :)

A ja prawie zjarałam znowu Paulinie obiadek... zabrałam się za pracę i sprawdzanie takich tam różnych rzeczy i nagle słyszę jak cs zaczyna skwierczeć... ale zdązyłam, bo dopiero kawałek pora zaczął się przypalać... i obiadek uratowany :)
 
oj, biedna Maja :(

A Paulinka juz po obiadku - wcinała znowu aż miło :) Chyba codziennie będe teraz gotowac :) Normalnie az się miło na sercu robi, jak tak dziecie pieknie wcina co sie samemu przygotowało :)
 
Amelka22 pisze:
Wanda ugotowałam Twoją zupe buraczkową i Julka zjadła całą miskę :D

No to super :)
Tyle, że to nie moja zupka ;D ;D ;D ale dobrze, że smakowało z tego przepisu :) Cieszę się bardzo...
Ja po tej buraczkowej właśnie sama zaczęłam gotować - i małej smakuje - jestem w szoku :)
 
A ja dzis ugotowalam takie danie i Kubusiowi bardzo smakowalo :) Jak musial chwile poczekac zanim nabiore na łychę to marudzil i buziola otwieral :) I wiecie ile zjadl - spokojnie z 250gram :D Az sama przerwalam to łakomstwo, bo sie balam ze mi dziecko sie przeje :D

Dalam:
marchew i ziemniaki - mniej wiecej po tyle samo jednego i drugiego
kawalek pora
kawalek selera
wiekszy kawalek buraczka
pietruszke
Wrzucilam to do gotowania na parze i 15 min przed koncem wrzucilam zamrozony szpinak w lisciach (dosc sporo jak na pierwsz raz, ale tez nie przesadzilam, bo nie chcialam malego zrazic do szpinaku) :)

Gdy to sie ugotowalo, wrzucilam do blendera, dolalam dosc sporo oliwy z oliwek i o troche wody. Po zmiksowaniu dodalam 40g kurczaka ze sloiczka.

Tak jak Wanda napisala - az chce sie gotowac zeby pozniej zobaczyc jak dziecie z apetytem zjada :)

Tylko mam problem, bo mam warzywa jeszcze tylko na jutro. Musze na srode skombinowac. Ciekawe czy mi sie uda.

Pozdrawiam,
Agnieszka
 
reklama
Do góry