reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

WPROWADZAMY NOWE POKARMY

A ja wam powiem ze nie dawalam biszkopcikow,tzn kiedys troszke ale przestalam ale ciocie i babcie przynosza malemu i dają,wczoraj bylismy u cioci a ona mu kupila cala paczke biszkopcikow i dawala no i reszte do domku kazala wziasc.I tak sobie pomyslalam ze jezeli babcia,ciocie,starej daty nie maja nic przeciwko i dawaly swoim dziecia to napewno nie zaszkodzi :) A i powiem wam lepsza rzecz a mianowicie moja chrzestna opiekuje sie dziecmi,teraz ma na wychowaniu 6 dziecko.Kazde miala od ok.3 miesiaca i miala nawet jedna do 4 lat.I wyobrazcie sobie ze jak do mnie wpada to przynosi malemu czekolade!! ja mowie do niej ze jak to takiemu malemu??to chyba dla mnie ?? :) a ona ze nie,ona malym dawala normalnie lizac a ciacha to na pozadku dziennym a ja jej ufam bezgranicznie bo naprawde umie zadbac o dzieciaczki :) ps.oczywiscie ja czekolade zjadalam,malemu dalam tylko ciut :)
 
reklama
Bartyś no jak powiedziałam że dałam pomidorówkę i że mnie chyba okrzyczy to powiedziała tylko żeby smietany nie ale jak spojrzała na krosteczki to powiedziała że to nic takiego ale nie usłysząłam czy to potówki a w sumie moga być bo potem miała jeszcze na nóżkach z boku a już nie dawałam jej pomidorówki - wykąpałam ją w olilatum zobaczymy jurtro
 
Dziewczyny ja musze jeszcze zapytac o zoltko???jak podajecie i czy wogole je dajeie???mi moja pani pedoatra powiedziala ze smialo moge poczeakac do konca 7 miesiaca bo to cholpczyk to nie ma sie co spieszyc(a ufam jej bardzo-cudowny lekarz) wiec bardzo was prosze odpowiedzcie!!!moze ten temat juz sie pojawil ale nie mam sily sie cofac i pewno zajeloby mi to troche!!!!teraz juz dobarnoc!
 
Ewela - ja jeszcze nie podawalam zoltka... w ogole to zaczne podawac dopiero jak mi kuchnie zamontuja jakies domowe jedzonka - teraz jedziemy tylko na sloiczkach, a tam chyba zoltka nie ma...
 
Dziewczyny, podziwiam Wasza odwage z podawaniem dzieciom do smakowania czekolady i wielu innych rzeczy. Troche nie rozumiem po co ryzykujecie, co to ma niby dac, i czy bardziej Wam czy dzieciaczkom. Wiem, ze kazda mama odpowiada za wlasne dziecko. I na pewno kazda z Was kieruje sie dobrymi zamiarami wzgledem wlasnego dziecka. Ale tak naprawde nie rozumiem motywow. Ja uwazam, ze z dobrodziejstw nauki nalezy korzystac, a nie robic wg wlasnego uznania gdy nie jest sie specjalista w dziedzinie. A na pewno zadna ciotka, babcia nie jest jest dla mnie zadnym autorytetem. To ze dziecko chowane przez nie przezylo to nie jest jeszcze zaden sukces.

Ewela, jakie znaczenie ma przy podawaniu zoltka czy to chlopcu czy dziewczynce? Nie wiem czy dobrze Cie zrozumialam. W kazdym razie u nas sytuacja wyglada tak, ze zoltka nie mamy jeszcze podawac. Specjalnie o nie pytalam. Za 2 miesiace mamy przyjsc po kolejne wskazowki dot. zywienia. Wtedy Kubus wlasnie skonczy 7 miesiecy i przypuszczem ze wtedy pani dr kaze nam wprowadzic zoltko. Kuba jest na piersi od poczatku (dopiero jest przed debiutem miesnym), wiec moze jednak byc roznica w podawaniu zoltka dzieciom karmionym z cycka i dzieciom na sztucznym.

Pozdrawiam
 
Agnesa jest roznic w karmeiniu dzieci na sztucznym a piersia!przy piersi opoznione jest wprowadzanie innych pokarmow o miesiac!!!a co do tego zoltka to u chlopcow z jajkiem chodzi o jajeczka !!!!!trzeba podawac dzieciom zoltko na pocztaku pol tylko sama nie wiem dokladnie kiedy ma zaczac!!aha zapamietajcie na przyszlosc-jezeli bedziecie podawaly zoltko w zupie to zupka ma byc bez miesa!ale nagmatwalam....
 
Moja WroNisia jadła trzy razy żółtko tzn. dawałam jej do zupki (bezmięcnej :-) ) pół zółtka co drugi dzień. Smakowało i nic jej nie jest po nim (ani brzuszek nie bolał, ani wysypki, kupka normalna). Także będe nadal jej podawała co drugi dzień po poł zółtka. Jajko gotuje na twardo.
Pozdrawiam
 
reklama
My żółtka na razie jeszcze przez trochę nie będziemy próbować - z uwagi na tę naszą nieszczęsna alergię. Chyba gdzieś tak bliżej roczku dopiero mamy próbować.

A ja wczoraj chciałam Agatke przekonać do mikstur obiadowych słoiczkowych (bo ona wpyla domowe babcine zupy) no i nic nam z tego ni wyszło niestety. Z obserwacji moich wynika, że na pewno dużo marchewki jej nie pasuje i w ogóle niebardzo jej podchodzą. Trochę mnie to martwi, bo my dość dużo podróżujemy i to gotowanie mi nie na rękę, no ale co zrobić... za jakiś czas spróbuję znowu, może w końcu zaskoczy

 
Do góry