sabinko jak dawałaś to żółteczko. gotowane?? czy może do zupki?
ugotowałam i wrzuciałam do zupki słoiczkowej:-) bo akurat dziś jadł marfefkową z ryżem
a i no wlasnie jak i co ile godzin jedza wasze pociechy??chodzi mi o rodzaje posilkow
no to mój niejadek;-)
5-6 rano - mleczko max 120
9 - kaszka+biszkopcik lub mleczko + kaszka(120 ml+2,5 miarki kaszki +np. biszkopcik pokryuszony)
12 - obiadek , albo mój albo słoiczek zazwyczaj słoiczek + soczek of course:-)
15 - kaszka lub mleczko zależy co było wczesniej o 9 (też 120 + 2,5 miarki kaszki)
18 -deserek
19.30 - 150ml. mleczka + 3,5 miarki kaszki:-)
tyle:-)
a i miedzyczasie chrupeczki, soczki herbatki i woda:-)
Liluś ja tez się z tym absolutnie nie zgadzam ze cyckowe mądrzejsze ..ja butelkowa od urodzenia i mądra że hohohoh
hihih
Wisienka fajowo że karmisz cycem zazdroszcze i podziwiam ale kurcze jak już bedzie miał te 6 misięcy spróbuj mu wprowadzac a dlateog mówie że moja kumpela też się upierala przy cycku i naprawde jej synek ma roczek i ma takie jaja z jedzeniem innych rzeczy że masakra ... nie chodzi mi o jakies pouczanie czy coś bo ja to nie od tego i sie nie znam.. tylko własnie kumpela jak miała 8 m-cy straciła pokarm..i poprostu zaczęła sie masakra..młody butli nie obiadków nie nic nie chciał...doszło do tego ze jadł butle tylko na śnie, teraz lepiej ale i tak nie jest tak jak powinno.....poprostu przechlapane dziewczyna miała...także jak tylko cos karm cycem i próbuj próbuj:-) i może podrzuce Ci kapika może coś go podtuczysz:-) mleczkiem z cyca:-) beda jechać z Davidkiem na 2 naraz Kapik wolał lewego;-) hihih