reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

***Wprowadzamy nowe papu dla Naszych Bobasów***

Laski mam pytanko. Jak wygląda dzienny "plan" dnia jedzonka waszych szkrabów. co i ile dziennie jedzą??:sorry2:

Elbra u nas wyglada to tak:

5-6 rano 210 ml mleka z kaszka malinowa
okolo -12 obiadek
okolo-14-15 mleko z 30 ml ale nie zawsze
okolo 16-17 deserek
okolo 18 mleko z 90 ml samo
okolo 20 mleko z sinlackiem z 150 ml


no i oczywiscie po obiadku i kilka razy podczas dnia picku wode czysta,soczek albo herbatke

nieraz daje mu chrupki kukurydziane
 
reklama
ja tam byłam pucusia tak do 2 roku zycia. często małe dzieci dzieci sa takie słodkie pucusie.
ale fakt faktem zawsze sprawdzam na siatce centylowej w jakich granicach sie mały mieści.

no moj wszystko powyżej 97 centyla wiec hehe :sorry2::sorry2::sorry2:

u mnie w zeszlym tygodniu tez 8,800 wiec luzik-maly przeraza mnie z jedzeniem od kilku dni 2x dziennie wciaga kleik ryzowy jakies 230 +30-60ml mleka bo jest niedojedzony:szok:
no i caly czas mam jazde z kupkami-wlasnie robie marchwianke-moze cos zje:angry:bo za marchwia to nieprzepada:dry:
a mamuski i znalazlam fajna stronke z przepisami dla maluchow
oto ona: Książka Kucharska Dziecka - Przepisy dla niemowląt i małych dzieci

a i no wlasnie jak i co ile godzin jedza wasze pociechy??chodzi mi o rodzaje posilkow ;)

fajna ta stronka dzieki asix :-)
 
Laski mam pytanko. Jak wygląda dzienny "plan" dnia jedzonka waszych szkrabów. co i ile dziennie jedzą??:sorry2:
U mnie nie ma planu :baffled:
Moje dziecko jest nieprzywidywalne w całej okazałości :laugh2:
Czasem ma dzień łasucha,czasem niejadka.
Wczoraj na przykład o 19:00 zjadł po kąpieli 200ml i za godzinke znów zjadł 200ml :szok:. Później obudził się po 3 godzinach i dojadł 30ml.

Z rana jak wstaje to nie je odrazu po przebudzeniu.Musi minąć 1-2 godzinki.
Wtedy łaskawie zje 150ml.

Tak więc nie będe pisać planu,bo go nie ma :no:
 
widze ze juz tylko ja zostalam, ktora karmi samym cycem......

Beata ta twoja znajoma to chyba jakas nie wychowana, ja jak jestem w gosciach czy mam gosci i musze nakarmic Davidka to zawsze wychodze do innego pokoju i mimo wszystko przykrywam sie pielucha czy kocykiem aby nitk nie widzial wrazie czego jakby ktos wszedl.
I propo karmienia to moim zdaniem nie ma nic lepszego dla malucha niz mleczko matki, mleczko sie zmienia w miare potrzeb malucha i jest udowodnione naukowo ze dzieci karmione cycem do 2-3 r.z. sa o wiele madrzejsze, wiec moim zdaniem kobieta jesli moze to powinna karmic jak najdluzej :tak: i ja mam wlasnie taki zamiar, oczywiscie wprowadzajac mu powoli inne produkty, ale jak narazie mi nie wyszlo i jest znow tylko na cycu.
Sabina moj to na odwrot tylko chce moje mleczko, nic innego nie uznaje :sorry2:


elbra
masz malego glodomora w domu :-D:-D


propo sposobu karmienia i pytan z tym zwiazanych to mnie wkurza jak ludzie mi mowia co mam jesc a czego nie powinnam bo karmie piersia!!!!!!!! :wściekła/y:
 
Wisienka dzieci inteligencje otrzymuja po matce :-p
w zyciu bym nie karmila do 2-3 roku zycia bo dla mnie to juz jest obrzydliwe....to tak jakby salacha Milena przylatywala do cycka na karmienie :szok:
fuujjjj
ale to moje zdanie i poglad wiec prosze sie nie gniewac:sorry2:;-)



co do dziennego rytmu to u nas stalych godzin nie ma tak do konca bo zalezy to od natchnienia Hani na jedzenie (ostatnio sie odchudza :dry: ) i od tego o ktorej sie obudzi
ale kolejnosc posilkow jest taka:

1.mleko 210ml
2.kaszka owocowa+soczek
3.obiadek
4.deserek owocowy
5. mleko z kleikiem 210ml
 
lilka :laugh2::laugh2:
ja tak napisalam ale czasem sie zastanawiam jak to bedzie w praktyce, bo tez mnie to troche przeraza, chcialabym ale jak sie zastanowie to troche dlugo.... i dziwnie.:dry:
mysle ze bede sie odciagac ale nie wiem czy mi wtedy nie zaniknie laktacja
zreszta nie pisze co bedzie za 2 lata bo nie wiem co bedzie za miesiac, ostatnio mam caly czas problem z lewa piersia :-(
 
ciesze sie ze zle mnie nie odebralas:happy:
wiesz te badania ze dziecko jest madrzejsze jak jest na mleku matki to wg mnie to taka presja,nagonka....i uwazam ze nie jest to prawda...
moj Karol piersia byl karmiony 3 miechy bo mama potem zaszla w ciaze i facet naprawde jest tak madry ze szok,fizyka,matma,jezyki obce....ja wymiekam przy nim :sorry2: moja siostra od urodzenia nie karmiona i taka bestyja zdolna ze szkoda gadac,wiec te ich badania uwazam ze sa do d...:dry:

pamietam na innym forum jakas mama wkleila artykul na ten temat i oczywiscie zrobila sie na watku zadyma :baffled: piersiowe kontra butelkowe

zgodze sie ze mleko matki jest najlepsze,ale nie zgodze sie z tym ze te dzieci sa madrzejsze od butelkowych :no: bo to siada kazdej matce na ambicje,bo kazda chce miec madre dziecko....i takie tezy wpedzaja w poczucie winy :dry:
 
sabinko jak dawałaś to żółteczko. gotowane?? czy może do zupki?

ugotowałam i wrzuciałam do zupki słoiczkowej:-) bo akurat dziś jadł marfefkową z ryżem:tak:

a i no wlasnie jak i co ile godzin jedza wasze pociechy??chodzi mi o rodzaje posilkow ;)

no to mój niejadek;-)
5-6 rano - mleczko max 120
9 - kaszka+biszkopcik lub mleczko + kaszka(120 ml+2,5 miarki kaszki +np. biszkopcik pokryuszony)
12 - obiadek , albo mój albo słoiczek zazwyczaj słoiczek + soczek of course:-)
15 - kaszka lub mleczko zależy co było wczesniej o 9 (też 120 + 2,5 miarki kaszki)
18 -deserek
19.30 - 150ml. mleczka + 3,5 miarki kaszki:-)
tyle:-)
a i miedzyczasie chrupeczki, soczki herbatki i woda:-)


Liluś ja tez się z tym absolutnie nie zgadzam ze cyckowe mądrzejsze ..ja butelkowa od urodzenia i mądra że hohohoh:rofl2::rofl2: hihih

Wisienka fajowo że karmisz cycem zazdroszcze i podziwiam ale kurcze jak już bedzie miał te 6 misięcy spróbuj mu wprowadzac a dlateog mówie że moja kumpela też się upierala przy cycku i naprawde jej synek ma roczek i ma takie jaja z jedzeniem innych rzeczy że masakra ... nie chodzi mi o jakies pouczanie czy coś bo ja to nie od tego i sie nie znam.. tylko własnie kumpela jak miała 8 m-cy straciła pokarm..i poprostu zaczęła sie masakra..młody butli nie obiadków nie nic nie chciał...doszło do tego ze jadł butle tylko na śnie, teraz lepiej ale i tak nie jest tak jak powinno.....poprostu przechlapane dziewczyna miała...także jak tylko cos karm cycem i próbuj próbuj:-) i może podrzuce Ci kapika może coś go podtuczysz:-) mleczkiem z cyca:-) beda jechać z Davidkiem na 2 naraz Kapik wolał lewego;-) hihih
 
Wisienka, my lecimy na cycu, ale lekarka zalecila rozszerzanie diety, wiec to robie... choc Oskar najbardziej kocha cycuszka:-):-D no i ja jestem mega szczesliwa, ze moge dac mu to, co tak lubi:tak::tak:
a powolutku jemy juz zupki, deserki i od paru dni kaszke;-)
 
reklama
a jeszcze jedno - odnosnie mrozenia...

skad wiecie, ze mozna???

bo na kzdym sloiczku, jest napisane, zeby nie mrozic... wiec zgupilam, bo niby czemu ta co ugotuje moglabym mrozic, a ta kupna nie...???
 
Do góry