reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Wózki

reklama
młodak - super wóz!!!

a co do kota - też miałam taką nadzieję, że jak kot będzie w domu, to Szymek się uodporni na alergeny ale niestety, ma alergię i trzeba było kotom znaleźć nowy dom :(
a też go "hartowałam"...
16%u00252520sierpie%25C5%2584%25202008_9.jpg2%u00252520pa%25C5%25BAdziernik%25202008_18.jpg23%u00252520sierpie%25C5%2584%25202008_4.jpg
 
cholera jak Boro będzie kocim alergikiem to sobie aorte przegryzę. Kocham kota strasznie, mówimy z D., że Benek to starszy brat Bora :)
Rysica piękny kocio :) Mam nadzieję, że mu dobrze w nowym domku :)

znalazłam taki artykuł:
Alergia na sierść - Wszystkie artykuły | abcalergia.pl

i cytat z niego: [h=4]Czy unikanie kontaktu ze zwierzętami w dzieciństwie może zapobiec rozwojowi alergii?[/h]
Nie. A czasem wręcz przeciwnie. Udowodniono, że kontakt z co najmniej 2 psami lub (i) kotami w 1 roku życia wiąże się z mniejszym ryzykiem zachorowania na alergię w wieku 6–7 lat.

Będę z wózkiem do schroniska jeździć :>
 
Ostatnia edycja:
cholera jak Boro będzie kocim alergikiem to sobie aorte przegryzę. Kocham kota strasznie, mówimy z D., że Benek to starszy brat Bora :)
Rysica piękny kocio :) Mam nadzieję, że mu dobrze w nowym domku :)

znalazłam taki artykuł:
Alergia na sierść - Wszystkie artykuły | abcalergia.pl

i cytat z niego: Czy unikanie kontaktu ze zwierzętami w dzieciństwie może zapobiec rozwojowi alergii?

Nie. A czasem wręcz przeciwnie. Udowodniono, że kontakt z co najmniej 2 psami lub (i) kotami w 1 roku życia wiąże się z mniejszym ryzykiem zachorowania na alergię w wieku 6–7 lat.

Będę z wózkiem do schroniska jeździć :>

Ja również kocham koty baaaaaardzo mocno. Nie wyobrażam sobie bez nich swojego domu. Były ze mną od zawsze. Dzięki nim wstawałam bez problemu do zerówki, a potem do szkoły. Cała rodzina mogła mnie budzić, a ja wstawałam z rykiem, że nigdzie nie idę. A wystarczyło wysłać, któregoś mojego sierściucha do wyrka, wylizał mnie po twarzy i od razu dzień robił się piękniejszy, nawet jak trzeba było iść do szkoły.
Mam tak do tej pory - uwielbiam być przez mruczando kocie budzona :-).

December - ja całą ciążę włóczę się po schroniskach i nie ma bata abym odpuściła głaskanie jakiekukolwiek kotu lub psu napotkanemu na ulicy. Oczywiście mąż się wścieka :angry:, ale nie potrafię się po prostu oprzeć kocim mordkom i już.
Mam nadzieję, że moje dziecko pokocha futrzaste ogony tak samo jak ja, to będę miała jednego zwolennika w domu. Bo K. niby nie ma nic przeciwko kotom w domu, ale bardziej się z nimi droczy niż głaszcze. Z drugiej strony może to i dobrze, bo ja to bym je zagłaskała na śmierść chyba :-D.

Rysica - piekna trikolorka. Ostatnio taką kicię ściągałam z drzewa bo wlazła sierota i zejść nie potrafiła.
 
I co do alergenów też mam taką nadzieję - zresztą rozmawiałam kiedyś z jednym lekarzem, specem od alergii, że właśnie nadmiar alergenu może spowodować zanik alergii.

coś w tym jest, bo jestem alergikiem od dziecka, ale alergenów nie unikam i z roku na rok coraz mniej na nie reaguję, ostatnie 2 lata nawet nie musiałam brac tabletek w okresie pylenia


na kotki jestem niestety uczulona, a tak bardzo bym chciała mieć kiedyś sierściucha w domu :-(

nie unikam kotów, bo mam koleżanki kocie mamy i zawsze jak możliwość to kotki wymiziam, ale najczęściej kończy się wytrzeszczem, tak mi oczy puchną i robią się czerwone, że szok

co dziwne na niektóre koty nie reaguję wcale albo tylko troszkę
 
coś w tym jest, bo jestem alergikiem od dziecka, ale alergenów nie unikam i z roku na rok coraz mniej na nie reaguję, ostatnie 2 lata nawet nie musiałam brac tabletek w okresie pylenia


na kotki jestem niestety uczulona, a tak bardzo bym chciała mieć kiedyś sierściucha w domu :-(

nie unikam kotów, bo mam koleżanki kocie mamy i zawsze jak możliwość to kotki wymiziam, ale najczęściej kończy się wytrzeszczem, tak mi oczy puchną i robią się czerwone, że szok

co dziwne na niektóre koty nie reaguję wcale albo tylko troszkę

Mam dobrą znajomą. Od małego lekarze twierdzili, że ma alergię na kocią sierść. Nie da się ukryć, że ma dziewczyna sporo kasy, więc postanowiła zrobić coś dobrego dla futrzaków, które kocha całą sobą. Ponad rok temu stworzyła więc dom tymczasowy dla kotów. Na początku nie było najlepiej - kichała, łzawiła, puchła, dostawała duszności. Odkąd ilość kotów w jej domu z 3 wzrosła do 8 sztuk alergia zaczęła zanikać.
Teraz po alergii nie ma ani śladu, a bywały tygodnie gdy zajmowała się prawie 30 kotami.
No i co najważniejsze - ona nigdy nie brała sterydów. Powiedziała stanowcze "nie" na zalecenia lekarzy. I jak widać świetnie na tym wyszła. Że nie wspomnę o tych kotach którym niejednokrotnie ratowała zdrowie, a nawet życie.....
 
mlodak ja właśnie też nie biorę sterydów, inhalatora uzyłam raz w zyciu, bo na prawdę myślałam, że zejdę (de facto po pogoni za własnym psem:baffled:)
ale wątpię, żeby mój D się zgodził na 30 kotów :-D:-D:-D
 
młodak - super wóz!!!

a co do kota - też miałam taką nadzieję, że jak kot będzie w domu, to Szymek się uodporni na alergeny ale niestety, ma alergię i trzeba było kotom znaleźć nowy dom :(
a też go "hartowałam"...
Zobacz załącznik 464085Zobacz załącznik 464086Zobacz załącznik 464088

Na 1 zdjeciu myslałam ze moja jest.
Kocham wszystkie kocie morduchny z naciskiem na 3 kolorki....
Zresztą mój juz się przyzwyczaił ze wszystkie napotkane koty nasze są. Poglaskac, przytulic, nakarmic...
]A z moją gwiazdeczką T się kłóci, droczy, nazywa samobieżnym dystrybutorem futra. Ale jak cos trzeba to pierwszy leci z nia do weta, posprząta kuwete, umyje i poglaszcze. :)
 
reklama
Nie wiem jak Wam, ale mi przez to poszukiwanie - wózki śnią się po nocach.

Mam pytanie, może mi powiecie czym się różnią te gondole, funkcjonalnie i która lepsza? Widzę po cenach wózków, że te z pierwszymi znacznie tańsze.

pb230745.jpgdsc07228y.jpg


Wózki przypadkowo wybrane.
 
Do góry