reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wózki

reklama
mam pytanie w sprawie fotelików. Planowałam kupić używany maxi cosi ( nowe są koszmarnie- jak dla mnie - drogie). Zmartwiła mnie wieść, ze lepiej sobie darować używany- z powodu ewentualnej wypadkowej przeszłości fotelika. Jest to niebezpieczne dla dziecka. Nie to, ze chce oszczędzać na zdrowiu/życiu młodego...Planujecie kupić nowy?
Maxi Cosi Cabrio

- Maxi Cosi wchodzi w stelaż
mojego póki - co - ewentualnego - faworyta x landera, x car- czyli fabrycznie x landerowy fotelik nie przekonuje mnie jako fotelik samochodowy- prędzej jako zwykłe nosidełko. http://www.piotruspan.com.pl/sklep/images/fotelik_x-lander_pomaranczowy.jpg
- Maxi Cosi najbezpieczniejszy w testach fotelik.info :: testy :: foteliki samochodowe wszystkie :: sortowanie wg kryterium producent
 
hmm, co do fotelikow, to w sumie ciezko doradzic.. ja sama tez patrze na testy, i wg nich dobieralam swoje - pierwszy mielismy pasujacy do volanta bobbiway, co w testach niby tak samo jak maxi cosi wypada, a duzo tanszy. no i mlody sie w nim strasznie pocil. teraz kupilam chicco key 1, bo tez super w testach wypada i w porownaniu do MC tanszy. na razie super jestesmy zadowoleni, ale latem zobaczymy, jak z poceniem sie..

ale generalnie moj monsz mnie temperuje, mowiac - slusznie - ze testy robione sa przy predkosci 56km/h, jak wszystkie crushtesty - czyli generalnie tak czy siak, przy wiekszej predkosci, a przyznajmy szczerze, wiekszosc z nas jezdzi szybciej, mozna sobie testy w d. wsadzic..
mc troche jedzie na opinii, z tego co wiem.. ale w sumie sama nie mialam, to co mi mowic ;-)

a odn bartatiny - u nas na grudniu to sa niemalze jedyne wozki, ktore 'jezdza' z dziecmi od urodzenia az do dzisiaj :-) wiekszosc z nas, mam rocznych juz babli, co najmniej raz zmieniala juz wozek, bo sie nie udal pierwszy zakup. a bartatina - mimo ze niedroga - jezdzi i cieszy swoje posiadaczki nadal :-)

u mnie na razie taka opcja, ze lato - ktore spedzimy w domku nad jeziorem najpewniej - przejezdzimy w nieznosnym volancie, a pozniej, jak juz mlody wyrosnie z gondoli, opchniemy ten szit i kupimy lepsza spacerowke, a moze podwojny wozio, o ile bedzie potrzebny :-)
 
mam pytanie w sprawie fotelików. Planujecie kupić nowy?
Faktycznie ze względów bezpieczeństwa nie powinno się kupować używanego bo nie wiadomo, co sięz nim wcześniej działo. Maxi cosi fajnie wychodzi w testach, nie tylko ten dla najmłodszych ale te w drugim i trzecim przedziale wiekowym/wagowym też. Cena zobowiązuje.
My mamy po Ani fotelik z deltima, właśnie ten x-car i taki też będzie używać druga dzidzia. Mamy wprawdzie drugi z renoluxa (maxi confort)od 0 do 18 kg ale przez najbliższy rok będzie jeszcze uzywany przez Anię.
 
Mam takie pytanie do osób rozeznanych. Otóż ciągle słyszę, ze powinnam zwracać uwagę czy wózek ma przekładaną rączkę.
Ja miałam wózek Adbor Ring i powiem tak: przekładana rączka jak dla mnie sprawdziła się podczas wietrznych dni, wtedy ustawiałam pozycję dziecka, aby na nie nie wiało. Nie skręcały się koła, bo to był model wózka bez skrętnych kół niestety.
Za to bolce/śruby, na których blokuje się ta rączka przy przekładaniu, już 2 razy były wymieniane, bo niestety przy takich podjazdach pod krawężnik bardzo szybko się powyginały. Może przy tych lepszych modelach wózków są mocniejsze te elementy, nie wiem. W każdym razie ja jestem za przekładaną rączką:tak:
 
to sie przydaje puzniej jak sie robi z wozia spacerowke :-)
a co do fotelika my kupujemy nowy chcemy miec pewnosc ze byl "bezwypadkowy "
 
ten maxi cosi robią też w wersji tańszej. maxi cosi city ( tamten za 500 z górką był cabrio) w testach też wychodzi dobrze.

Fotelik ( nosidełko) MAXI COSI CITI SPS wys. 0zł (295790187) - Aukcje internetowe Allegro

Koszt podobny do x cara ( od x landera). Chyba od tych droższych maxi cosi różni sie nieco głębokością.Więc używanego na 100% nie kupię.

Przekładana rączka w wózku- niezły pomysł, tylko, żebym mogła nim potem jeździć bez efektów ubocznych. Najgorsze, ze x lander, mało, ze nie ma rączki przekładanej to jeszcze nawet siedziska nie przekręci w spacerówce:-(.
 
reklama
Ja nie jestem zwolenniczka przekladanej raczki,jest to takie jakies nie stabilne,ruchliwe i sie luzuje.Wlasnie jak ktos pisal pod kraweznik jak sie podjezdza to jest zle a tym bardziej jak ktos ma wozek cieki i duzy co ma taka raczkeJa taki mialam jako pierwszy i niestety zaluje.Dla ,mnie to nie jest wazny element.na slonce stawiam parasolke a na wiatr wozek prowadze tylem jesli akurat za wieje i tyle tak jak dzis np. bylo.
 
Do góry