szopek
Mama Kniazia Burubara
- Dołączył(a)
- 25 Grudzień 2007
- Postów
- 3 095
Przeczytałam posty jeszcze raz i nadal nie wiem o co kaman, więc było mineło...
Byłam dziś na pierwszym spacerze zooperem i...
Świetnie się podbija nie wiedziałam, że parasolka może tak dobrze się podbijać, generalnie wszystko ok, prowadzi się łatwo, nie ma z niczym problemu- krawężnikami, wertepami, skręcaniem ale...
- hamulec to normalnie o d**e wytłuc, ciągle mi tłukł po zębatce. Podobno tak jest w nówkach i potem to się jakoś wyrabia ale strasznie mnie to wkurzało![wściekła :wściekła/y: :wściekła/y:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/realmad2.gif)
- przez pierwsze 10 minut kopałam sobie w tylne kółka, trzeba po prostu mieć bardziej wyciągnięte ręce. W starym wózku ręce mam przy ciele ( jest regulacja wiec mogę mieć różnie ale tak wolę).
- słychać przednie kółka na kostce brukowej
- telepie,ja mam porównanie do wózka z pompowanymi kołami , wiec to żadne porównanie, ale czuć na rączce drganie. Wydaje mi się, że bardziej ja czułam to telepanie niż Miku. Zależy też od rodzaju kostki, taka bardziej "plaskata" jest ok, taka stylizowana na stary bruk telepanko nie z tej ziemi.
Czytałam, że ten wózek ma dobrą amortyzację, może ja się muszę przyzwyczaić![Zadziwiona(y) :confused: :confused:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/confused.gif)
- śpiworek/okrycie (czy jak to tak nazwać) , dziecku które siedzi zasłania trochę świat, Miku zdecydowanie nie podeszła, musiałam ją odpiąć i rozłożyć jak kocyk.
Byłam dziś na pierwszym spacerze zooperem i...
Świetnie się podbija nie wiedziałam, że parasolka może tak dobrze się podbijać, generalnie wszystko ok, prowadzi się łatwo, nie ma z niczym problemu- krawężnikami, wertepami, skręcaniem ale...
- hamulec to normalnie o d**e wytłuc, ciągle mi tłukł po zębatce. Podobno tak jest w nówkach i potem to się jakoś wyrabia ale strasznie mnie to wkurzało
![wściekła :wściekła/y: :wściekła/y:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/realmad2.gif)
- przez pierwsze 10 minut kopałam sobie w tylne kółka, trzeba po prostu mieć bardziej wyciągnięte ręce. W starym wózku ręce mam przy ciele ( jest regulacja wiec mogę mieć różnie ale tak wolę).
- słychać przednie kółka na kostce brukowej
- telepie,ja mam porównanie do wózka z pompowanymi kołami , wiec to żadne porównanie, ale czuć na rączce drganie. Wydaje mi się, że bardziej ja czułam to telepanie niż Miku. Zależy też od rodzaju kostki, taka bardziej "plaskata" jest ok, taka stylizowana na stary bruk telepanko nie z tej ziemi.
Czytałam, że ten wózek ma dobrą amortyzację, może ja się muszę przyzwyczaić
![Zadziwiona(y) :confused: :confused:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/confused.gif)
- śpiworek/okrycie (czy jak to tak nazwać) , dziecku które siedzi zasłania trochę świat, Miku zdecydowanie nie podeszła, musiałam ją odpiąć i rozłożyć jak kocyk.
Ostatnia edycja: