reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wózki, ciuszki i inne rzeczy dla naszych dzieciaczków - NOWY -(STARY ) WĄTEK ;)

ja zaczynam od 62

flexy - - zwroc uwage na bebe comfort spacerowke - sa bardzo male siedziska, waskie, krotkie oparcia, na krotko starczaja...dzis widzialam ok rocznego maluszka siedzial tak wysoko:szok: ze az dziwnie wygladal - taki wielkolud i mial spuszczona budke - ale glowe mial powyzej budy - wiec jakby ja zasunac - dziecko sie nei miesci pod buda...
bebe comfort ma czesto spacerowki kubelkowe - tzn spiace dziecko nie ma opuszczanego opracia tylko przekreca sie cale siedzisko do tylu - nogi sa zawsze zgiete....
i te ktore widzialam - na pompowanych kolkach - nei na tych podwojnych - skacza tak dziwnie... szturchajac siedziskiem czy gondolka - wygladaja jakby sie mialy zaraz rozleciec...dwa takie widzialam

wiecej nic nie wiem
 
reklama
Ja ciuszki na Kube mialam w rozmiarze 56 ale i one byly za duze. A nie naleze do osob niskich mam 175cm a jednak Kuba urodzil sie malutki.
 
magdalenkakol ja wczoraj na żywo widziałam mikrusa. Fajnie wyglądał, wydawał się zwrotny (nie prowadziłam go, bo widziałam go w markecie jak babka prowadziła ;-)) Poza tym spacerówka ma fajną podstawkę :tak:
 
Brat mojego męża wozi swojego dwuletniego synka wózkiem BebeConfort i szczerze mówiąc, my zakupu tego wózka w ogóle nie braliśmy pod uwagę ;-) Stelaż był już dwukrotnie spawany, a kiedy kilka miesięcy temu ukradli im wózek z klatki schodowej i musieli kupić nowy (kupili też BC ze względu na to, że mieli do niego gondolę, fotelik i inne akcesoria, więc nie chcieli zmieniać marki) - inny, bo tamtego modelu już nie produkowali - to w tym nowym popękały plastiki (elementy stelażu) już po dwóch tygodniach... O kilkukrotnie "łatanych" kółkach (mieli pompowane), które trzeba było w końcu wymienić na nowe, nie wspominam. Jak dla mnie, masakra. Zresztą jak oddawali stelaż do naprawy w ramach gwarancji, to pan w sklepie sam im powiedział, że na BebeConfort ma najwięcej reklamacji. No i faktycznie wymiary nie są imponujące - ich dziecko urodziło się w lutym, więc szybko je przesadzali do spacerówki, bo wyrosło z gondoli. Spacerówka też jest zresztą nieduża i dzieciak już się w niej ledwo mieści - i to pomimo, że jest raczej drobnym dzieckiem.
Uznaję, że mieli pecha i że o wózku prawie każdej marki można powiedzieć coś złego - ale ja tam jakoś straciłam zaufanie :-)
 
Ja dla Wojtka miałam chyba 2 komplety 56, a reszta 62. Ale on się urodził 56 i w ogóle był duży. Szybko wyrósł z 56.
 
milkaa pisze:
flexy - - zwroc uwage na bebe comfort spacerowke - sa bardzo male siedziska, waskie, krotkie oparcia, na krotko starczaja...dzis widzialam ok rocznego maluszka siedzial tak wysoko:szok: ze az dziwnie wygladal - taki wielkolud i mial spuszczona budke - ale glowe mial powyzej budy - wiec jakby ja zasunac - dziecko sie nei miesci pod buda...
bebe comfort ma czesto spacerowki kubelkowe - tzn spiace dziecko nie ma opuszczanego opracia tylko przekreca sie cale siedzisko do tylu - nogi sa zawsze zgiete....
i te ktore widzialam - na pompowanych kolkach - nei na tych podwojnych - skacza tak dziwnie... szturchajac siedziskiem czy gondolka - wygladaja jakby sie mialy zaraz rozleciec...dwa takie widzialam

Brat mojego męża wozi swojego dwuletniego synka wózkiem BebeConfort i szczerze mówiąc, my zakupu tego wózka w ogóle nie braliśmy pod uwagę ;-) Stelaż był już dwukrotnie spawany, a kiedy kilka miesięcy temu ukradli im wózek z klatki schodowej i musieli kupić nowy (kupili też BC ze względu na to, że mieli do niego gondolę, fotelik i inne akcesoria, więc nie chcieli zmieniać marki) - inny, bo tamtego modelu już nie produkowali - to w tym nowym popękały plastiki (elementy stelażu) już po dwóch tygodniach... O kilkukrotnie "łatanych" kółkach (mieli pompowane), które trzeba było w końcu wymienić na nowe, nie wspominam. Jak dla mnie, masakra. Zresztą jak oddawali stelaż do naprawy w ramach gwarancji, to pan w sklepie sam im powiedział, że na BebeConfort ma najwięcej reklamacji. No i faktycznie wymiary nie są imponujące - ich dziecko urodziło się w lutym, więc szybko je przesadzali do spacerówki, bo wyrosło z gondoli. Spacerówka też jest zresztą nieduża i dzieciak już się w niej ledwo mieści - i to pomimo, że jest raczej drobnym dzieckiem.
Uznaję, że mieli pecha i że o wózku prawie każdej marki można powiedzieć coś złego - ale ja tam jakoś straciłam zaufanie :-)

o kurcze, dziewczyny, no to ładnie, ja z kolei miałam zaufanie do bebe confort bo dwójka maluchów mojego brata miała taki wózeczek, no i przyznam szczerze że oni poza jednym jedynym łataniem kółeczka nie mieli problemów, ani ze stelażem ani z plastikami, no ale teraz to moje 100% zaufanie do bebeconfort troche zmalało....
 
To pewnie też kwestia modelu i - tak jak pisałam - myślę, że mój szwagier miał po prostu pecha ;-) Niemniej jednak, warto chyba porozmawiać z jakimś doświadczonym sprzedawcą w takim sklepie, który sprzedaje dużo różnych wózków - powinien najlepiej wiedzieć, które wózki są najczęściej reklamowane, w końcu to też nie jest w interesie sprzedawcy, żeby wciskać klientom towar, z którego nie będą zadowoleni.
 
Moje drogie. Powiedzcie mi, czy na Waszej liście wyprawkowej znajduje się smoczek dla niemowlaka. Bo w zasadzie jak rodziłam Olka - nie miałam kupionego, dopiero w domu po kilku dniach zaopatrzyłam się gdyż przydawał się czasem. Na szczęście nie musiałam używać go długo, no i przy pozbywaniu się go, obeszło się bez płaczu. Wiadomo, że nie zakładamy z góry, że będziemy go używały.Prawda? Ale w sytuacji, gdy wiemy, że dziecko jest nakarmione a pokwękuje i popłakuje i tylko szuka piersi dla zaspokojenia odruchu to może lepiej podać smoczek, niz pierś co pół godziny. Poza tym nie jestem( idąc za radami Tracy Hogg - "język niemowląt") zwolenniczką całkowitego karmienia na żądanie..więc może smoczek będzie jakąś formą zastępczą. Wasze zdanie???
 
ja przy Karolu w samym szpitalu nie mialam smoczka bo to podobno za wszczesnie na jego zastosowanie.kupilam go dopiero po jakims tygodniu jak zauwaylam ze niunia wisi mi na cycku godzinami.teraz tez zamierzam tak zrobic. zaopatrze sie w najpotrzebniejsze rzeczy a pozniej w miare potrzeby bede sobie uzupelniala:tak:
 
reklama
Magdziara u mnie koniecznie i to taki najlepiej przypominajacy piers.. zeby male bylo troszke oszukane bo jak bedzie takie jak moja corka to caly dzien na cycu zeby se chociaz pomymlac...
 
Do góry