reklama
kasiau30
Czerwcowa mama'08
- Dołączył(a)
- 3 Listopad 2007
- Postów
- 4 991
Ja używałam nosidełka i byłam zadowolona bo nawet na grzybki mogłam sobie pójść z małą ale jak pamiętam to dopiero od 4 miesiąca. Też się zastanawiam nad chustą ze względów praktycznych. Nawet głupie wyjście po chlebek z 3 piętra , to po co mam ściągać wózek, wchodzić po mała itp a tak to chusta na plecki i do sklepu. Muszę myśleć praktycznie bo będę sama bez męża , niby mama mogłaby mi pomóc , ale najlepiej lubię sobie radzić sama bez pomocy. Zastanawiam się tylko czy te chusty nie będą za grube na te ciepłe dni. Muszę pogrzebać w necie.
Azile też sie nad tym ciągle zastanawiam, bo jak dziewczyny piszą to pewnie są one praktyczne, ale jak będzie w te upały???Zastanawiam sie jak te chusty sprawdzą sie w upały, wyglądają na dość ciepłe:-(.
Ja też dużo myślałam i nadal myślę o chuście, ale jednak boję sie o plecy. Widziałam ostatnio dziewczynę, która miała w chuście dziecko (fakt, ze nie było to noworodek tylko trochę starszy) i strasznie krzywo stała przez to obciążenie. Nosidełko ma ta zaletę, że równomiernie obciąża kręgosłup. A poza tym nosidełko mam. :-)
Cały czas nie wiem co o tej chuście sądzić. Wszystkie mamy przekonują, że wygodna.
Wczoraj wróciły do mnie ubranka po Wojciaszku. Całe pudło. :-) Ale te ciuszki są maleńkie - szybko się zapomina. Jak posegreguję, to może jakąś fotkę cyknę i pochwalę się tym co mam.:-)
Cały czas nie wiem co o tej chuście sądzić. Wszystkie mamy przekonują, że wygodna.
Wczoraj wróciły do mnie ubranka po Wojciaszku. Całe pudło. :-) Ale te ciuszki są maleńkie - szybko się zapomina. Jak posegreguję, to może jakąś fotkę cyknę i pochwalę się tym co mam.:-)
azile29
Czerwcowa mama'08
- Dołączył(a)
- 24 Październik 2007
- Postów
- 2 926
Ja wczoraj byłam na zakupach. Szukałam kurtki dla starszego syna, ale nie mogłam przestać oglądać ciuszków dzidziusiowych. Spodobały mi sie półśpiochy z H&M, są rewelacyjne. Chyba w tygodniu wyskoczę i kupię. Ale sie zastanawiam jakie są lepsze ze stópkami czy bez.
ja pokupiłam wiekszośc spochów ze stópkami. zdecydowalam że noworodek nie ma jeszcze rozwiniętej pożądnie układu termoregulacji, a i czasem kręci się- przez co skarpeteczki mogą się zsunąć.co do chust: ja miałem dwie- jedna cieplejszą, a w okresy ciepłe (letnie) letszą. zresztą przy tych upałach, (lipiec- sierpień) mały czasami był zawijany tylko w chustę, jakiś lekką bluzeczkę i pieluszkę. nie spocił się, nie przegrzewał. ja osobiście miałam z firmy Hoppediza Madrid. chociaż widziałam że polska Nati też jest niczego sobie. Hoppediz jest bardziej sztywny.
http://www.argos.co.uk/wcsstore/argos/images/282-0984456aA69UC455533M.jpg
Ja kupiłam cos takiego.Bo własnie przestraszyła mnie wizja zasówania z wózkiem po schodach,potem tarabolenie sie do autobusu,a musze moja Julke wozic do szkoły codziennie.Mysle ze bedzie mi tak wygodniej.Pozatym widze ze u Angielek te nosidełka bardzo popularne,no i rece wolne,a to ważne.Fakt troche mnie martwi ze moze bede sie krzywic bo raczej trudno bedzie utrzymac prosta postawę.
Ja kupiłam cos takiego.Bo własnie przestraszyła mnie wizja zasówania z wózkiem po schodach,potem tarabolenie sie do autobusu,a musze moja Julke wozic do szkoły codziennie.Mysle ze bedzie mi tak wygodniej.Pozatym widze ze u Angielek te nosidełka bardzo popularne,no i rece wolne,a to ważne.Fakt troche mnie martwi ze moze bede sie krzywic bo raczej trudno bedzie utrzymac prosta postawę.
mata-kow
mama do kwadratu :)
Ja też podglądam te chusty, ale martwię się o mój obolały i krzywy kręgosłup :-(
Nosidełko wydaje się być wygodniejsze, w każdym bądź razie dla noszącego ;-)
A ja na całego zaczęłam szydełkować i nawet szybko się nauczyłam to moja pierwsza szydełkowa praca, tzn. 1/2 pracy, bo na razie zrobiłam jednego bucika, ale od razu chciałam się Wam pochwalic zamiast tego sznureczka powinna być tasiemka, ale nie zdążyłam kupić ;-) jak skończę, to wrzucę już gotową pracę, tak jak ma wyglądać ;-)
Nosidełko wydaje się być wygodniejsze, w każdym bądź razie dla noszącego ;-)
A ja na całego zaczęłam szydełkować i nawet szybko się nauczyłam to moja pierwsza szydełkowa praca, tzn. 1/2 pracy, bo na razie zrobiłam jednego bucika, ale od razu chciałam się Wam pochwalic zamiast tego sznureczka powinna być tasiemka, ale nie zdążyłam kupić ;-) jak skończę, to wrzucę już gotową pracę, tak jak ma wyglądać ;-)
reklama
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 1 tys
- Wyświetleń
- 64 tys
Podziel się: