Wizyty, usg, zdjęcia itp

[Megami]

Każdy chwali to co zna, no chyba, że ma różne doświadczenia, to może coś polecić/odradzać :-) CC nie znam, więc się boję. No mus to mus, ale bez potrzeby rozcinać się nie dam

Sprite jeszcze się odwróci, ma czas

 

[Elutka12]

Sprite spokojnie, jeszcze ma czas :-)
Zgadzam się z Megami :-) każdy chwali to co zna choć osobiście jestem anty cc bez wskazan lekarskich, paniczny lęk jest tu akurat wskazaniem chociaż niektóre kobiety się za bardzo nakrecaja moim zdaniem

 

[Sylwi_33]

Ja pierwsze dziecko rodziłam do pełnego rozwarcia a i tak byłam przerażona ciągiem dalszym. Wiadomość o cc przyjęłam z ulgą. Chociaż przed wcale źle się nie nastawiałam.

 

[emilchen]

jeżyk gratulacje! ale malutko przytyłaś :-) moja gin byłaby z Ciebie zadowolona, bo mi się zawsze obrywa, że za dużo kolejną wizytę masz w moje urodziny także na pewno szczęśliwa

Gochson kciuki, żeby szyjka już się nie skracała! A pytałaś może o ten acard? Bo jak już pachnie porodem to tym bardziej powinien być odstawiony chyba co??

sprite mój też był jeszcze niedawno poprzecznie, a teraz leży znowu główką w dół

 

[sprite]

dzięki Dziewczyny. mam nadzieję, ale lekarz ma niezłe poczucie humoru. przez jego (chyba) żart nie zapytałam o wymiary i nawet nie wiem ile dziecko teraz waży itp. wiem tylko, że 30+5, więc tak jak powinno być.


pessar mogę sobie powiesić na choinkę jako oryginalną ozdobę, bo jednak nie zakładamy.



edit

 

[Doggi]

Sprite obróci się, jak juz tyle było główką w dół to luz, obróci się napewno



Agulqa_b mój gin mówił ze to ze dziecko obrócił się dwa dni przed porodem to bajki są (chyba że kobieta urodziła 2-3 tyg przed terminem), gin powiedział ze do 36tc jeszcze dość łatwo dziecko się obraca ale po 36tc to już graniczy z cudem i zdarzają się dzieci które obracają die w 38tc ale tylko dlatego ze są malutkie po 38tc to już niemożliwe praktycznie a 2 dni przed terminem to bajka



Sylwi tez się nad tym zastanawiam, czemu tam nikt nie pisze?!




Ja przez całą ciążę z Olą byłam anty cc w końcu to nie byle zabieg a operacja, ale pod koniec jak juz bólu dłużej znieść nie mogłam i nikt nie pomagał mi to pojechałam na porodowke i błagam żeby mi cc zrobili bo ja kolejnego dnia nie wytrzymam juz wtedy zrobili mi masaż szyjki i wtedy ruszyło z kopyta (ale masaż bolał jak cholera)

 

[jezyk]

Sprite- nie usuwaj, przecież nic złego nie ma.
Mi ostatnio (wczoraj) ginka mówiła, że jak będzie pisladkowo to na pewno CC i nikt nie może mnie zmusić do rodzenia siłami natury. Pytalam bo mój też posladkowo, ale do samego porodu jest szansa na obrót.

 

[Sylwi_33]

Też się zdziwiłam, że pośladkowo i sn, to to dopiero masakra.

 

[sprite]

dlatego też uważam to za głupi żart. nawet nie myślę o CC, ale jak faktycznie sie nie odwróci to wara z łapami od mojej cipki i mojego dziecka!

fakt, że 35 lat temu, ale właśnie przez poród pośladkowy sn moja babcia urodziła sis mojej mamy z zniekształconą stopą i wyrwaną z biodra nogą! operowana musiała być, w gipsie ciągle chodziła, a do tego do teraz ma krótszą stopę i buty kupuje 2 rózne rozmiary.

następna wizyta 18.12.

 

[Doggi]

Sprite mój gin mówił że porodu SN przy ułożeniu posladkowym się nie praktykuje już i nikt nie zmusi kobiety by tak rodziła, tylko nieliczne kobiety mogą tak urodzić które spełniają szereg warunków a i tak zawsze to jest ryzyko i lekarze wolą nie ryzyykowac