reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wizyty, usg, zdjęcia itp

agulqa, ja w pierwszej ciąży miałam wizyty jak już byłam na l4 co 3 tyg. ale teraz będę miała ten krążek i nie wiem, czy z tego powodu też wizyty nie będą częstsze. więc BANKRUT - ja również...

a ten pessar tak dla zainteresowanych kosztuje 144 zł + wysyłka.

moja gin badań prenatalnych w I trymestrze też jakoś specjalnie nie poleca. natomiast na II mocno wysyła. o III w poprzedniej ciąży mówiła, że one i tak już niczego nowego nie wnoszą... hmmm... no niby nie, ale jednak są dokładniejsze niż te, które mam robione u niej na każdej wizycie. tylko skąd kasę brać na to wszystko :crazy:
 
reklama
Sprite lol... w sumie nawet nie wpadlam na to ze to platne moze byc. Myslalam ze idziesz zakladaja w ramach wizyty i juz.
Ja na poczztku juz mialam wizyty co 2tyg i te tabletki... ja pierdziu ile siana. Ale nie narzekam. Zdrowie Robercika jest najwazniejsze i w styczniu jak go przytule to zapomme o tych zerach co z konta znikaly ;-)
 
sprite, no ja właśnie czytałam o tych III prenatalnych, że to tylko takie "sprawdzenie", bo wszystko dokładnie się mierzy i bada na II USG i to III nic nowego raczej nie wnosi, a szkoda mi kaski, więc daję sobie spokój ;-)
Wiadomo, że chciałabym Gutka pooglądać sobie dokładnie, a nie tylko na wizycie rzut oka, no ale jeszcze tylko 3 miesiące i się naoglądam do woli :-D
 
w ogóle wchodzę na płeć naszych bobasów i co ?! :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y: tylko ja z JEŻYKIEM płci nie znamy :-p jak to tak można co ? :-p :-D



SPRITE - najważniejsze że malutka zdrowa :-) i wow jaka waga my ten sam termin ciekawe czy moja ma chociaż 500 już ... :dry: na tych wszystkich apkach w tel pokazuje że powinna mieć 500-600 ale tym pomiarom też nie ma co wierzyć ;-) co do dodatkowego USG jak będę mogła za free to pójdę jak nie to nie ;-)
 
agulqa, ja wiedziałam, że płatny, bo gin powiedziała "niech się pani nie martwi-kurier ten krążek do domu przywozi. nie musi pani nigdzie po niego jechać". no to od razu w głowie, że oczywiście, że płatne. ale wchodzę dziś rano na neta, patrzę , a tam taka cena :szok:. podobno tylko szwy na szyjkę są refundowane. no trudno. najważniejsze, żeby urodzić w terminie :tak:


femme, te III prenatalne nie są refundowane. I i II ze skierowaniem - tak, ale III już nie (z tego co udało mi się wyczytać). a płeć poznacie. najpóźniej w dzień porodu :-p (ja sama taka pewna nie jestem jak przy młodym. wtedy już w 18 tyg. nie przyjmowałam innej opcji. teraz - szczególnie, że znam kilka przypadków z pomyłkami, jakoś ciągle nie umiem uwierzyć) :sorry2:
 
Sprite ja tez licxe na Roberta ale gdzie z tylu glowy siedzi mi Gosia. No i to przewidywanie doggi :p
A co do pessar to masz racje. Trzeba sie niestety wykosztowac, wazne by rodzic w stycxniu a nie listopadzie
 
No ja przez Was też "schizuję"!!!
W pierwszej ciąży w 12tc powiedziała ginka "córka" i byłam tego pewna, a teraz 3 lekarzy "syn", a ja ciągle się obawiam, czy się nie zmieni...
 
Nulini, ale my to chyba przez to, że marzy nam się parka... Ty masz już córkę, ja syna, więc to dlatego ;-). ale jakby co braciszka też pokocham, więc spoko :laugh2:
 
Nulini mam to samo! Trzech lekarzy ewidentnie widzi chłopa a ja i tak boje się kupować chłopskich rzeczy bo cały czas kluczy mi w głowie Antosia i jakoś nie chce mi się wierzyć że to chłopiec :p
 
reklama
Do góry