reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wizyty u lekarzy, badania, zdjęcia z USG

Hahaha AsiaK-K. Ją też przed mężem czekoladę chowam i zawsze czuję się jak zbrodniarz :D
Z tymze u niego czekolada jest na raz więc by i całą zeżarł ;)
te wyrzuty sumienia są najgorsze! No i waga ofkors ;)
 
reklama
Hehe widzę, że problem łakomstwa to nie tylko mój problem :-D też mogłabym na okrągło coś jeść. Najlepiej słodycze i owoce. Muszę się pilnować z tymi słodyczami, bo teraz jak mąż jest na chorobowym to widzi ile wcinam i czasem mi docina :-)
 
Jejq jak ja bym chciala zeby mi maz bronil slodyczy :-) a on mi ciagle przynosi owoce i slodycze... dzisiaj go opierniczylam ze ja nie powinnam chyba tyle tego jesc i ze ma mi juz ich nie przynosic a on na to ze ja tak slodko wygladam jak to wcinam ze az mi sie uszy trzesa to skoro mi smakuje to on mi nie bedzie zalowal o_O i dzisiaj jak byl w sklepie to zas mi kupil ptasie mleczko :-\ 3 dzien pod rzad! A ja jak mam to przed nosem to sie nie potrafie opamietac :-\ i jak tu ograniczyc slodycze? No jak..
 
Ola mi tez maz dogadza bo ja lakomczuch straszny jestem ale teraz mam zakaz slodyczy i strasznie mi ciezko sie pilnowac ale jakos daje rade bo dzidzia najwazniejsza:-D wiec nie jej nic slodkiego za to moj maz za mnie nadrabia bo on tez lakomczuszek jest:-D




1usa8u697dldaz22.png


f2w33e3kj54qow6s.png
 
Betix - mięso, wędliny, sery, ryby. Przy cukrzycy człowiek jest zawsze po środku, bo zbyt tłusto nie może, ale w ostatnim trymestrze tłuszcze sa ważne dla dziecka ;-) tak samo jak 2 tyg temu mówię mojej gin, że miewam skurcze - kazała jak najwięcej wypoczywać, ale z drugiej strony nie aż tak dużo, bo mam cukrzyce I musze się ruszać, wiec wyposrodkowac ten odpoczynek :-) ja ryb zaczęłam jeść więcej, w końcu zdrowe są.
 
Dziś na wizycie oddałam mocz, krew i zdecydowalam sie na to badanie za 25euro na wymaz, żeby sprawdzić czy nie mam tej bakterii czy coś, żeby pozniej przy porodzie dzidziuś sie nie zaraził. Jak badała mnie ginekologicznie to stwierdziła , ze szyjka coś nie taka jak powinna, wiec zrobila mi dopochwowe usg, ale niby na monitorze wszystko ok. w kazdym razie kazała uwazac na siebie, żeby nie zaczela sie skracac, zwlaszcze że mam skurcze o ktorych jej sama wspomnialam i opisałam jak wygladają. Później zrobiła mi usg. Dzidziuś sie zasłaniał raczkami wiec ciezko bylo zrobic fotke buzi, ale sie udało pod koniec badania. Z pomiaru kosci udowej termin- 7.12, a pomiaru brzuszka 6.12, a z pomiaru główki, uwaga.... 7.11... ale powiedziala że niby pomiar brzuszka jest zawsze najbardziej prawidłowy, co nie zmienia faktu, że dzidzius moze chciec urodzic sie szybciej. Jego waga na dzien dzisiejszy (36tc) to ok 2800gram. Powiedziala, żebym najlepiej jeszcze w tym tyg podjechala do szpitala zapoznać sie co i jak, wypelnic papiery itd. Nastepna wizyta za tydzien. Jak sie zegnałysmy to powiedziała, do zobaczenia o ile bedzie nam dane. Czy ona mi krakała, że urodze w ciagu tego tygodnia? Nie no chyba nie, bo padne chyba :szok: Ale jutro pakuje torbe całkowicie na pikobelo. I musze sobie folie na lozko zalozyc, bo gdyby wody mialy mi odejsc w lozku, to wkurzylabym sie gdybym zalała nowy materac. No to chyba tyle z tych informacji. Trzymajcie kciuki, zeby z 2 tyg jeszcze posiedział spokojnie.. ;-)

Ah no i maluch ułożony prawidlowo, główka do dolu.
 
Ostatnia edycja:
reklama
My po usg. Mała ma 2500g oczywiście jak od dwóch miesięcy główka w dół. Nie zapowiada się na zdecydowane przyspieszenie wiec mam raczej czas na przygotowanie wszystkiego dla małej.
Przepraszam ze tak krótko ale padnięta jestem
 
Do góry