No i ten wątek nadrabiam...
Kaha91 tego paciorkowca bardzo trudno wyleczyć antybiotykami dla kobiet w ciąży, to jest takie dziadostwo, że trzeba brać naprawdę hardcore...Ja w dwóch ciążach miałam, w pierwszej leczyłam i tak został.....Po prostu podczas porodu dostałam dożylnie antybiotyk i nic kompletnie się nie działo....nie ma co się denerwować....gorzej jak rodzą się wcześniaczki, albo dzieci mocno oslabione.....
Wiola tak jak Ewcia pisze, zmartwienie by było wtedy gdybyś tego gbsa nie robiła, a po porodzie by się zrobiły jakieś komplikacje....
Małami śliczna buzielka...
Aali te terminy USG to pic na wodę
dzieciaczki rosną w swoim tempie i wyjdą kiedy będą gotowe i kiedy Twój organizm będzie w pełni gotowy. Mój pierwszy synuś ze względu na wagę (przy porodzie 4100) był z terminu 9 sierpień (według moich obliczeń) przesunięty niby na 23 lipca....czyli ponad 2 tygodnie. A urodził się 9 sierpnia. Teraz moja niunia niby z terminu mojego (3 wrzesień) jest przesunięta na 21 sierpień bo waga jest duża w 32,4 tc ważyła 2300g (podobno się szykuje klocek 4kg), a wyjdzie wtedy kiedy będzie chciała. Mój lekarz poprosił mnie, abym jeszcze raz zrobiła glukozę na czczo bo zarówno dzieciaczek jak i ilość wód jest duża.
Mamuśka41, małe dziecko łatwiejszy poród
szybciej się przeciśnie
Lady Agnes nie szykuje się małe tylko idealne
Wiola wcale to o niczym nie świadczy, ja przy wyniku normie - 5,6, miałam pół roku temu anty TPO 100, zrobiłam we własnym zakresie. Po odstawieniu glutenu spadły do 22
zatem bardziej polecam dietę anty TPO i anty TGO,aniżeli stres, z każdym miesiącem diety bezglutenowej spadają mi pciała....Przeciwciała nie świadczą o Hashimoto, no chyba, że ich ilość byłaby zatrważająca....Z resztą konsultowałam się z endokrynologiem wysokich lotów i powiedziała, że anty TPO bardzo lubią rosnąć w ciąży....potem gwałtownie spadać po porodzie i po pół roku znowu rosnąć...
Pysiu gratuluję wizytki, no to też klocunio się szykuje
Aneciu piękna waga, a na tym etapie szyjka ma prawo się skrócić, niektóre kobiety z taką szyjką nawet nie startują podczas porodu, więc spokojnie, najważniejsze to teraz spokój, a Twój brzdąc jest już dużym chłopcem
A tymi zapewnieniami lekarza o przedwczesnym porodzie bardzo się nie sugeruj, bo na sierpniówkach było kilka takich kobiet, które już miały rodzić, a czekały jeszcze miesiąc w strasznej frustracji
Liczę, że u Ciebie mały poczeka do bezpiecznego terminu