reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wizyty u lekarza

gratuluje udanych wizyt....:-)
ja jutro też wizytuję... i już się boję:-(
w poniedziałek byłam na glukozie(paskudztwo:baffled:) no i wkręciłam sobie że na pewno będę miała cukrzycę:tak: jutro wyniki to się okaże :baffled:
A dodatkowo od 3 dni nie mogę chodzić:no: tak mnie pachwiny na zmianę bolą promieniująco do uda. Nie wiem czy to normalne w ciąży ale boli jak diabli. Jutro zapytam gin co to może być? Czy któraś z was tak miała?
 
reklama
dziewczyny mam do was pytanie .... tak się zastanawiam, bo jak byłam wczoraj u mojej gin to kazała mi przyjść na kolejną wizytę 22 marca :szok: - ale to jest dopiero za 5 tygodni a po 28 tyg ciąży lekarza powinno się odwiedzać co 2 tygodnie :dry:i teraz nie wiem ale tak sobie myślę że zapiszę się do niej dodatkowo na 1 marca (bo ona przyjmuje we wtorki i piątki) to będzie za ok. 2 tygodnie. Jak myślicie ???
 
na poczatku gratukluje udanych wizyt, za wszystkie problemy trzymam kciuki by sie nie powiekszyly lub znikly a za wizytujace tez kciukasy zacisniete :)

ja wczoraj tez musialam sie udac na nieplanowana wizyte by odebrac zelazo gdyz wyniki krwi byly niezbyt fajne, ale to nie az tak tragicznie z synkiem tez tak mialam

Aska- u mnie wizyty co 2 tygodnie sa po 30 tygodniu ciazy, ale 5 tygodni to tez mi sie dlugo wydaje, zadzwon moze sie machneli z tym terminem i przepisza cie wczesniej
 
Gratuluję udanych wizyt :tak:

Trzymam kciuki za te z Was, którym wyszło "coś nie tak" - zwłaszcza cukrzyca. Współczuję, ale na pewno będzie dobrze :tak:

Aśka:) moja ginka dopiero po 30 tc zwiększa ilość wizyt, ale z Kubą miałam co 3 tygodnie. Może Twoja gdzieś wyjeżdża?

Ja spędziłam tydzień w szpitalu, pod ekg i innymi ustrojstwami. Zażywam Hydroxyzynę na uspokojenie i jakoś zupełnie straciłam zapał do komputera.
Odzywam się, żebyście wiedziały, że jeszcze dycham.

Trzymajcie się zdrowo!
 
Aśka spokojnie. Ja wizyty co 2 tygodnie zaczynam po 32 tc
Myslę, że lekarz wiec co robi.

Nia dostałaś jakis preparat na to żelastwo?

Fiołkowa myślałyśmy co się z tobą dzieje?
Jesteś już w domu? Dlaczego byłaś w szpitalu?
 
Zapominajka- tak dostalam jakies tabletki z zelazem (20 sztuk do nastepnej wizyty), przy nastepnej wizycie 1 marca zbadaja czy sie nie pomniejsza, ale powiedziano mi ze problemy z brakiem zelaza ma niemalze co druga ciezarna wiec to chyba typowe, wazne by zelazo uzupelniac, skoro dziecko go tyle ciagnie

fiolkowa- dobrze ze piszesz bo sie juz martwilysmy o ciebie i dzidzie
 
Zapominajka tak, jestem już w domu. Byłam w szpitalu, bo zemdlałam i okazało się, że ekg oszalało, tzn miałam całą serię dodatkowych skurczy. Kardiolog zadecydował, że mam poleżeć na oddziale.
Nie wiem do końca, czy to była dobra decyzja, bo naoglądałam się tam różnych strasznych przypadków ciążowych i zamiast się uspokoić, to chyba zdenerwowałam jeszcze bardziej.
Ale po Hydroxyzynie przynajmniej nie mam problemów ze spaniem:sorry2:
 
reklama
fiołkowa trzymam za Ciebie &&&&& mam nadzieję, że taka sytuacja już się nie powtórzy. Oszczędzaj się. Wiem co to znaczy leżenie na patologii, w poprzedniej ciąży to przeżyłam, mam nadzieję, że tym razem mnie to ominie - póki co wszystko jest na dobrej drodze :p
Tak, moja ginka idzie na 2 tyg urlopu, chyba macie rację, jak jest wszystko ok to nie ma co się nakręcać :) jak kazała przyjść za 5 tyg. to tak pójdę (chyba, że coś się będzie działo).
 
Do góry