reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wizyty u lekarza

reklama
Zapo bo kiedy poprosiłam ją o zwolnienie to naskoczyła na mnie, że ona nie daje zwolnień na życzenie i nie widzi wskazań do L4, mimo, że powiedziałam jej o moich bólach kręgosłupa i bioder. Do tego od kilku dni po nocy bolał mnie dół brzucha o czym też jej powiedziałam. Wyjaśniłam jej, że mam siedzącą pracę i spędzam przy biurku minimum 8h ... to mi powiedziała, że powinnam spacerować, zmieniać obuwie:szok: a tak w ogóle to przed chwilą były święta i wtedy powinnam odpocząć:dry:
No to ja jej na to, że nie życzę sobie żeby mi wmawiała, że chcę od niej wyciągnąć zwolnienie, bo przez ostatnie 4 lata w sumie byłam na zwolnieniu może przez 2 tygodnie a teraz naprawdę go potrzebuję bo nie jestem w stanie wytrzymać tyle czasu w jednej pozycji, źle się czuję itd. .... co do niej nie dotarło i już chyba nie mam ochoty do niej więcej wracać:no:
 
Asia...jestem w szoku! ja od 7 tyg ciąży jestem na zwolnieniu,nawet jak było dobrze,to ze względu na moją panikę i psychiczne podejście lekarz nigdy mi nie odmówił dania zwolnienia,nawet nie wyczułam żadnej złości...to bardzo przykre że kobiety w ciąży są tak traktowane,bo w sumie my same najlepiej wiemy jak się czujemy i każde nasze obawy powinny być brane pod uwagę.popieram Twoją decyzje o zmianie lekarza!
 
Zapo bo kiedy poprosiłam ją o zwolnienie to naskoczyła na mnie, że ona nie daje zwolnień na życzenie i nie widzi wskazań do L4, mimo, że powiedziałam jej o moich bólach kręgosłupa i bioder. Do tego od kilku dni po nocy bolał mnie dół brzucha o czym też jej powiedziałam. Wyjaśniłam jej, że mam siedzącą pracę i spędzam przy biurku minimum 8h ... to mi powiedziała, że powinnam spacerować, zmieniać obuwie:szok: a tak w ogóle to przed chwilą były święta i wtedy powinnam odpocząć:dry:
No to ja jej na to, że nie życzę sobie żeby mi wmawiała, że chcę od niej wyciągnąć zwolnienie, bo przez ostatnie 4 lata w sumie byłam na zwolnieniu może przez 2 tygodnie a teraz naprawdę go potrzebuję bo nie jestem w stanie wytrzymać tyle czasu w jednej pozycji, źle się czuję itd. .... co do niej nie dotarło i już chyba nie mam ochoty do niej więcej wracać:no:

jakbym slyszala wiekszosc lekarzy w de :)
musisz poszukac innego lekarza, choc- abstrahujac od Twojej sytuacji gdyz masz napewno swoje zdrowotne wyzej opisane powody- nadal uwazam ze wiekszosc lekarzy zbyt latwo i na zyczenie wypisuje zwolnienia- nie tylko dla ciezarnych, ja pochodze z malej miejscowosci w pl gdzie kazdy o oficjalnie wie ze jak sie chce zwolnienie to sie je bedzie mialo
 
jakbym slyszala wiekszosc lekarzy w de :)
musisz poszukac innego lekarza, choc- abstrahujac od Twojej sytuacji gdyz masz napewno swoje zdrowotne wyzej opisane powody- nadal uwazam ze wiekszosc lekarzy zbyt latwo i na zyczenie wypisuje zwolnienia- nie tylko dla ciezarnych, ja pochodze z malej miejscowosci w pl gdzie kazdy o oficjalnie wie ze jak sie chce zwolnienie to sie je bedzie mialo

branie zwolnienia ot tak na życzenie świadczy tylko o tym jak "poważnym" pracownikiem jest dana osoba...ale na to wpływu nie mamy i raczej to się nie zmieni.ja pracuje 7 lat w swojej firmie i byłam tylko raz na zwolnieniu bo miałam groźną chorobę zakaźną i dwa razy na dziecko.ale w ciąży myślę że każde nasze obawy są w jakiś sposób uzasadnione i takie zwolnienie się należy.ja chodzę państwowo,ale mój lekarz oprócz tego że jest lekarzem jest też człowiekiem.
 
Dzięki dziewczyny :/

Zapo nie do końca prywatnie ... moja firma dodatkowo wykupiła dla nas abonament w Specjalistycznej Przychodni Lekarskiej dla Pracowników Wojska (nie pracuję w wojsku ale w innej służbie) za który dodatkowo im płaci więc to chyba można traktować jako prywatne wizyty?

A i jeszcze stwierdziła, że jak będę siedziała w domu to będę tylko tyła ... brak słów:dry::dry:

Noriel ja też właśnie nie chodzę na zwolnienia, tzn do tej pory nie chodziłam bo nie czułam takiej potrzeby a do tego nie chorowałam na tyle poważnie, żeby z nich korzystać i teraz kiedy też nie wymyślam sobie powodów do L4 to ona mnie jeszcze op***dala. Chodziłam do pracy z mdłościami (jeżdżę samochodem min 450 zł na dojazdy miesięcznie a mogłabym jeździć komunikacją miejską za 100 zł/bilet miesięczny) i ogólnym rozbiciem I trymestru.
 
Ostatnia edycja:
branie zwolnienia ot tak na życzenie świadczy tylko o tym jak "poważnym" pracownikiem jest dana osoba...ale na to wpływu nie mamy i raczej to się nie zmieni.ja pracuje 7 lat w swojej firmie i byłam tylko raz na zwolnieniu bo miałam groźną chorobę zakaźną i dwa razy na dziecko.ale w ciąży myślę że każde nasze obawy są w jakiś sposób uzasadnione i takie zwolnienie się należy.ja chodzę państwowo,ale mój lekarz oprócz tego że jest lekarzem jest też człowiekiem.

zgadzam sie :) i oczywiscie jak powaznym jest sie lekarzem jesli daje sie zwolnienia na zyczenie lub tez za to co sie "pod stolem dostanie" ... tak tylko wspomnialam bo niestety bylo mi dane poznac takich lekarzy jeszcze za czasow w pl :)

Aska- generalnie op******** to nikt cie nie ma prawa czy lekarz czy zebrak na ulicy musi sie liczyc z tonem i ze slowami, tego tez nie rozumiem, generalnie tez rozumiem, w maju mialam zlamana noge i moja chirurg stwierdzila ze o kuli kustykajac moge chodzic do pracy... dorabialam do studiow w pewnym sklepie... gdyz noga jest juz prawie ok... a i jeszcze powiedziala ze ktos moze mnie podwozic... a ja z publicznych srodkow lokomocji korzystalam, i niby co taksowkarz mial mnie podwozic, przeciez jako pomoc studencka w ciagu dnia na sam przejazd taksowka bym nie zarobila :)
oczywiscie ze sa powody dla ktorych daje sie i powinno sie dawac zwolnienia, zeby nie bylo ze tu tylko z krytyka wyskoczylam :)
 
Ostatnia edycja:
moja firma wykupiła nam pakiet w lux med,byłam u 4 lekarzy,wizytę zaczynałam ze jestem w ciąży w 7 tyg i że pierwszą miałam zagrożoną z tyt niewydolności szyjki macicy,w odpowiedzi słyszałam "taka ciąża to nie ciąża","jak utrzyma pani do 3 mc będziemy się zastanawiać" ,"witaminy?kawas foliowy? jak Pani chce niech bierze",a gdy poprosiłam o zaświadczenie do pracy że jestem w ciąży,Pani mi z łaski na jakimś świstku napisała "WCZESNA CIĄŻA" ...nie że ciąża 7 tyg:szok:,o zwolnieniu,czy wstępnych badaniach nie było mowy!!! dopiero państwowo od razu dostałam skierowania na badania,zalecenia i leki na podtrzymanie... lekarze z "sieciówek" są najgorsi ze wszystkich !
 
reklama
Niezłe miałyście przejścia.
Ja akurat na mojego narzekać nie mogę, choć faktycznie juz na pierwszej wizycie się mnie pytał czy chcę l4 ( być może ze względu na wcześniejsze poronienie). Nie chciałam i na tym się w sumie skończyło moje doświadczenie w tym zakresie.
 
Do góry