irisson, no, że jest taka malutka, niby w normie. No niby wiem, że taki taki krasnal jak ja z wagą niecałe 50 kg może urodzić olbrzyma, niby to wiem, a jednak. Aj muszę dziś zajeść lodem:-)
kakakarolina, mój gin mi mówił (tamten to zresztą jego kolega), że chodziło mu pewnie o moje proporcje czyli bardzo filigranową wagę ciała i wąską miednice, czyli nie o wagę a proporcję. Toś mnie dobiła już tym kurduplem:-( kurcze moja mama też byłą drobna, a 3300 ważyłam...
kakakarolina, mój gin mi mówił (tamten to zresztą jego kolega), że chodziło mu pewnie o moje proporcje czyli bardzo filigranową wagę ciała i wąską miednice, czyli nie o wagę a proporcję. Toś mnie dobiła już tym kurduplem:-( kurcze moja mama też byłą drobna, a 3300 ważyłam...
Ostatnia edycja: