reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wizyty u lekarza :)

irisson, no, że jest taka malutka, niby w normie. No niby wiem, że taki taki krasnal jak ja z wagą niecałe 50 kg może urodzić olbrzyma, niby to wiem, a jednak. Aj muszę dziś zajeść lodem:-)

kakakarolina, mój gin mi mówił (tamten to zresztą jego kolega), że chodziło mu pewnie o moje proporcje czyli bardzo filigranową wagę ciała i wąską miednice, czyli nie o wagę a proporcję. Toś mnie dobiła już tym kurduplem:-( kurcze moja mama też byłą drobna, a 3300 ważyłam...
 
Ostatnia edycja:
reklama
Asia a pomyśl jakby to było jakbyś 4 kg rodziła ? patrz na mnie ja ważę 20kg więcej do Ciebie, a Laurka 2700, Nina wychodzi identyczna, ważne że zdrowe :-D:tak:
 
Asia nie się wydawało, że pisałaś o tym, że Ula nadrobiła i lekarz stwierdził, że duże dziecko,
nieważne ale z innej strony
to jakiej wielkości miałabyś mieć to dziecko, żebyś je urodziła :confused:
Wygląda na to, że natura nie jest głupia i małej mamie dała małe dziecko.
Chyba nie wierzę, że w Twoim przypadku natura nie przewidziała pozytywnego zakończenia.
Na pewno wszystko skończy się dobrze normalnym porodem zdrowego dzieciaczka
 
Asia masz wiedzę ogromną i wiesz, że wszystko jest dobrze więc bądź obiektywna :) Mała rośnie zdrowo, a dzieci muszą byc różne...mniejsze i większe bo byłoby nudno.
 
kakarolina, no ja też tak zrozumiałam, ale ona w sumie nie miała co nadrabiać bo od początku mieści się w normach ale tych dolnych o żadnej niedowadze nie ma nawet nowy. Teraz to na pewno nie odpuszczę porodu sn, przecież nie wszystkie rodzące mają szerokie biodra. Mój gin mówi, że optymalny przyrost to 150 g tygodniowo czyli przybrała idealnie, a jednak. No nic dzięki za słowa otuchy irisson, ifena i kakakarolina. Tak bym chciała żeby realnie rzecz biorąc 2800 - 2900 ważyła.
 
hej kobitki :)
wlasnie wrocilam z wizyty u poloznej. cisnienie OK, rozmiar brzuszka (wysokosc macicy 36 cm). W moczu wyszedl cukier wiec pobrala krew i zobaczymy co wyjdzie :/ Jeju, to juz za 4 tyg! Dokladnie za 4 tyg o tej porze moze juz moja corcia bedzie na swiecie ;)) Nie znam jeszcze godziny na ktora sie mam stawic na cesarke ale pewnie przed poludniem wiec pewnie o tej porze juz bedzie po :)))

dziewczyny z UK, czy mowila Wam wasza polozna o tym ze nalezy sie Wam biustonosz do karmienia? Zostaniecie zmierzone i dobiora wam cycnik ;)) oczywiscie za free. Nie wiedzialam o tym. Kurde, przez cala ciaze i rok po porodzie darmowe recepty na wszystko, darmowy dentysta, i jeszcze biustonosz..
 
juditka gratuluje udanej wizyty. Trochę to przerażające a zarazem niesamowite że już tak niedużo nam zostało. Kurcze nieźle macie tam w UK z tą opieką po urodzeniu. Ale coś za coś, na początku ciąży mniej się przejmują no i nie ma wizyt u gina tylko u położnej, ale potem macie bardzo fajnie.

Ja pisałam już na wątku ogólnym, dzisiaj odebrałam wyniki badań. Morfologia w porządku, hemoglobina mi się jeszcze bardziej podniosła więc żelazo działa. Cukier na górnej granicy normy, a w moczu trochę białka (30mg) i ciał ketonowych (100mg/dl). I ten mocz mnie trochę martwi. Leukocytów mam 3-5 w pw. więc jeszcze nie tak źle, bakterie tylko pojedyncze. Już sama nie wiem co myśleć o tych wynikach. Niby trochę białka w moczu może być bo nerki gorzej filtrują w ciąży. Ale skąd te ketony??? Normalnie świadczą o zakwaszeniu organizmu i odwodnieniu. Ale odwodniona to ja na pewno nie jestem bo piję ostatnio bardzo dużo. Ketony świadczą też o złym metabolizmie węglowodanów. Dzieci przy biegunkach i wymiotach często mają ketony w moczu i wtedy podajemy dużo płynów i glukozę, albo każemy coś słodkiego do picia podawać i wszystko ładnie się wyrównuje. Ale jak ja mam glukozę dostarczać skoro cukry mam zawsze graniczne??? Nie rozumiem zupełnie tego mojego organizmu. Ta ciąża robi ze mną co jej się podoba. Ehh niepotrzebnie robiłam teraz te badania, trzeba mi było pójść w poniedziałek i wyniki odebrać we wtorek przed wizytą to bym się nie denerwowała. A tak mam zagwostkę na własne życzenie.
 
reklama
marcia, ja miałam na początku ciąży ketony, w poprzedniej też i wszyscy ginekolodzy mówili, że to czysta fizjologia w ciąży. Teraz nie mam ale gdybym miała też bym się nie martwiła, skoro 3 lekarzy mi tak mówi. Nie przejmuje się kontroluj cukier i czekaj do wizyty.
 
Do góry