reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wizyty u lekarza :)

reklama
emka27 przyłączam się do gratulacji :-) Dużo chłopaków się szykuje. Ciekawe jaką informacją na temat płci lekarz mnie i męża niebawem uraczy :tak:

marcia331 trzymam kciuki za wizytę. Obyś wyszła z niej w podskokach ze szczęścia :-)
 
Dzięki za gratulacje :-) teraz ja trzymam kciuki za Wasze wizyty :-)
A jeżeli chodzi o strach przed wizytą to normalnie się nie stresuję, ale przed prenatalnymi czuję się jak przed jakimś ważnym egzaminem ;-)

Agnes, no ja miałam dzisiaj np. :-)
 
emka wielgachne gratulacje!!!:-D

marcia kciukasy zaciśnięte baaaardzo mocno &&&!

mala.di Nie stresuj się kochana, nie ma sensu się nakręcać, tylko dziecię zestresujesz;-) Będzie dobrze. Ja też nieregularnie czuję ruchy. Poza tym nie zawsze są mocne, czasem się muszę naprawdę mocno "wsłuchać" w brzuch, żeby coś wyczuć...I to tylko wtedy, kiedy leżę spokojnie wieczorową porą zazwyczaj. W dzień, w ruchu, w pracy, nawet mowy nie ma, żeby mnie coś zakopało, a szkoda, też bym chciała już wyraźnie małą czuć...

A z drugiej strony...Jeżeli faktycznie stres ma Cię zjadać, to może powinnaś się skontaktować ze swoim ginekologiem? Nie zaszkodzi zapytać, czy się martwić, czy odetchnąć...
 
Ostatnia edycja:
Emka - gratuluję synka :-)

emka, gratulacje ;-)

ja zwariuje do mojej nastepnej wizyty, do usg 9dni, do gina jeszcze dalej.... a ja mam jakąś schize ze płód obumarł.

Ale czemu schizujesz? ze względu na to, że nie czujesz ruchów ostatnio? Mogło się dziecko jakoś inaczej ułożyć i wtedy możesz nie czuć po prostu, ewentualnie spróbuj coś słodkiego zjeść wieczorem, położyć się i wtedy może coś poczujesz. Trzymam kciuki aby maluszek się odezwał do mamusi, żeby ta nie musiała się stresować ;-)
 
gratuluję kolejnych zdrowych dzieciaczków

ps. Emka nie mam Cię w liście sierpniówek a chciałam chłopca do statystyk wprowadzić. Napisz mi na priv datę porodu;-)
 
reklama
Ja dziś miałam wizytę. Lekarz potwierdził,że będzie Synek. Ale of jutra niestety szpital mnie czeka. Dziś rano krwawiłam,lekarz nie wie jakie jest właściwie źródło i dlatego. Lozysko jak trzeba,szyjka pozamykana,serducho bije jak dzwon. Z jednej strony jestem szczęśliwa a z drugiej mam doła...
 
Do góry