kochane... wróciłam!
po badaniu u doktorka. bóle piątkowe najprawdopodobniej spowodowane były mega aktywnością dziecka, do tego zmęczenie (fakt, że w środę i czwartek dużo chodziłam, sprzątałam itd.).
wyniki badań: glukoza - do obserwacji
lekka anemia - norma w ciąży, pilnować ryb i jeść ich duuuużo
FT4 - dostałam lek euthyrox, 5 dni po pół tabletki, od 6tego dnia jedna tabletka i tak przez bite 4 tygodnie, później ponowne badanie. doktorek powiedział, że do porodu powinno się mieć na poziomie 1,1 i teraz spróbujemy unormować (dodam że mój gin jest też endokrynologiem, więc ufam mu)
rozwój dziecka: wszytsko w normie, dzidziuś hiper aktywny, pięknie bijące serduszko, pomiarów mi nie robił, bo 7.05 mam usg połówkowe. i na tyle na ile udało się coś podpatrzeć (gin nie lubi przepowiadać i wróżyć, powiedział że się upewnię na usg połówkowym) to bąbelek ma siusiaka!!!!!!!!!! aaaaaaa!!!!!! tak czułam od początku i chciałam.... no ale nic, czekamy z wpisaniem płci na listę do 07.05!
gin powiedział, że kopniaki w 1wszej ciąży to tak ok 20tc powinnam poczuć. więc jeszcze z tydzień...
co do aktywności fizycznej: mogę zacząć chodzić na basen nawet 2 razy w tygodniu, ale wcześniej włożyć tampon, dla pewności. spacery. narazie tyle mogę.
serce mi z radości chce pęknąć, że dzidziolek się rozwija dobrze i wariuje w środku!
po badaniu u doktorka. bóle piątkowe najprawdopodobniej spowodowane były mega aktywnością dziecka, do tego zmęczenie (fakt, że w środę i czwartek dużo chodziłam, sprzątałam itd.).
wyniki badań: glukoza - do obserwacji
lekka anemia - norma w ciąży, pilnować ryb i jeść ich duuuużo
FT4 - dostałam lek euthyrox, 5 dni po pół tabletki, od 6tego dnia jedna tabletka i tak przez bite 4 tygodnie, później ponowne badanie. doktorek powiedział, że do porodu powinno się mieć na poziomie 1,1 i teraz spróbujemy unormować (dodam że mój gin jest też endokrynologiem, więc ufam mu)
rozwój dziecka: wszytsko w normie, dzidziuś hiper aktywny, pięknie bijące serduszko, pomiarów mi nie robił, bo 7.05 mam usg połówkowe. i na tyle na ile udało się coś podpatrzeć (gin nie lubi przepowiadać i wróżyć, powiedział że się upewnię na usg połówkowym) to bąbelek ma siusiaka!!!!!!!!!! aaaaaaa!!!!!! tak czułam od początku i chciałam.... no ale nic, czekamy z wpisaniem płci na listę do 07.05!
gin powiedział, że kopniaki w 1wszej ciąży to tak ok 20tc powinnam poczuć. więc jeszcze z tydzień...
co do aktywności fizycznej: mogę zacząć chodzić na basen nawet 2 razy w tygodniu, ale wcześniej włożyć tampon, dla pewności. spacery. narazie tyle mogę.
serce mi z radości chce pęknąć, że dzidziolek się rozwija dobrze i wariuje w środku!