reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wizyty u lekarza nasze i niebawem naszych pociech:):)

Emilia S to malutki ten Twoj malutki:) 2300 tylko, ale jak patrze na suwaczek to jeszcze sporo do porodu, czyli te 3 kilo pewnie bedzie mial i elegancko, urodzic wielkoluda to ponoc duzy wysilek.
 
reklama
Emilia S to malutki ten Twoj malutki:) 2300 tylko, ale jak patrze na suwaczek to jeszcze sporo do porodu, czyli te 3 kilo pewnie bedzie mial i elegancko, urodzic wielkoluda to ponoc duzy wysilek.

przykro mi to mówić ale nie masz racji bo na przebieg porodu ma wpływ wiele czynników .... to że duże dziecko -a dziecko emilki nie jest wielkie -to nie znaczy że poród ciężki...ze mną w szpitalu leżała dziewczyna której pierwsze dziecko ważyło 3200 a drugie 4400:szok: i drugi poród wspomina dużo łatwiej ;-)- a ja się nie zdziwię jeśli ze mnie też wyskoczy taki gigancik :baffled::-D
 
Ziewaczka mi lekarz powiedzial, ze jak maly bedzie szedl tym torem to powiniem wazyc 3500 przy porodzie. I tak jak patrzylam wczoraj na roznych stronach to srednia waga w 34 tygodniu to 2250. Mam nadzeje, ze bedzie wiekszy niz 3 kg. Takiego popwyzej 4kg to ciezko by bylo urodzic...
Zeberka no drugi porod to juz i tak jest latwiejszy :)
 
reklama
Gratki udanych wizyt :tak: i czekamy na kolejne wieści :-)
A co do porodów to ciężko jest uogólnić, że pierwszy raz jest straszny, drugi już ok, a potem to w ogóle z górki.
Każda ciąża i poród jest inny i nie ma reguły.
Tak samo jedna kobieta strasznie będzie pamiętać poród dziecka które miało 3kg, a inna stwierdzi ,że przy 4 kg nie było źle.
Moja koleżanka rodziła dwa razy i generalnie 1-wszy poród wspomina ok, mały miał 3kg i jakoś poszło, a drugi poród miała wywoływany i poszło szybiutko ,ale bardziej boleśnie jeśli chodzi o skurcze, z kolei samo "wyjście na świat" wspomina lepiej, a Ala urodziła się 4,6 kg i nie wierzyla położnym na początku, za pierwszy razem była nacinana za drugim nic, ani nacięć ani pęknięc . Podsumowując nigdy nie wiadomo i jasne, że jest jakieś prawdopodobieństwo ,że jak dziecko jest mniejsze to będzie łatwiej ,ale za regułe wg przyjąć tego nie można
 
Ostatnia edycja:
Do góry