reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wizyty u lekarza nasze i niebawem naszych pociech:):)

martolinko, zagadza sie mam wizyte co dwa tygodnie. na poczatku myslałam, że to dlatego, że ciąża bliźniacza i do tego był ten krwiaczek, ale wizyty mam nadal co dwa tygodnie, kiedys gin to uargumentował, że przez dwa tyg dzidzia rośnia dwuktotnie, na poczatku tak było, teraz juz nie. więc w sumie sama nie wiem czemu takie częste te wizyty:) móże gin ma jakis kredyt do spłacenia;) hihi..w tej ciąży jakos bardziej sie denerwuje, więc jestem spokojna jak co dwa tygodnie mam badanie. z Damianem chodziłam co miesiac (u innego gina)
 
reklama
Ja mam ten problem, że mimo jednego krwawienia w 4 tygodniu ciąży ginek cały czas każe mi chodzić co 2 tygodnie.. Nie rozumiem czemu a chodzę prywatnie i kosztuje mnie to fortunę.. Zastanawiam się czy nie przełożyć wizyty na za miesiąc- co myślicie?
 
Podstawą do codwutygodniowych wizyt jest wiele czynników. Tutaj ciąża bliźniacza i to że był krwiaczek. Jak nic się nie będzie działo to pewnie będzie co miesiąc ale wątpię bo są bliźniaki.U nie też jest częściej niż co miesiąc ale to ze względu na moje problemy z nerkami no i ja jestem po trzech poronieniach więc tłumacze sobie że to dlatego.Ale myślę że teraz dostanę za miesiąc bo wszystko jest ok.Jutro jest wizyta to zobaczymy.
 
edytka, ale agata89 chodzi do tego lekarza co ja ma pojedyncza ciąże, wszystko jest ok i z tego co rozumiem, tez wizytuje co 2 tyg. może sie myle, niech agata napisze co i jak:)
kliki a co cie skłoniło do tych badań?
 
a ja też chodzę co 2 tyg tylko że na nfz więc mnie nic to nie kosztuje i za każdym razem mam usg więc nie mam na co narzekać :-) klika jeśli uważasz że wszystko jest ok to możesz chyba wizytę przełożyć:tak:
 
Szczerze to na początku lekarz mnie zaczął namawiać, że to jedyne badanie które wcześnie wykrywa Downa i inne choroby genetyczne których jest możliwe leczenie w łonie matki.. Nie chciałam potem żałować, że ich nie zrobiłam.. Do tego przeczytałam, że na zachodzie takie badanie jest podstawowym badaniem w ciąży tak jak badanie krwi np.. No cóż nie żałuje mimo wydanych pieniędzy a mam pewność, że Maleństwo jest w 100% zdrowe.
 
Ja też chodzę na nfz. Ale jak bym miała chodzić na wizytę prywatnie a nic by się nie działo to bym przepisała wizytę bo tu mi śmierdzi naciąganiem.
 
Tak magda ja też chodzę co 2 tyg. Generalnie wszystko u mnie jest ok, ciąża pojedyncza i zagrożeń nie ma, ale ja się czuje bezpiecznie ,bo gin ma cały czas rękę na pulsie. Może to dlatego, że sporo noszę Ninkę i mam jeszcze studia i generalnie boję się nieco żeby coś się nie zaczęło skracać i dziać. Wg mnie każdy podejmuje decyzje wybierając lekarza prowadzącego- ja od początku wiedziałam ,że będą wizyty co dwa tyg i do niego poszłam wiec akceptuje to i nie burzę się,że trzeba nieco więcej zapłacić ;-) ale jak coś to zmieniajcie lekarza :tak: ja swojego nie oddam :-D a jak nie pasuje mi termin to przekładam i chodzę co 3 tyg (póki co raz tak było :-D)
No i gratuluję wszystkich udanych wizyt !
A Ty magda masz nam dotrwać elegancko do 36tyg ;-)
 
reklama
agata ja sie nie burze, że mamy wizyty co dwa tygodnie, jestem poprostu ciekawa czemu tak jest:)
widze, że wizytujemy w ten sam czwartek teraz;) o ktorej śmigacie za dwa tygodnie?
ty byłaś u innego lekarza na tym badaniu w 12 tyg?
 
Do góry