reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wizyty u lekarza nasze i niebawem naszych pociech:):)

hej! byłam dziś na wizycie i raczej wszystko ok i znów miałam usg i widziałam fikającego brzdąca:-D duphaston mam brać dalej a witamin jeszcze nie i mam w krwi za mało płytek i mam się skonsultować z lekarzem rodzinnym ale dzwoniłam do mamy i tą małopłytkowość ma też mój tata i brat więc chyba to u nas rodzinne:-) dziewczyny dobrze że u was też zdrowe i piękne mikro ludziki w brzuszkach :-)
 
reklama
Ziewaczka- nóż mi się w kieszeni otwiera jak słyszę takie bzdury! każda nawet najmniejsza dawka alkoholu jest szkodliwa dla dziecka ! a kiedyś robiono różne rzeczy w ciąży, pracowano np w polu do porodu, a mądre to to raczej nie jest. Fajnie by było gdyby pojechał na jakąs konferencje ,albo szkolenie ,bo jego wiedza to chyba sięga lat 80 tych.
Sorry za takie słowa ale nie powinno być najmniejszego przyzwolenia na alkohol i fajki. Te 9-miesięcy to chyba nie jest tak dużo jeśli na wadze leży całe życie i zdrowie naszych przyszłych dzieci
Przepraszam że to powiem ale zwróć uwagę na sens swojej wypowiedzi: "pracowano np w polu do porodu, a mądre to to raczej nie jest" a powiedz mi co miały robić te kobiety? leżeć do góry brzuchem a pozostałe dzieci na gospodarstwach przez następne dwa lata miały przymierać głodem? Natura jest silniejsza niż oranie w polu i skoro nasza cywilizacja istnieje do dziś tzn że jest silniejsza niż wszelkie przeciwności. Ba ja nawet pokusiłabym się o stwierdzenie że kiedyś kiedy kobiety zmuszone były do ciężkiej pracy fizycznej ich organizm lepiej radził sobie z ciążą niż teraz kiedy w większości mamy lekkie życie (w porównaniu do paru wieków temu) przemieszczamy się samochodami, wszędzie sadzamy naszą szanowną d... za przeproszeniem, jedzenie mamy w większości nafaszerowane chemią że nie wspomnę o lekach i samym powietrzu... a to że jest nagonka na CALKOWITY zakaz picia alkoholu to ten przekaz skierowany jest do ludzi którzy nie potrafią rozgraniczyc przykładowo jednego kieliszka od jednego, ale jeszcze jednego no i jeszcze itd. Poza tym nie wiem czy masz świadomość ale masa leków jest na alkoholu, albo na pochodnych metaamfetaminy... niektóre z tych leków czasami trzeba w ciąży wziąć i co teraz? Wydaje mi się że zamiast pisać że są to wg Ciebie bzdury zastanów się dlaczego ta akcja z alkoholem się pojawiła. Jeżeli kobieta jest alkoholiczką i poprostu pije, baaa nawet do porodu jedzie pijana no to faktycznie ciężko żeby dziecko nie miało "zatrucia" czego następstwem są różne komplikacje... no nic wybacz, w zasadzie najbardziej zdziwiło mnie twoje zdanie na temat tego że kobiety kiedyś orały w polu i było to złe... pozdrawiam
 
Miałam na myśli jedynie to, że wiele rzeczy ,które kiedyś były uznawane za normę, które nie miały niby wpływu na ciąże, jej przebieg teraz jest postrzegana inaczej. Wiele mitów i przekonań zostało sprostowanych.
A wątpie by kampania była skierowana do ludzi z problemami i uzależnieniem, "margines" niewiele interesują takie akcje, lub wpływ czegokolwiek na ich dziecko, płód. Myślę, że właśnie takie rzeczy pozwalają sprostować dziwne przekonanie, że wypicie od czasu do czasu nie może zaszkodzić. Konieczność przyjmowania leków to chyba zupełnie odmienny temat.
Do każdego należy wybór i każdy myśli i podejmuje decyzje sam. Ja osobiście nie chce by moje dziecko miało do czynienia z alkoholem, nieistotne jakim i w jakiej dawce jeszcze przed narodzinami.
A lekarz promujący spożywanie alkoholu jest zawsze nie na miejscu.
 
Ostatnia edycja:
reklama
agata89 i zeberka to naprawdę świetnie,że wszystko jest w prządku :)

Zazdroszczę wam ja 2 wizytę będę miała dopiero 4 :(

Mogę się za to pochwalić pierwszym zdjęciem USG z 6 września - 8 tydzień

Widać moją fasolcię po lewej u góry, widziałam tez bijące serduszko, cos niesamowitego.. Zastanawia mnie jednak ten pęcherzyk w środku, pytałam na forum mam bliźniaczek i trojaczków co myślą na ten temat, w sumie to zdjęcie robiła mi położna a nie lekarz więc nie wiem czy miała prawo powiedzieć, że może to być ciąża bliźniacza. Może być to też krwiaczek, który się wchłonie. Ogólnie zdania są podzielone. A co Wy na ten temat myślicie?
Zobacz załącznik 393485 myslicie, że mogą to być bliźniaki?
 
Do góry