Jestem po wizycie. Poprosiłam o zwolnienie, troszkę nazmyślałam jak to się okropnie czuję i chyba przedobrzyłam ponieważ lekarza przestraszyłam i zrobił mi trzeci raz z rzędu USG. Ok cieszę się że zrobił w końcu kolejna możliwość podziwiania malucha ale aż mi się głupio zrobiło że się tak przejął.
Zwolnienie dostałam bez mrugnięcia okiem, nie wiem tylko czy na stałe czy tylko na te dwa tygodnie. Na następnej wizycie się okaże czy przedłuży czy ponownie mam coś wymyślić wiem zła kobieta jestem ale na prawdę stojąca praca przez 10 godzin dziennie w ciąży to dramat.
Maluszka widziałam ojjj jak ślicznie machał rączkami :-) lekarz chciał uchwycić na zdjęciu jak wkłada paluszek do buzi ale się nie udało w ostatniej chwili wyciągnął :-) natomiast mam jak macha rączkami jak tak sobie porównuje zdjęcie z 8 tygodnia i teraz z 10 tygodnia to aż niemożliwe jak szybko rośnie. Był taki malutki a teraz to kawał dziecka :-)
podczas poprzedniego usg termin pokrywał się z terminem OM a na dzień dzisiejszy jest kilka dni na plusie ze wzrostem i rozwojem.
Zwolnienie dostałam bez mrugnięcia okiem, nie wiem tylko czy na stałe czy tylko na te dwa tygodnie. Na następnej wizycie się okaże czy przedłuży czy ponownie mam coś wymyślić wiem zła kobieta jestem ale na prawdę stojąca praca przez 10 godzin dziennie w ciąży to dramat.
Maluszka widziałam ojjj jak ślicznie machał rączkami :-) lekarz chciał uchwycić na zdjęciu jak wkłada paluszek do buzi ale się nie udało w ostatniej chwili wyciągnął :-) natomiast mam jak macha rączkami jak tak sobie porównuje zdjęcie z 8 tygodnia i teraz z 10 tygodnia to aż niemożliwe jak szybko rośnie. Był taki malutki a teraz to kawał dziecka :-)
podczas poprzedniego usg termin pokrywał się z terminem OM a na dzień dzisiejszy jest kilka dni na plusie ze wzrostem i rozwojem.