Wizyty u lekarza nasze i niebawem naszych pociech:):)

[kivinko]

Pauletta​ zależy od lekarza... ja miałam 110 i dostałam zalecenie zero słodyczy. A niektóre dziewczyny przy 130 nie musiały nic zmieniać w swojej diecie

 

[ilooonka]

pauletta ja nie jestem absolutnie żadnym znawcą - w internecie wyczytałam nastepujące informacje:
cukier do 140 - jest w normie, od 141 do 180 - nieprawidłowy i powyżej 180 cukrzyca ciazowa. Nie chcę absolutnie nikogo w błąd wprowadzać, dzisiaj maj wizytę i dopytam ginka - dodam tylko, że po wypiciu 50g glukozy po 60 min miałam 141 :/

 

[AGATA777]

Dziewczynki rozmawiałam z moją p.dr.i zleciła mi cordafen.Czy któraś z was brała ten lek?

 

[_agata89]

agata- ja jak byłam z ciąży z Ninką to miałam zestaw cordafen, buscopan, no spa forte, bo miałam przedwczesne skurcze. Generalnie pomogło w tym sensie, że Ninka dotrzymała i wyszła z brzuszka dopiero w 42tyg ,ale czułam się po tym słabo. Generalnie było mi strasznie gorąco, serce waliło jak oszalałe i nie byłam w stanie na niczym się skupić szczególnie jakieś pierwszą godz po, a brałam 3 razy dziennie.

 

[kasiagaw]

poranna na pewno będzie wszystko ok

ilooonka i inne wizytujące dzisiaj jak tam na wizytach?

 

[izka01]

Byłam wczoraj na glukozie , wieczorem zadzwonila moja polozna ze mam bardzo wysoki cukier i mam sie stawic w czwartek na przyspieszona konsultacje i beda z diabetologiem kabinowac co ze mna zrobić

dziewczyny chyba czeka mnie szpital jestem załamana.

Kochana nie martw sie na zapas, wysoki czyli ile? podali Ci wynik? Czesto jest cukier podwyzszony ale nie cukrzycowy. Jesli chca Cie umowic z diabetologiem to znaczy ze wystrczy zmienic diete (wiec nie koniecznie to oznacza cukrzyce). Szpital to raczej nie, w najgorszym wypadku dostaniesz insuline do wstrzykiwania-jesli cukier jest az tak wysoki ze bedzie potrzebna. Nie martw sie na zapas.
Pauletta-Twoj wynik jest w normie (do 140 jest prawidlowy po godzinie od obciazenia)
Kivinko-a mialas 110 na czczo czy po godzinie? Bo na czczo powinno byc do 100.
Iloonka-141 to mysle ze bedzie jeszcze dobrze, niektorzy daja norme do 145 wiec sie miescisz, pewno lekarz pogrozi palcem zebys skonczyla ze slodyczami ;-)
Agata77-jesli chodzi o cordafen(=nifedipine) to lek jest na nadcisnienie i chorobe wiencowa, trzeba go brac najlepiej na pusty zoladek (godzine przed posilkiem lub 2 godziny po posilku) nie rozgryzac, polknac w calosci. Sama nidy nie bralam. Tak jak pisze Agata 89 moze powodowac uczucie goraca i szybkie bicie serca, kaszel, zawroty glowy i obnizona koncentracje i tez efekty ze strony ukladu pokarmowego-nudnosci, zgaga, zatwardzenia. Zwykle lekarz zaczyna od niskiej dawki i ja stopniowo podnosi ale nie musi to byc regula.

 

[reniuszek]

poranna mocno wierze, ze odpowiednio zaopiekuja sie Toba i nie beda Cie narazac na dodatkowy stres!! Zobaczysz wszystko bedzie okey !
AGATA tak jak napisala iza najlepiej pytaj gin od razu jak Ci przepisuje, po co to i dlaczego Ci przepisuje
ja wczoraj u lekarza wyglupilam sie, bo wyciagnelam swoj wypis ze szpitala i pytam madrze :
- Panie doktorze a to euhadrymion to co to takiego ?? Wie Pan nie znam tych pojec, a chce byc doinformowana .....
i tak pytalam pytalam az w koncu lekarz sam mi zaczal wszystko w szczegolach opowiadac, ze wizyta trwala az dobra godzinke Ale uwielbiam go za to

 

[izka01]

Reniuszek-no wlasnie tak powinna wygladac wizyta u lekarza, nie wychodzisz dopoki nie masz wszystkiego wyjasnionego. Ja sie uczylam na polskiej Akademii Medycznej i zawsze i wszedzie bylo powtarzane milion razy ze podstawa to informacja dla pacjenta, pacjent wychodzac z apteki czy przychodzni musi wiedziec co z nim robia i jak ma stosowac lek. Na kazde nawet najglupsze pytanie (tu w USA zawsze podkreslaja ze nie ma czegos takiego jak glupie pytanie) ma psi obowiazek odpowiedziec. A jak nie wie to ma sprawdzic w ksiazkach lub odeslac do specjalisty lub w inny sposob rozwiazac problem.

 

[kivinko]

izka01 na czczo mialam 70, a po obciazeniu (ale dawką 75 nie 50) po dwóch godzinach 110. Nie mialam odczytywanego wyniku po godzinie

 

[ilooonka]

jasny grom - skasowało mi całego posta a miałam już prawie napisany...
jestem już po wizycie
Mała Księżniczka pięknie rosnie i ma się dobrze teraz waży 1107 g jest bardzo ruchliwa. Lekarz smiał się, że rosnie mała modelka, bo ma długie nóżki każda 5 cm hehehe dzisiaj trzymała rączkę przy uchu jakby rozmawiała przez telefon...piękna jest!!!!
jeżeli chodzi o ten mój cukier nieszczęsny - to tak jak iza pisała (dzięki kochana) - musze wykluczyć słodycze i trochę zmienic nawyki żywieniowe - zamienic białe pieczywo na ciemne, ograniczać spożycie ziemniaków, makaronów na rzecz kasz, ryżu...w przyszłym tygodniu mam zrobić znowu test obciążenia glukozą tym razem dawka 75 g i dwa pobrania - jedno po godzinie i następne po kolejnej godzinie. Biore się za siebie i zrywam mój długoletni romans ze słodyczami...mam nadzieję, ze cukier spadnie...
Szyjka ok, długa, zamknieta...przytulać się nadal mogę lekarz mówił że mam się nie forsowac pracami domowymi (wczoraj miałam przypływ energii i posprzatałam łazienkę a potem kuło mnie w boku) i robić sobie przerwy jeśli coś robię....
No to chyba na tyle - dziękuję za wszystkie kciuki a jak tam pozostałe kwietnióweczki po wizytach? całujemy mocno :*