reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wizyty u lekarza nasze i niebawem naszych pociech:):)

reklama
Byłam, wróciłam, karta ciąży założona, wyniki dobre, ale dalej mam brać luteinę :-) No i termin ustalony na 11 kwietnia według ostatniej miesiączki,a z USG 23 kwietnia :-)

Dziękuję za trzymanie kciuków ;-)
 
No ładnie, zaczęłam się stresować :/. Może opowiem jak to się zaczęło. Teoretycznie jestem już w 7 tygodniu, w dniu spodziewanej miesiączki zrobiłam test - pozytywny po południu drugi - pozytywny. Na drugi dzień rano (bo nie wierzyłam sama sobie) - pozytywny (!). Wszystko jest oki. Miałam spore objawy - ból piersi mdłości, zawroty głowy itd. Ale od wczoraj czuje się nieco lepiej, mam troszkę więcej energii i jakby mniejsze mdłości. Dodam że często mam podwyższoną temperaturę. Do mojego gin. wybieram się dopiero 21.09 bo jest tymczasowo na urlopie (a jak byłam pierwszy raz to nie był w stanie nic stwierdzić bo było za szybko - 5 dni po dniu spodziewanej miesiączki) czekam i czekam i zaczynam się coraz bardziej stresować bo nie wiem czy wszystko jest ok. Chyba nie powinnam za dużo czytać bo zaczynam sobie wkręcać coraz to nowe scenariusze. Wybaczcie, chciałam się z tym uzewnętrznić bo już sama chodzę po ścianach i mam natłok myśli non stop. :-(
 
Kamisia gratuluję!!!!!!
vilmaq proponuję zrobić sobię beta HCG i powtórzyć za dwa dni. Gwarantuję że się uspokoisz jak zobaczysz że wzrasta. Za bardzo panikujesz i tym bardziej szkodzisz dziecku. Więc spokojnie jutro idź do laboratorium i jeszcze raz w poniedziałek .
 
reklama
Dziękuję dziewczyny :-)
Teraz wizyta dopiero 3 października i chyba zwariuję do tego czasu, mam nadzieję, że już nie będę miała plamień.
Teraz będę z niecierpliwością oczekiwać na Wasze wieści :-)
 
Do góry