reklama
- znam doskonale to uczucie
little pony
Zaangażowana w BB
- Dołączył(a)
- 19 Kwiecień 2010
- Postów
- 111
Ja też po wizycie. Szkrab jest strasznie zwiercony, co raz fika koziołki i drapie się po nosku. Całe szczęście wszystkie parametry ma jak najbardziej w porządku. Moje 6,5 cm szczęścia :-) I na 90 % o dziwo będzie chłopiec (tak jak chcieliśmy) a obstawiałam, że dziewczyna będzie. Dla dziewczynki miałam imię a dla chłopca żadnego... Ciekawe czy te wstępne prognozy się sprawdzą.
Jak dobrze, że na naszym forum ostatnio już tylko same dobre wieści. Oby tak do końca roku było.
Jak dobrze, że na naszym forum ostatnio już tylko same dobre wieści. Oby tak do końca roku było.
little pony
Zaangażowana w BB
- Dołączył(a)
- 19 Kwiecień 2010
- Postów
- 111
Mój tak brykał i nogami przewracał, że ogonek można było bez problemu dostrzec. 90% bo jest też jakieś prawdopodobieństwo, że to pępowinka się zaplątała, ale raczej chłop jak się patrzy :-) No chyba że się później zdziwię i jednak Ada będzie.
Wiolcia_6
Grudniówka 2010 :)
Pati jaki maluszek jest już duży 
A jaki śliczny! Widzę, że rączki w górze więc pewnie machał do "kamery"
a już myślałam że będę musiala czekać do 22 Dobrze, że dłużej nie ukrywałaś zdjęć. Bobas jest śliczny!! A jak wyraźnie widac nosek i usteczka!
A jaki śliczny! Widzę, że rączki w górze więc pewnie machał do "kamery" a już myślałam że będę musiala czekać do 22
Dobrze, że dłużej nie ukrywałaś zdjęć. Bobas jest śliczny!! A jak wyraźnie widac nosek i usteczka! 
agbar
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 26 Listopad 2009
- Postów
- 1 020
Jestem po. Chyba jednak nie będę grudniówką, bo maluch sporo urósł (nie pytajcie ile ma, bo nie wiem). Teraz aktualny jest termin z OM. Ale zastrzegł, że w razie "przeterminowania", nie powinnam się niepokoić, bo wiemy, że dziecko poczęło sie później niż dwa tygodnie po miesiączce. Dlatego mam teraz dwa suwaczki i może jednak nie jestem grudniówką.
Wszystko jest dobrze, przezierność w porządku. Na razie nie mam robić kolejnych badań. Lekarz dokładnie mi dzieciaczka pokazał. Zgięte i skrzyżowane nóżki, rączki, widziałam bijące serduszko i nawet żołądek, bo akurat się pokazał. Pępowinę też widziałam, taki długi, powyginany wąż Maluszek pomachał do mnie rączką... I taka rozczulona z gabinetu wyszłam, że po 5 minutach prawie mandat dostałam za przejechanie na czerwonym świetle ;-) Ale mundurowy chyba coś skumał, bo na upomnieniu się skończyło. Waga od ostatniej wizyty bez zmian (20 dag mniej dziś miałam, ale to pewnie jedna niezjedzona kanapka;-)). Oby tak dalej.
Wszystko jest dobrze, przezierność w porządku. Na razie nie mam robić kolejnych badań. Lekarz dokładnie mi dzieciaczka pokazał. Zgięte i skrzyżowane nóżki, rączki, widziałam bijące serduszko i nawet żołądek, bo akurat się pokazał. Pępowinę też widziałam, taki długi, powyginany wąż
Maluszek pomachał do mnie rączką... I taka rozczulona z gabinetu wyszłam, że po 5 minutach prawie mandat dostałam za przejechanie na czerwonym świetle ;-) Ale mundurowy chyba coś skumał, bo na upomnieniu się skończyło. Waga od ostatniej wizyty bez zmian (20 dag mniej dziś miałam, ale to pewnie jedna niezjedzona kanapka;-)). Oby tak dalej.
Ostatnia edycja:
reklama
