reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wizyty u lekarza czyli co u naszego maleństwa słychać?

Mnie prywatnie nie stać...Ale kasy bym nie dała...To ich praca i zarabiają cięzkie pieniądze...Jeżeli nie w publicznej to w prywatnej praktyce..Szczególnie w tym roku he he he. Zresztą dokładnie może tak być, dasz kase a lekarz i tak Cię oleje bo przeciez nie zaczniesz mu udowadniać, że kase mu dałaś...
 
reklama
Ja chodzę prywatnie i wiem, że moja Pani Doktor swoich pacjentek "w biedzie" nie opuszcza, mimo że wcale nie zdziera za wizyty :) Dzisiaj idę na 14, juhuuuu!
 
witam,
ja bylam wczoraj w szpitalu bo mialam skurcze, grozilo mi pozostanie tam na obserwacji na 2 dni ale na szczescie wyszlo ze przyplatala sie infekcja ktora je spowodowala i z tabletkami wrocilam do domu. Przy okazji mialam usg wiec w piatek juz nie bede miala. Lozysko sie podnioslo odrobine i juz nie lezy na szyjce tylko obok nie wiem czy to nadal jest jakies zagrozenie czy nie. Mala jest jak narazie ulozona glowka w dol, w sumie nie ogladali jej wiec zobaczylam tylko glowke i kawalek brzuszka z sercem. Jest maluska bo wedlug pomiarow glowy i brzucha jest nieco mniejsza niz 30 tydzien a ja z Om jestem w ciazy duuzo dluzej czyli dla mnie to dziwne natomiast dla nich normalt jak zwykle, co ide na usg to ona mniejsza i termin to mi przesuna na styczen bo nie wpadna na pomysl monitorowania dziecka. W kazdym razie to bylo ostatnie usg jakie mialam, nastepnym razem zobaczymy sie na sali porodowej.
 
salomii dobrze, że skurcze opanowane. Co do usg to strasznie to dla mnie dziwne, że to już ostatnie, tym bardziej, że Ty z tym łożyskiem miałaś przejścia...
Będziesz miała po prostu drobniutką córcię (moja też nie za wielka):)
 
Olcia no martwie sie troche bo z OM mam termin na 1.12 w 10 tygodniu bylam na usg i zrobili mi termin na 5.12, pozniej w 19 bylam na polowkowym i zrobili mi na 12.12 teraz lekarka liczyla moj aktualny tydzien ciazy wedlug tego ostatniego terminu nie wedlug OM i wyszlo jej ze jestem 30,2 tc a po usg stwierdzila ze dzidzia jest jeszcze mniejsza niz 30 tydzien :O czyli ona jest coraz mniejsza w stosunku do uplywajaego czasu ciazy:/ ja rozumiem ze W jest maly jak na faceta, rodzinke ogolnie mamy dosyc drobna pomijajac facetow kolosow z mojej strony.. ale znowu ja nie naleze do najmniejszych kobiet mam 171 i 62 kg gdybym miala gabaryty Tuni to bym sie nie martwila ale w takiej sytuacji troche mnie to martwi, glownie dlatego ze nie moge tego zweryfikowac :///// bo tu nie mam takiej mozliwosci :(( k....wa!!! do tego dochodzi tez problem mojej miednicy ktora jest dosyc waska a przez skrzywienie kregoslupa prawdopodobnie jest krzywa i wogole ich to nie rusza. A z usg to tutaj normalne :/ moze uda mi sie cos wymyslec by znowu wyladowac w szpitalu i mnie sprawdza potem a jak nie to na sali porodowej sie spotkamy tak jak pisalam. Jedyny plus to taki ze tu jak sie idzie do szpitala to jest jak w niebie bo opiekuja sie Toba same anioly.. :D
eeehh i nawet nie mam zdjecia Arlenki by sobie porownac te parametry ktore one zbadaly.. wiadomo USG strasznie powieksza i jak na nia patrzylam to jak dla mnie byla taka... tlusciutka :O nawet przeplywow mi nie sprawdzili :/ musialam sie chyba wygadac, strasznie mnie to stresuje ze jestem totalnie uzalezniona od takiej panstwowej opieki medycznej :/
 
Salomii smutasku bo ty tam modelkę w brzuszku chowasz:) napewno Twoja Arlenka jest drobniutka, tak jak to pisze Olcia, zresztą Ty też jesteś drobna...Pamiętasz jak mój Borysek miał wielką głowę? krótką kość udową? wraca wszystko do normy... I u Ciebie też wszystko jest dobrze, bo Arlenka MA PO PROSTU TAKIE TĘPO WZRASTANIA. Echh i kto wie? może CIę jeszcze zaskoczy przy porodzie??:) Pomiary które są wykonywane na USG to są wymiary palcem na wodzie pisane. Tak jak którać pisała, to tak jakby zgadywać ile może ważyć koleś w pokoju obok, tylko po rozmiarze jego portek. Głowa do góry, Twoje smutki na pewno Arlence nie pomogą we wzroście:)
 
Ostatnia edycja:
dostałam w ogóle płytkę z usg 3d, masakra jakaś!:/ nic nie widać, na 2d jeszcze ujdzie ale to 3d to dla mnie porażka jakaś:szok::szok::baffled:

Borysek:)
śpioszek.jpg
 
Tunia - ja tez bym lekarzowi nic nie dawla na Twoim miejscu. chodzisz do niego prywatnie, placisz za wizyty, a CC masz ze wskazan, a nie z uwagi na Twoje widzimisie!!! ja przy pierwszym porodzie nie dalam nikomu ani grosza dodatkowo. moj prywatny gin od razu powidzial, ze on do porodu nie przyjedzie, bo szpital zabrania takich praktyk ze wzgledu na korupcje wlasnie. ale zachowal sie super: po naszym telefonie postawil personel na dyzurze na bacznosc, potem rano jak rodzilam zszedl zobaczyc, jak idzie i potem tez przyszedl jak juz lezalam na oddziale po porodzie.

salomii - wyobrazam sobie, jak sie stresujesz. najgorsza jest taka niepewna sytuacja. a nie mozesz tam prywatnie jakiegos usg zrobic?

ja musze do konca tygodnia badania krwi i moczu zrobic, ale cos sie wybrac nie moge ...
 
reklama
Do góry