reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wizyty u lekarza czyli co u naszego maleństwa słychać?

miss swietnie, ze wszystko gładkie i zamkniete - a tak sie martwiłas :* Świetnie!!

little pony no prosze, to wielka niewiadoma? Nasz skulił nóżki, złożył razem i ani myślał pokazać, ale cóż z Julcia dowiedzieliśmy się dopiero w 27 tygodniu więc nie ma powodu do narzekań :p


A ja miałam wczoraj wizytę z położną, jaka świetna babeczka. Tak się wyluzowałam i pogadałyśmy sobie, że jak mi ciśnienie zmierzyła to okazało się, że żadnego nadcisnienia nie ma, miała 118 /72 :D Ona sama sie zdziwiła, bo w karcie miałam wpisane nadcisnienie i podejrzenie stanu przedrzucawkowego... Potem pobrała mi krew i zaczęła się wypytać, a kiedy dostałam pierwszą miesiączke, ile krwawienia trwały, czy regularne cykle, jaka antykoncepcje stosowalismy ile po wyjeciu spirali zaszłam w ciaze czy kwas foliowy brałam 3 miesiace przed, uff 4 strony pytan ;) Doszła do pytania jak zamierzam karmic dziecko, wiec jak powiedziałam, ze piersia to tak sie ucieszyla :-) no normalnie taka radosc tej kobiecie sprawilam, ze juz zastanawialam sie czy czasem nie dzwonic do niej raz w tygodniu i tego nie mowic, dawno nie widzialam kogos takiego uchachanego. Potem pokrecila tylko glowa i mowila, ze niestety nadal za mało kobiet karmi piersia w Irlandii. No coz, tak im wpajali, teraz robia co moga a i tak chyba moze z 20% kobiet karmi... Zwazyla mnie i zmierzyla ale nie znam wynikow, zrobila badanie siuskow, szybkie usg i nastepna wizyte w klinice mam za 9 tygodni a za 5 u swojego lekarza mam miec oprocz tej w przyszłym tygodniu. Zapisałam sie na szkole rodzenia, sa to jedne zajecia, kilka godzin w sobote, mam 4 wrzesnia :) Uff, mam wrazenie ze teraz to dopiero ruszyło wszystko w jakims szybkim tempie ;-)
 
reklama
miss swietnie, ze wszystko gładkie i zamkniete - a tak sie martwiłas :* Świetnie!!

little pony no prosze, to wielka niewiadoma? Nasz skulił nóżki, złożył razem i ani myślał pokazać, ale cóż z Julcia dowiedzieliśmy się dopiero w 27 tygodniu więc nie ma powodu do narzekań :p


A ja miałam wczoraj wizytę z położną, jaka świetna babeczka. Tak się wyluzowałam i pogadałyśmy sobie, że jak mi ciśnienie zmierzyła to okazało się, że żadnego nadcisnienia nie ma, miała 118 /72 :D Ona sama sie zdziwiła, bo w karcie miałam wpisane nadcisnienie i podejrzenie stanu przedrzucawkowego... Potem pobrała mi krew i zaczęła się wypytać, a kiedy dostałam pierwszą miesiączke, ile krwawienia trwały, czy regularne cykle, jaka antykoncepcje stosowalismy ile po wyjeciu spirali zaszłam w ciaze czy kwas foliowy brałam 3 miesiace przed, uff 4 strony pytan ;) Doszła do pytania jak zamierzam karmic dziecko, wiec jak powiedziałam, ze piersia to tak sie ucieszyla :-) no normalnie taka radosc tej kobiecie sprawilam, ze juz zastanawialam sie czy czasem nie dzwonic do niej raz w tygodniu i tego nie mowic, dawno nie widzialam kogos takiego uchachanego. Potem pokrecila tylko glowa i mowila, ze niestety nadal za mało kobiet karmi piersia w Irlandii. No coz, tak im wpajali, teraz robia co moga a i tak chyba moze z 20% kobiet karmi... Zwazyla mnie i zmierzyla ale nie znam wynikow, zrobila badanie siuskow, szybkie usg i nastepna wizyte w klinice mam za 9 tygodni a za 5 u swojego lekarza mam miec oprocz tej w przyszłym tygodniu. Zapisałam sie na szkole rodzenia, sa to jedne zajecia, kilka godzin w sobote, mam 4 wrzesnia :) Uff, mam wrazenie ze teraz to dopiero ruszyło wszystko w jakims szybkim tempie ;-)

bomba. widać nie jest naprawdę źle :-D z tym karmieniem u nich bardzo ciężko. jakoś to do nich nie dociera, że to najlepsze dla dziecka. tylko jakaś część lepiej wykształconych kobiet to rozumie i się decyduje na karmienie piersią. reszta to takie "tumoki". ale irlandczycy to głupi naród hehe a położną masz jedną konkretną tobie przydzieloną czy na każdej wizycie możesz trafić na kogoś innego? bo jak ja bym tam została to w naszym szpitalu zapisują na wizyty jak im się podoba i na kogo się w danym dniu trafi to ten przyjmuje i to strasznie głupie jest...
 
bomba. widać nie jest naprawdę źle :-D z tym karmieniem u nich bardzo ciężko. jakoś to do nich nie dociera, że to najlepsze dla dziecka. tylko jakaś część lepiej wykształconych kobiet to rozumie i się decyduje na karmienie piersią. reszta to takie "tumoki". ale irlandczycy to głupi naród hehe a położną masz jedną konkretną tobie przydzieloną czy na każdej wizycie możesz trafić na kogoś innego? bo jak ja bym tam została to w naszym szpitalu zapisują na wizyty jak im się podoba i na kogo się w danym dniu trafi to ten przyjmuje i to strasznie głupie jest...

Nie, ta położna już "moja"jest, naprawdę świetna babka :) A z tym karmieniem to prawda, raczej kobiety z wyższych sfer społecznych i lepiej wykształcone karmią piersią bo dla nich to jest naturalne i wiedzą, że jest najlepsze. Niestety polki na emigracjii też rzadko karmia piersią, dostępność mleka na każdej stacjii benzynowej zachęca wręcz do tego, zeby piersią nie karmić. A swoją drogą to jakoś sobie nie wyobrażam tego wstawania w nocy kilka razy i robienia mleka, a tak tylko hop, do łózka, cycusia wysuwam i karmimy sie na pół śpiąco ;)
 
Ja właśnie po wizycie. Wszystko z małym jest w porządku. Wymiary odpowiednie do tygodnia ciąży, czyli jak na 17 tc. Ujście zamknięte, brzuch miękki. Zapisała mi żelazo Sorbifer Durules 2x1 bo mi hemoglobina spadła już poniżej norm. Badanie kontrolne za parę tygodni. Do pracy jeszcze chce chodzić, więc nie wzięłam L4. Wypytałam o krzepliwość krwi, to powiedziała że zbadamy przed porodem. Pytałam też o ZZO. Powiedziała że nie ma z tym problemu jeśli trafię na dyżur jak będzie w szpitalu anestezjolog który takie znieczulenie wykonuje. Jestem dobrej myśli. Teraz idę przeglądać ciuszki po Patrycji, bo chce już powoli powybierać coś dla przyszłego synusia, bo mi dzisiaj potwierdziła że jednak facet ma być ;-) (jajka już widziałam :-))
 
reklama
Do góry