reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wizyty u lekarza co nowego slychac

reklama
Ja już po wizycie. Maluszek ma się dobrze, to najważniejsze:) a tak poza tym to siedzi na tyłku, ginka stwierdziła, że już szans na obrót nie ma więc będzie CC. Rozwarcie na opuszek palca i szyjka nieznacznie skrócona. Następną wizytę umówiła mi na 3.11- czyli mój termin porodu. Stwierdziła, że raczej jeszcze się spotkamy a ja mam ogromną nadzieję, że coś zacznie się wcześniej!! No i jeśli nic się nie zacznie to do szpitala tydzień po terminie idę, czyli za równe 4tygodnie.
 
Witam :)

Ja właśnie wróciłam z wizyty :) Synek zbuntował się 7 miesięcznym staniem na główce i siadł na pupie :/ Mam wielką nadzieję, że jeszcze się odwróci. Pan doktor powiedział, że jeśli prawie cały czas był w położeniu główkowym to jest duża szansa, że się znów odwróci. Ale ja już panika, że nie chce mieć cesarskiego cięcia :/ Czytałam kiedyś, że można wykonywać jakieś ćwiczenia by się odwrócił, zaraz biorę się za szukanie :) Poza tym synek jest zdrowiutki, wg dzisiejszego USG trochę starszy bo 35tc i 4 dzień czyli tak jakby starszy o tydzień. Ginek na następną wizytę zapisał mnie na 10 listopada ale stwierdził, że raczej nie dotrwam do tego dnia i Maciuś urodzi się szybciej.

Przyznam, że przez to, że coraz więcej Was się rozpakowuje to zaczynam podejrzewać, że i ja urodzę wcześniej :) Oby Mały poczekał jeszcze z 2 tygodnie bo kończymy z A. remont :D
 
Joanka- czyli masz takiego uparciucha jak ja co na tyłku siedzi:) Na początku też nie chciałam CC... ale trochę o tym poczytałam, porozmawiałam z innymi i stwierdzilam ze wcale takie zle to nie jest. Nie męczysz się a i tam na dole jesteś nienaruszona:D Więc co ma być to będzie, ważne żeby dzieciaczki nasze zdrowe były.
 
to ile pijemy ma jakiś wpływ na ilość wód płodowych? to jakaś bzdura chyba...pierwsze słyszę, ale mogę się mylić

No mi się wydaje , że skoro lekarz mi tak mówi to co jednak w tym jest. Pewnie chodzi o ogolną ilość płynów w organizmie, które mają jakiś wpływ na ilość wód płodowych. Nie wiem. Ale raczej wierzę swojej gince.
 
daissy_ dziękuję za słowa otuchy :) Właściwie to masz rację, że na pewno poród jest wtedy mniej męczący i dzięki cc można oszczędzić dół :) Dla mnie też najważniejsze jest, że Mały jest zdrowy :) A i cc jest dla dziecka mniejszym stresem :) Ok :) Jednak trochę plusów tej cesarki jest :D
 
Na początku też nie chciałam CC... ale trochę o tym poczytałam, porozmawiałam z innymi i stwierdzilam ze wcale takie zle to nie jest. Nie męczysz się (...)

Życzę Ci, żebyś nadal tak optymistycznie myślała o cesarce po jej wykonaniu. Nie każdy poród naturalny oznacza męczenie się, tak jak i nie każda cesarka wielotygodniowe bóle po. Ale faktem jest, że cesarka jest operacją i może się tak zdarzyć, że kiedy koleżanki po SN już zapomną o bólu porodowym, ten po cesarce będzie się ciągnął i ciągnął.
 
Edytka - to ma jakieś tam znaczenie ... jak stwierdzili, że mam mało wód to każdy lekarz kazał mi dużo pić ... tyle że w moim przypadku to akurat nie działa :-)

Aduska - ilość wód mierzą zwykle podczas USG (albo podają wartość AFI, albo piszą słownie "ilość wód w normie" itp.)
ja od jakiegoś czasu mam AFI 6, w porywach doliczą się 6,5-7 przy normie 5-20 więc to naprawdę mało, ale na szczęście nie wynika to z jakichś wad Stasia tylko widocznie taka moja "natura"
 
reklama
Do góry