reklama
Jola1205
Fanka BB :)
ejjj to mój snek to jakiś chudzielec... jak byłam 30 września na usg to ważył 1800 g..... o chyba za mało. był to 32 tydzień ciąży
Jola,mój mały w 31 tyg według usg ważył 1620g i gin pow że to jest prawidłowa waga na ten tydz ciąży,więc Twój maluszek wcale mały nie był wtedyejjj to mój snek to jakiś chudzielec... jak byłam 30 września na usg to ważył 1800 g..... o chyba za mało. był to 32 tydzień ciąży
asiulkaa
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 25 Czerwiec 2008
- Postów
- 1 144
Dziewczynki jak juz kilka razy byla o tym mowa pomiary usg sa tylko orientacyjne. Naprawde po porodzie niektore z nas byc bardzo zaskoczone waga maluszka.
Ja gdybym miala wybierac wolalabym, ze dzidzia byla mniejsza niz wieksza, tak maks 3,5kg Poza tym z moja postura nie wiem czy zdolalabym urodzic ponad 4-kilogramowego brzdaca;-)
Agusiar ja juz kilka razy wspominalam o tym jak w poprzedniej ciazy lekarz na usg dokladnie w 36t6d ciazy wywazyl mi synka na 3,5kg, a 2 dni wczesniej w szpitalu inny lekarz na innym sprzecie podal wage 3,45kg, a synek urodzil sie nastepnego dnia dokladnie w 37tc z waga 3,1kg. I tez bylam w szoku jak pomyslalam, ze zostalo mi jeszcze 3 tyg do terminu, a brzuch mialam mikroskopijny i bylo to wrecz nieprawdopodobne, zebym urodzila tak duze dziecko.
Ja gdybym miala wybierac wolalabym, ze dzidzia byla mniejsza niz wieksza, tak maks 3,5kg Poza tym z moja postura nie wiem czy zdolalabym urodzic ponad 4-kilogramowego brzdaca;-)
Agusiar ja juz kilka razy wspominalam o tym jak w poprzedniej ciazy lekarz na usg dokladnie w 36t6d ciazy wywazyl mi synka na 3,5kg, a 2 dni wczesniej w szpitalu inny lekarz na innym sprzecie podal wage 3,45kg, a synek urodzil sie nastepnego dnia dokladnie w 37tc z waga 3,1kg. I tez bylam w szoku jak pomyslalam, ze zostalo mi jeszcze 3 tyg do terminu, a brzuch mialam mikroskopijny i bylo to wrecz nieprawdopodobne, zebym urodzila tak duze dziecko.
Co do wagi dzieciaczków to zgadzam się , ze jest to waga orientacyjna. Natomiast ten orientacyjny pomiar zależy od sprzętu na jakim się je wykonuje. Mi nawet ginka pokazała, że w tych zapisach (akurat na tym sprzecie) pomiar moze sie wachać na 200 gram +/-. A robię usg na jednym z lepszych sprzętów we Wrocku bo w szpitalu. Wspomniała również , ze są maszyny , które dają granicę błędu +/- 400 albo 500. Tak więc to ma napewno duży wpływ na to.
A wspomnę jeszcze, że jak byłam w szpitalu (innym niż mam robione usg), lekarz (jakiś bardzo dobry specjalista) bardzo dobrze okreslil wage jednego dzieciaczka, który nadawał się do cesarki. Pomiar wyszedł 4500, i taki też był ten dzidziuś :-). No i sprzęt też był na bardzo dobrym poziomie.
Ale się rozpisałam
A wspomnę jeszcze, że jak byłam w szpitalu (innym niż mam robione usg), lekarz (jakiś bardzo dobry specjalista) bardzo dobrze okreslil wage jednego dzieciaczka, który nadawał się do cesarki. Pomiar wyszedł 4500, i taki też był ten dzidziuś :-). No i sprzęt też był na bardzo dobrym poziomie.
Ale się rozpisałam
podgrzybek
Mama Bartocha
jola1205 - mój synek tez w 32 tyg ważył 1800. A teraz to nie wiem, nawet nie wiem czy bedę jeszcze miała usg. Jakoś się nie dopytałam Ate pomiary są właśnie orientacyjne, więc nie ma się nimi zupełnie co przejmować
moja Jula jak się urodziła ważyła jakoś 3900 a brzuch miałam tak mały, że nikt nie podejrzewałby że to 9 miesiąc (wyglądałam jak w 6 miesiącu - tak przynajmniej mówili). Teraz też mam mały brzuch. Ostatnio znajoma, która mnie spotkała, a która wiedziała o ciąży zapytała mnie "i co się urodziło". Trochę mnie zdziwiło to pytanie, ale w sumie byłam w czarnej kurtce, w której chodziłam przed ciążą,a ona może ma słaby wzrok, no nie wiem. W każdym razie to było miłe z jej strony ;-)Ja to bym wolała żeby była mniejsza bo w końcu łatwiej by było ją urodzić :-). Najfajniejsze jest to że ja mam całkiem mały brzuszek więc nie wiem jak ona się tam mieści :-)
No a ja po wizycie. Szyjka ani myśli się skracać czy rozwierać, za to jest bardzo miekka, a to już jakiś postęp. Za tydzień ma zacząć się rozwierać, mąż wróci to jej wolno, a nawet wskazane ;-) Lekarz stwierdził u mnie dobrą formę, a ja właśnie chciałam zacząć mu narzekać, no i było mi głupio Najpierw się zdziwił że termin już za chwilkę, bo jakoś tak nie wyglądam, a potem się pomylił i wpisał mi w kartę 40 tydzień. Nie wiem ile waży dziecko, bo tak tylko sprawdził na usg serduszko i nic nie mierzył. Kazał sie zapisać na za 2 tygodnie co też posłusznie uczyniłam. Mam nadzieję że to będzie już ostatnia wizyta
Jola1205
Fanka BB :)
wiem wiem, ze orientacyjne
ja już raczej usg nie będe miała tez więc zobaczymy co to wyjdzie
asiulkaa Ty mi nie pisz takich rzeczy o tym wcześniejszym porodzie. Ja ze względu na to że czuję sie bardzo dobrze jakoś mam przeczucie, ze będzie w miare w terminie ale przygotować się trzeba
ja już raczej usg nie będe miała tez więc zobaczymy co to wyjdzie
asiulkaa Ty mi nie pisz takich rzeczy o tym wcześniejszym porodzie. Ja ze względu na to że czuję sie bardzo dobrze jakoś mam przeczucie, ze będzie w miare w terminie ale przygotować się trzeba
reklama
Zalgol - moim zdaniem sprzęt to jedno, ale jeszcze jest kwestia oka i ręki lekarza, bo naprawdę łatwo dodać lub odjąć te kilka mm jak się zaznacza pomiary i to już ma gigantyczny wpływ na wynik. W każdym razie ja bym bardzo chciała, żeby Staś dobił do 3,5 i koniec :-)
Podobne tematy
- Przyklejony
- Odpowiedzi
- 3 tys
- Wyświetleń
- 235 tys
Podziel się: