reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wizyty u lekarza co nowego slychac

Trusiu pewność mam bo na ostatniej wizycie ginek już mi zapowiedział szpital. Mam łożysko centralnie przodujące i jeśli nastąpi masywne krwawienie to tylko w szpitalu mamy szanse na przeżycie :( Jednak mam nadzieję że skończy się nie gorzej niż przy córeczce.

A co do wagi maluszków to przed cc podawali że moja królewna waży około 3 kg a urodziła się z wagą 2660g. Jak na cztery tygodnie przed terminem to i tak ładnie ważyła. A teraz jestem ciekawa ile będzie ważył przy porodzie Junior.
 
reklama
I ja wczoraj miałam wizytę,którą chyba mogę również zaliczyć do udanych :)
Wszystko jest w jak najlepszym porządku-szyjka nie naruszona,nic się nie skraca.
Mały potwierdził swoją płeć okazałymi klejnocikami ;) ,wszystkie pomiary prawidłowe(jak na 31 tc),ułożenie nadal bez zmian-głowka już od dawna na dole,waga 1620g :)
Badania moczu i morfologii bez zarzutu :)
Jedyne co ,to muszę kontrolować ciśnienie rano i wieczorem,bo niby mam górną granicę dopuszczalności (130/90)-dostałam jakiś lek na to i muszę łykać 2x1 dziennie...
Następna wizyta 21.09 i wtedy już będę miała wyznaczony termin cc...

Mamusiom gratuluję wczorajszych udanych wizyt :)
 
U mnie bardziej prawdopodobny niż błąd pomiaru (na drugim badaniu 2520g) jest błąd w obliczaniu terminu. Z OM termin był taki trochę mało wiarygodny bo ja sierota po prostu nie zapisałam kiedy tę miesiączkę miałam :zawstydzona/y: a miałam dość nieregularnie. Teraz termin mam wyznaczony na około 22 października więc pewnie tym się zakończy :-) I dobrze, nie mogę się doczekać... Ciekawe czy będę pierwsza.

Póki co, jadę odebrać wyniki badań. HBS ujemny, w moczu czyściutko (wielkie ufffff) jeszcze tylko posiew z pochwy został, miały być wyniki dziś ale pani powiedziała, że muszą coś tam powtórzyć i będą ostatecznie jutro... Mam nadzieję, że też będzie wszystko ok :-)

Cieszę się z Waszych udanych wizyt :-)
 
Teraz termin mam wyznaczony na około 22 października więc pewnie tym się zakończy :-) I dobrze, nie mogę się doczekać... Ciekawe czy będę pierwsza.

Teraz, czyli po ostatnim USG? Bo jeśli tak, to on w żaden sposób nie jest miarodajny. Jedyny miarodajny termin z USG to ten z badania wykonanego do 13 tc. Potem już zaden nie ma najmniejszego znaczenia.
Pisałam już tutaj o tym, że moja koleżanka się tak napaliła na termin porodu z USG połówkowego i skończyło się wywoływaniem niby przenoszonej ciąży (bo oczywiście tp z USG wypadał dwa tygodnie przed terminem z OM), a że dziecko ani matka jeszcze do porodu nie byli gotowi, no to cesarka, bo brak postępu po oksytocynie.
 
Ja też jestem po wizycie i gin potwierdza że waga - to nie waga dziecka tylko przybliżona według pomiarów i nie można się tym sugerować. A termin - jak nie pamięta się OM to najważniejszy jest ten z pierwszego USG jak pisze anbar
 
Ciagle ten temat jest walkowany.. ze waga jaka nam mowia na USG nie jest miarodajna (ile bylo przypadkow pomylek?) i ze termin z 13tyg, a pozniej juz nie.. a ciagle widze nowe posty z pytaniami czy dziecko nie za duze/male, ze termin sie przesunal itd.. wiem, ze mamy sie martwia o swoje malenstwa (ja tez zreszta) ale nie dajmy sie zwariowac..
 
anbar - zdaję sobie sprawę z tego co piszesz i dziękuję za rady i dogłębne podejście do tematu ;-) Przepraszam również za skrótowe pisanie i niewyjaśnienie wcześniej tematu. Ja po prostu jestem umówiona do szpitala z moją gin. Chcę urodzić SN, ale chcę urodzić koniecznie przy niej, w jej i wybranej przez nas położnej obecności. Dlatego też postanowiłyśmy, o ile waga, ogólna kondycja i zdrowie Maluszka na to pozwolą że położę się do szpitala wtedy i spróbujemy wywołać poród właśnie żelem prepidil. Szczerze mówiąc to mnie takie rozwiązanie pasuje, jej też - ona też chce być wtedy ze mną, a dwa dni później wyjeżdża daleko w Polskę na grób jej niedawno zmarłego męża i nie jestem w stanie ani nie chcę prosić jej by tego nie robiła. Maluch będzie wtedy już donoszony - to będzie 39. tydzień więc problemu być nie powinno. Czekam jeszcze na wyniki tej cholernej bakterii - wiem już na pewno, że w moczu już jej nie ma. Zobaczymy co będzie po posiewie pochwy, wyniki jutro.
 
reklama
Holly a co będzie jak wywoływanie porodu nic nie da, Ty będziesz leżeć w szpitalu, lekarka pojedzie na groby, a Ty zaczniesz rodzić?
Jak dla mnie wywoływanie porodu na 2 dni przed wyjazdem to duże ryzyko, czasami nawet po 1 dniu wywoływania robią jeden dzień przerwy, żeby organizm odpoczął, i co wtedy?
Jeśli chcesz rodzić z tą konkretnie lekarką to moje zdanie jest takie że bardzo ryzykujesz, ale trzymam kciuki żeby się udało.
 
Do góry