Jestem już po wizycie. Maleństwo ślicznie pokazało co mam między nóżkami i z całą pewnością będziemy mieć chłopca :-)
Maluszek waży już 671g czyli bardzo ładnie jak na wiek ciąży
Wszystko ma na swoim miejscu i w chwili badania był ułożony główką do dołu, ginek bardzo dokładnie wszystko oglądał i mierzył.
Niestety nasze maleństwo ma problem z jedną nerką. Widać cechy zastoju w tej nerce, ale podobno to nic groźnego i trzeba tylko obserwować zarówno w życiu płodowym jak i już po urodzeniu.
Kolejna niepomyślna wiadomość to taka że znowu mam łożysko przodujące
Przypomnę tylko że w poprzedniej ciąży też miałam łożysko przodujące i musiałam dwa miesiące leżeć w szpitalu. Przez to łożysko też moja córeczka urodziła się miesiąc wcześniej.
Te bóle podbrzusza co mam to na szczęście nie robią nic złego z szyjką bo jest ładna i zamknięta. Na razie mam brać no-spę 3 x 1 a jak by się nasilały pomimo tego to mam dzwonić do gina.
Kolejna wizyta za miesiąc i też będzie kontrolne USG ale robione już w szpitalu. A myślałam że tym razem będę miała tylko te cztery standardowe USG.
Zalgol super że wizyta udana :-) No i dobrze że szyjkę masz zamkniętą bo to bardzo ważne jest
Też słuchaliśmy dzisiaj serduszka maluszka :-)
Amerie dzięki za kciuki :-)
Trusia u mnie te bule to nie od rośnięcia dzidzi tylko prawdopodobnie przez to przodujące łożysko i to jak się dzidzia ułożyła.