reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wizyty u lekarza co nowego slychac

Ja też wlasnie nie wiem jak to jest, bo mam zrobić ten test obciążenia glukozą a będę wtedy w 20/21 tc a wszędzie pisze że się go robi miedzy 24 a 28 tc.
Ale może jak się go zrobi i wcześniej to wyniki też są miarodajne.

No więc właśnie.. Chyba za wcześnie.. Poza tym jest w tym trochę mojej winy, bo się śpieszyłam i podeszłam do drugiego pobrania (po glukozie) nie po godzinie a po 50 minutach, myśląc, że nie będzie to miało wpływu na wynik. Na czczo glukoza była ok. No nic, jutro idę do gina i poproszę go o powtórzenie badania i ew. potem będę się martwić.
A dziś idę jako dodatkowy pacjent do endokrynologa ze złymi wynikami a potem o 15.00 mam połówkowe. Ze strachu już mnie boli brzuch. Na dodatek będę sama, bo mąż w prac i nie będzie mógł się wyrwać. Napiszę Wam po....
 
reklama
Jestem po wizycie...:)
Wizyta u nowego lekarza wypadła super fantastycznie :), tak więc oficjalnie zmieniliśmy lekarza prowadzacego. Ufff ulzyło mi, odpowiedział mi bardzo szczegołowo na wszystkie pytania.
Co prawda usg trwało dośc krótko ale udalo się potwierdzić, że Zuzia to Zuzia :) i wg lekarza nie ma nic niepokojącego, mała rozwija się prawidłowo, no może jest ciut większa tzn. tak jakby był to przełom 24/25tyg a nie 23/24 jak uważa mój suwak ;) i termin OM . Wg usg powinnam urodzić ok 30.10. ;).
Pomimo że opisów do badania dr nie dał jakichs szczegółowych to jednak po jednej wizycie ufam temu człowiekowi bezgranicznie ;).
Anemia dośc silna, nadal muszę brać leki i niestety lekarz obawia się choroby zakrzepowej , która jest bardzo niebezpieczna zarówno dla mnie i dla dziecka w związku z tym od dzisiaj do konca ciązy muszę robić sobie w brzuch zastrzyki :(. Wizyty w związku z tym co 2 tyg aby sprawdzać mój stan ;).
Po obejrzeniu żylaków stwierdził, że leki juz na tym etapie nie pomogą aaa nie może dopuścić by nam zaszkodziły, tym bardziej że będzie ich coraz więcej :(. Obawia się , że mam je na narządach wewnętrznych a niestety usg tego nie sprawdzi :(.
Jestem jednak spokojna bo czuję ze trafiłam do świetnego specjalisty :).
Zuzia waży ok 600-700gr :), z tym ze pomiar może być trochę zafałszowany bo mała okropnie się wierciła i lekarzowi trudn o było zrobić pomiar brzuszka. :). Jest również ułożona jak na razie poprzecznie (stąd na zdj. brzuszek wydaje się niziutki, ale mała ma jeszcze czas aby się obrocić...:)
Serduszko, mózg rozwijają się dobrze :). Fikała dzis jak szalona, lekarz nie mógł za nią nadążyć ;)
A ja mam 5 kg na plusie wg wagi gabinetowej ;), teraz sama nie wiem która jest dokładniejsza ;)
 
Ostatnia edycja:
Modlisia,aż trudno uwierzyć,ze masz w brzuszku tak dużą dziewczynkę:)) gratuluje doboru lekarza . To straszne ,ze tyle zdrowotnych problemów za 1 razem;(((
 
modlisia bardzo sie ciesze, ze nareszcie trafilas na dobrego lekarza, mam nadzieje, ze bedziesz teraz spokojniejsza, trzymam kciuki zeby wyniki byly coraz lepsze, a dzidziulka duza juz :) nasz synek tydzien temu czyli w 22tyg wazyl nie cale 500 :)
 
Dziewczyny, dziękuję :)
termin mi się jednak przesunął na tydzień do przodu, lekarz stwierdził, że ciąża na pewno jest starsza.

A wczoraj aż się poryczałam bo te zastrzyki w brzuch okropnie bolą a mam je sobie robić przez kolejne 3,5 miesiąca :(. Ale dla Zuzi wszystko :)
 
termin mi się jednak przesunął na tydzień do przodu, lekarz stwierdził, że ciąża na pewno jest starsza.

A na jakiej podstawie tak stwierdził? Ciekawi mnie to, bo moje dziecko na wszystkich pomiarach wychodzi starsze o równe 1,5 tygodnia od daty OM i też mi jedna lekarka wmawiała, że na pewno ciąża starsza i wyniki USG pokazują zgodnie z wiekiem. I też mam gdzieś termin porodu wyznaczony na 22.10, ale mój lekarz prowadzący twierdzi, że wynik pomiarów na USG o niczym nie świadczy i nadal trzymamy się daty 1.11.
 
reklama
Jestem po wizytach! Psychicznie poczułam się trochę lepiej. Endokrynolog mnie uspokoił, że odstępstwo od normy jest na razie niewielkie i dał mi większą dawkę leku - póki co mam się nie martwić na zapas. Połówkowe usg w tym samym dniu wykazało, że dzeicko rozwija się normalnie i jest ok. 3 dni większe niz wynika z daty OM. Niestety Pan doktor wykonujący mi badanei nie był zbyt przyjemny - nie potwierdził mi płco dziecka, nie podał ani wagi ani ogólnego wzrostu tylko poszczególne wymiary części ciała. Chciałam bardzo potwierdzić płeć, bo w 12 tyg. na 3 d wyszedł chłopak, no ale to było tak wcześnie, że nie mam 100% pewności. Wiem jedno, muszę prywatnei powtórzyć badanie usg na 3d/4d, żeby sie ze wszystkim upewnić.
Zmieniłam sobie witaminy z Prenatal forte na Feminatal DHA (drogie, prawie 60 zł!) i od dzisiaj zaczynam je brać.
A jutro wyjeżdzam ze starszym dzieckiem nad morze na tydzień!!!! I odpoczywam i staram się myśleć pozytywnie!
Pozdrawaim wszystkie forumowiczki, a zwłaszcza te które też wyrywają się z miasta.
 
Do góry