reklama
Trusia77
Fanka BB :)
Aniu bardzo chciałabym pomóc ale nieznam się ale reszta napewno coś doradzi
Trusia77
Fanka BB :)
a to nie chodzi czasem o małą ilość płytk krwi i brak wystarczającej ilości witamin? Idź do lekarza i sprawdź albo zadzwon do laboratorium i poproś o wyjaśnienie wynikow, przynajmniej ja bym tak zrobiła
ixidixi
Fanka BB :)
Dzieki za wsparcie i miłe słowa
Chciałam Wam tylko powiedzieć, że teraz już te zastrzyki nie są takie straszne... widocznie było mi dane trafić na taką zouzę za pierwszym razem.. jakby mogła, to by i pewnie do nerki wbiła tą igłę.. kolejne biły niżej i jest ok żadnych siniaków (jak po tym pierwszym), szybciutko.. bez docinek odnośnie mojego wieku wiem, że 20 to może dla niektórych nie czas na dziecko, ale drażni mnie to kiedy traktują mnie jak jakąś szesnastkę, która nie wie co robi
Mam nadzieje, że już więcej nie trafie na nią..
No i te które będą mieć zastrzyki z żelaza: Nie bójcie sie.. każdy inaczej odczuwa ból, ale nie taki diabeł straszny jak go malują.. O ile nie traficie na taką pipe
Chciałam Wam tylko powiedzieć, że teraz już te zastrzyki nie są takie straszne... widocznie było mi dane trafić na taką zouzę za pierwszym razem.. jakby mogła, to by i pewnie do nerki wbiła tą igłę.. kolejne biły niżej i jest ok żadnych siniaków (jak po tym pierwszym), szybciutko.. bez docinek odnośnie mojego wieku wiem, że 20 to może dla niektórych nie czas na dziecko, ale drażni mnie to kiedy traktują mnie jak jakąś szesnastkę, która nie wie co robi
Mam nadzieje, że już więcej nie trafie na nią..
No i te które będą mieć zastrzyki z żelaza: Nie bójcie sie.. każdy inaczej odczuwa ból, ale nie taki diabeł straszny jak go malują.. O ile nie traficie na taką pipe
A ja dziś o 16 lecę na wizytę - wcześniej odebrać wyniki, choć wielkiej poprawy jeśli chodzi o hemoglobinę się nie spodziewam :-(
Jestem już wprawdzie po połówkowym USG ale nie u mojej ginki tylko super speca (podobno) od badań USG właśnie. Najważniejsze, że wszystko OK z Leosiem - dziś może podłączę pendriva to jakieś zdjątka będą :-)
Jestem już wprawdzie po połówkowym USG ale nie u mojej ginki tylko super speca (podobno) od badań USG właśnie. Najważniejsze, że wszystko OK z Leosiem - dziś może podłączę pendriva to jakieś zdjątka będą :-)
Pendrive'a nie podłączyłam ale podglądałam Maluszka przez dobre pół godzinki :-) Wszystko jest w najlepszym porządku, Maleństwo baaaardzo ruchliwe - w pewnym momencie pokazał mamusi i tatusiowi, że wszystko jest OK (kciuk w górze). Główkę zasłaniał sobie rączką, dotykał pępowiny, siedział po turecku, potem obejmował kolanka rączkami - czego ten mój Leonard nie robił dzisiaj :-)
Główka coś nisko cały czas ale w badaniu ginekologicznym wszystko w porządku. Szyjka długa, twarda - nie muszę już tak dużo leżeć ale dwie godzinki w dzień na pewno zrobią nam obojgu dobrze ;-)
Hemoglobina wciąż niska ale ginka powiedziała, że przy 11 (norma 12-16) nie ma żadnego ryzyka - cały czas Surbifer - na szczęście bez zastrzyków. Ufff.... inne wyniki w normie, łącznie z cukrem
Główka coś nisko cały czas ale w badaniu ginekologicznym wszystko w porządku. Szyjka długa, twarda - nie muszę już tak dużo leżeć ale dwie godzinki w dzień na pewno zrobią nam obojgu dobrze ;-)
Hemoglobina wciąż niska ale ginka powiedziała, że przy 11 (norma 12-16) nie ma żadnego ryzyka - cały czas Surbifer - na szczęście bez zastrzyków. Ufff.... inne wyniki w normie, łącznie z cukrem
reklama
E
Eirema
Gość
Witam,
u nas niestety nie tak wesoło.
Z badań wyszła anemia, więc magnez i żelazo do łykania.
Z dzidziusiem wszystko ok, tylko ze mną nie.
Te bóle które odczuwam nie są normalnymi bólami, dodatkowo mam skurcze czasami. Według lekarki dodatkowo macica się obkurcza....... według niej jest to spowodowane siedzącym trybem życia ( do pracy jadę 2 godziny siedzę, w pracy bite 8 godzin w pracy na krześle, i potem kolejne 2 godziny siedzenia). Do tego jeszcze ogólne przemęczenie organizmu.
Dostałam zwolnienie już na pewno do końca, bo powiedziała że będzie mi je przedłużać, z zaleceniem leżenia. Żadnego siedzenia, ewentualnie krótkie spacerki i reszta leżeć mam...
Mam nadzieje że będzie wszystko ok.
Poza tym pani wygadała się i określiła płeć, mimo że nie chcieliśmy wiedzieć.
I ogłaszam wszem i wobec że mamy kolejnego chłopca na listopadówkach.
Co do imienia, to Holly101 mój mąż uparł się na Leonarda, ja chcę Ignacego, ale tego Leosia chyba mu nie wybije z głowy więc będziemy chyba mieć obydwie Leonarda
u nas niestety nie tak wesoło.
Z badań wyszła anemia, więc magnez i żelazo do łykania.
Z dzidziusiem wszystko ok, tylko ze mną nie.
Te bóle które odczuwam nie są normalnymi bólami, dodatkowo mam skurcze czasami. Według lekarki dodatkowo macica się obkurcza....... według niej jest to spowodowane siedzącym trybem życia ( do pracy jadę 2 godziny siedzę, w pracy bite 8 godzin w pracy na krześle, i potem kolejne 2 godziny siedzenia). Do tego jeszcze ogólne przemęczenie organizmu.
Dostałam zwolnienie już na pewno do końca, bo powiedziała że będzie mi je przedłużać, z zaleceniem leżenia. Żadnego siedzenia, ewentualnie krótkie spacerki i reszta leżeć mam...
Mam nadzieje że będzie wszystko ok.
Poza tym pani wygadała się i określiła płeć, mimo że nie chcieliśmy wiedzieć.
I ogłaszam wszem i wobec że mamy kolejnego chłopca na listopadówkach.
Co do imienia, to Holly101 mój mąż uparł się na Leonarda, ja chcę Ignacego, ale tego Leosia chyba mu nie wybije z głowy więc będziemy chyba mieć obydwie Leonarda
Podobne tematy
- Przyklejony
- Odpowiedzi
- 3 tys
- Wyświetleń
- 227 tys
Podziel się: