Wizyty u ginekologa, badania, zdjęcia u USG

[Lunera]

A jest klima? Serio pytam :-)
Pasy skorzane prawie jak z Greya, hahaha. Tylko to nakluwanie mnie wzdryga, bo brzmi bardzo dobrze.

Bunia, w sumie po co ktg skoro usg robia ci tak czesto i sluchaja serducha malucha.

 

[bunia15]

Anciikowa to oddział elegancki w takim razie z tego co piszesz to wyglada to całkiem dobrze a nawet lepiej wiec trzeba sie cieszyć ze sie zmieniło sporo
O tym nakłuwaniu sola fizjologiczna to pierwszy raz słyszę.. Ale skoro pomaga to wszystko dobre
U mnie kapią a raczej przemywaja woda ciałko codzień wiec nie wydaje mi sie to złe..

Lunera klima bardzo ważna nie ma co
Ale ogólnie tez o to ktg sie pytałam tak z ciekawości.. I ona tez odpowiedziała ze "przewaznie wtedy dopiero...".. Oj dzisiaj sie tak ułożył ze nie mogła zmierzyć tego bicia i chyba za 8 razem sie udało sprawdzić "na czysto" zeby mogła zmierzyć..

 

[anciikowa]

Lunera jest!!! Jak sobie wspomnę poród 8lat temu kiedy jej nie było a teraz jak tam przyjemnie...tzn na porodówce jest klima, nie wiem jak na położniczym, ale to i tak sukces!
Też nie znam metody nakłuwania, podobno robią to tak jak zwykłe szczepionki tylko nie w ramię, a w cztery punkty na plecach i podobno działa. Sól fizjologiczna to sama "natura" nie chemia, więc brzmi zachęcająco

 

[Lunera]

No ja z sola bardzo sie lubimy. Jedyne moje lekarstwo teraz na zatoki...
Oddzial super!

 

[gość 94049]

Ancikowa Twój opis szpitala przypomina mi ten, w którym rodziłam Frana. Ładnie pięknie na obrazku, w rzeczywistości nacinaja, stołki do porodu tylko się kurza, bo rodzic trzeba na fotelu. Oddział polozniczy wymuskany tv, stanowisko do kąpieli i przebierania, pok 2,3-os +łazienka. Wszystko piękne.a personel pozostał w innej epoce.
Mam nadzieję, że w Twoim będzie super, bo to przecież ważne dla matki by czuć się dobrze ☺

 

[Lunera]

Ja juz po konsultacji. Wszystko ok. Dzis troche dluzej czekalam, dzieki temu mialam okazje sie na spokojnie poobserwowac. Nie wiem czy to kwestia klimy czy czego ale maluch ruszal sie duzo bardziej nawet jak ja przysypialam na krzeselku. Normalnie zjadam przynajmniej jedno sniadanie czekajac a dzis nic a maluch i tak byl bardzo aktywny.

Takze wyszlam z zaleceniem stawienia sie w dzien terminu tj w sobote. Raczej juz wtedy zostane na wywolanie, o ile samo sie nie zadzieje.
Niestety byl inny lekarz wiec nie dopytalam o tego namietnego kochanka :-)

Zaczynam sie troche stresowac, bo chcialabym urodzic do soboty. A tu akcji nie widac. Skurcze te co sie zapisuja na ktg to mam juz od polowy ciazy, takze przestalam je w ogole brac pod uwage. A tych miesiaczkowych brak...

 

[anciikowa]

Kruszka, jestem dobrej myśli ponieważ kuzynka rodziła kilka miesięcy temu i z tego, co mówiła to wychodzi na to, że szpital jak z obrazka jest w rzeczywistości taki bajkowy, mam nadzieję, że rzeczywiście tak będzie!

 

[Lunera]

Ok, juz sie domyslilam czy sie rozni niedzielny od namietnego :-)
Pomrocznosc mnie wczesniej dopadla. Niedzielny dostarcza prostoglandyny jedynie, a namietny rowniez naturalna oksy (stymulacja piersi :-) )

 

[anciikowa]

Hej dziołszki! Byłam na wizycie u dr, według niego max do tygodnia się rozpakuję termin na 23/25.08
Dobrze by było, bo malutki na ten moment waży 3900g, jak za tydzień urodzę to będzie to 4100g a jak za dwa tygodnie to 4400g...miałam nadzieję, że standardowo dopuszczalna granica to plus minus 500g, ale dr mówi że niestety myli się o max 5-7% ech....także małe to to nie będzie...

 

[pupui]

Wow. Anciikowa!!! No to masz kawał ciałka w ciałku...

U mnie raczej wielkoscią Oluś nie grzeszy. Wymiary raczej na 37 tydzień wskazują. Waga na chwile obecna 2.868kg.

Położna przewiduje ze w dniu porodu nie bedzie wazyl wiecej niz 3.100kg