reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wizyty u gin, zdjęcia USG, mama w połogu.

Dzięki dziewczyny :happy: wiem, że lepiej teraz niż na poczatku. No ale najlepiej wcale ..... :tak:
Zapomnialam napisać, dziś USG - to pewnie chumorek mi się poprawi jak zobaczę Naszą Olgę :-)
 
reklama
U mnie niestety nie za ciekawie-chwaliłam sie dopiero,że ostatnie wyniki czyli z 28.09 a te z tego poniedziałku to tragedia !!! Liczne bakterie w moczu, przy normie 0-130 u mnie pomad 3000 :no: od razu moja gin wyslała mnie do urologa, ten przepisał mi Monural a ginka swoją drogą Nystatynę VP bo coś sie jej też w szyjce nie podobało. Ahhhhh praktycznie przez calą ciążę wszystko ok. a teraz jak poród się zbliża to łapie jakieś infekcje. :wściekła/y:za tydzień po kuracji mam powtórzyć wszystkie badania.
nie martw się, na pewno wszystko będzie dobrze:tak::tak:
Ja jestem już po ostatniej wizycie u gina. Wszystko gotowe do porodu tzn szyjka zgładzona, dziecko przyparło już główkę, jedynie brak rozwarcia. Jakby nic się nie działo to w poniedziałek szpital i wywołanie.:eek:
to trzymam kciuki, żeby zaczęło się dziać samo:tak::tak::tak:
 
No nie wiem czy za nią. Ja bym powiedziała- ale fajnie wszystko przed nią:-D.

Wszystko sie dopiero zacznie. Nie wiem do czego nam się tak spieszy: tony podpasek, jeszcze większe tony pieluch, nieprzespane noce, obolałe piersi. Hm? Może jednak poczekam do terminu:-D:-D:-D.
Mnie się spieszy do pierwszego uśmiechu mojej Małej :-D

pszczółko, to zaciskam mocno kciuki, żeby zaczęło się samo :tak: Może więcej przytulanek?:-D
 
Ja praktycznie całą ciążę zmagam się z jakimiś grzybami. Czego to ja już nie brałam... Mam nandzieje, że ta moja nadwrażliwość po urodzniu w koncu minie bo dość mam już tych upławów i swędzenia.
 
Dzięki dziewczyny :happy: wiem, że lepiej teraz niż na poczatku. No ale najlepiej wcale ..... :tak:
Zapomnialam napisać, dziś USG - to pewnie chumorek mi się poprawi jak zobaczę Naszą Olgę :-)
wiadomo najlepiej wcale ,super że będziesz słyszała swoje maleństwo ja chciałam nagrać bicie serduszka na telefon ale zapomniałam:-(
 
dziewczyny troche jestem zdziwiona tym ze prawie co nie która z was bedzie miała poród wywoływany nie wiem czy przez te 4lata coś się zmieniło przeciez zawsze się mówiło że można 2tygodnie wcześnie urodzić lub 2tygodnie przenosić a tu jak słysze to jak zbliza się termin to wasz lekarz kaZE PRZYJECHAC DO SZPITAL NA WYWOŁANIE! ja przy Natalce słyszałam ze wcześniej urodze i nic zbliżał sie termin a lekarz powiedział że jak dostane skurcze to mam jechac do szpitala i po 10dniach dopiero mnie ruszyło i pojechałam a teraz też mówil ze w ciągu 2tygodni powinam urodzic i co i nic też bym tak chciała zeby mi gin powiedzial że jak się nic nie ruszy to będzxiemy wywolywać a tu teżmusze sama sobie czekac na skurcze i tyle /Troche wam zazdroszczę
 
U nas jest tak że zgłaszasz się w dniu porodu (z OM) ,jeśli nic się nie dzieje to i tak zostajesz na patologii ale nie wywołują , dopiero jak nic sie nie dzieje to za 10-12 dni dostaje się kroplówke z oksytocyną i wtedy albo się rozkręci albo cc. Co dziwne jak byłam 2 tyg temu to ze mną na całym oddziale były 4 dziewczyny do porodu a teraz 18 dziwne, u nas malutki oddzialik 4 pokoje tylko to teraz na poporodowych leżały te przed porodem z tymi dziewczynami po ,średni pomysł jak dla mnie ,:sorry::eek:
 
reklama
Mi jak sprawdzał łożysko tydzień temu to mówił, że już jest mniejsze i, że nie jest jeszcze takie stare, więc to może o to chodzi, by mnie po prostu skontrolowali jak to tam wygląda. no i raczej zdecyduje się na to by poczekać, sama nie będe sobie wyznaczała terminów do porodu, kiedy mała będzie chciała to przyjdzie, jak trzeba będzie wywoływać poród to lekarz już sam o tym będzie wiedział najlepiej, co nie?:-)
 
Do góry