monisia1979
Fanka BB :)
Ja rzuciłam papierosy,jak się dowiedziałam,że jestem w ciąży.Tak jak napisała Mayo,bardzo staraliśmy się o tą drugą Niunię i nie wybaczyłabym sobie,gdyby coś było z Nią nie tak,miałabym okropne wyrzuty sumienia,że to może przez moje fajki


Poza tym dla mnie to byłoby dziwne uczucie,że dzidzia sie we mnie rusza,tak jakby żyje tym,co ja,a ja ją świadomie truję





Przed pierwszą ciążą też paliłam parę latek i też rzuciłam,ale słaba-silna wola okazała się silniejsza ode mnie i jak skończyłam karmić Młodą piersią,tzn.po około pół roku-ja wróciłam do tego zgubnego,śmierdzącego nałogu i paliłam,aż do drugiej ciąży,jak już wspomniałam.
Mam nadzieję,że tym razem tak nie będzie,chociaż nie powiem,że mnie nie ciągnie










Przed pierwszą ciążą też paliłam parę latek i też rzuciłam,ale słaba-silna wola okazała się silniejsza ode mnie i jak skończyłam karmić Młodą piersią,tzn.po około pół roku-ja wróciłam do tego zgubnego,śmierdzącego nałogu i paliłam,aż do drugiej ciąży,jak już wspomniałam.
Mam nadzieję,że tym razem tak nie będzie,chociaż nie powiem,że mnie nie ciągnie