reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wizyty u gin, zdjęcia USG, mama w połogu.

I bardzo dobrze Kinguś że patrzy... Mi w maju na urologii - wtedy miałam taki troszkę mniejszy niż Twój zastój, powiedzieli że u kobiet ciężarnych to jest na granicy normy tak naprawdę, bo bardzo często zdarza się tak, że kobiety mają przez całą ciążę mały zastój, też ze względu na fizjologię ciąży, spulchnioną śluzówkę i zwolnione wszelkie ruchy perystaltyczne nie tylko w jelitach ;-)...

I tam na urologii (IP) mi powiedzieli że mam się do nich zgłosić ponownie kiedy pojawią się ostre bóle i gorączka. Potem byłam jeszcze na wizycie u urologa i tamten mi powiedział że nic nie zrobi i mogę to kontrolować na usg i w razie czego zgłosić się na Izbie Przyjęć...

Może załatw sobie skierowanie do urologa od internisty - da Ci na pewno i się skonsultuj ze specjalistą :tak::tak:;-)

I się nie martw :*
 
reklama
Cześć dziewczyny, czy umawiałyscie się juz z położną środowiskową? Czy to dopiero po porodzie. Bo z tego co wiem to ona po porodzie przyjeżdża na wizytę patronażową, a wiecie może czy tylko raz czy więcej?

Eli u nas położną wysyła albo szpital albo przychodnia, bynajmiej nic samemu nie trzeba załatwiac.:tak: Połozna przychodzi 3 razy, jak widzi że jest w sszystko w porzadku z dzieckiem i mama sobie radzi wtedy są tylko 2 wizyty.
W szpitalu też trzeba podac wybranego pediatre, jak sie samemu nie wskaże to zapisują sami i wtedy trzeba latac jak się chce zmieniac. Nie wiem czy tak jest praktykowane wszedzie czy tylko u nas:confused:

Ja dzisiaj byłam na USG. Potwierdzona dziewczynka, pani doktor pokazywała wargi sromowe i srom tylko, że ja nic nie widziałam:-p
Dzidzia ułozona główką w dół, pecherz miała pełny i żołądek też a mimo to ciągle piła wody:rofl2:Ponoc ma bardzo długie nogi, wszyscy się dziwili. Troszkę zdziwiła mnie waga, jeszcze 4 tyg. do terminu a "mała" waży juz 2900.
Mam nadzieje,że juz za dużo nie urośnie.
Jeszcze powiedzieli, że mogę spokojnie rodzic bo dzidzia jest gotowa, ma dojrzałe coś, tylko nie zrozumiałam co:baffled:
 
Cześć dziewczyny, czy umawiałyscie się juz z położną środowiskową? Czy to dopiero po porodzie. Bo z tego co wiem to ona po porodzie przyjeżdża na wizytę patronażową, a wiecie może czy tylko raz czy więcej?
A u mnie jest problem z położną. W szpitalu podaje się przychodnię, do której mam zamiar chodzić z małym. Ale w mojej przychodni nie ma położnej środowiskowej. Teoretycznie kierują ją z ośrodka oddalonego o jakieś 15 km i tu się robią schody,bo z tego co mi koleżanki mówiły,te położne wogóle nie dojeżdżają... za daleko i takie tam. Więc albo trzeba zrobić awanturę, albo po prostu załatwić sobie prywatnie z 2 wizyty położnej... :baffled:

Wiola - to tylko się cieszyć :-)
 
Wiola super że mała jest duża i że wszystko jest ok!:-)
Jak urodziłam Jasia to trzeba było zgłosic dziecko do przychodni i potem oni wysyłali położną.No ale tak było 10 lat temu:-DTeraz u nas trzeba samemu zgłosic sie do połżnej.Ze dwa lata temu była u mnie taka fajna ,miła,i podpisałam deklaracje do niej.Jak tylko więc wyjde ze sdzpitala,to do niej zadzwonie i przyjdzie.
 
Wiolu,to dobrze,że z Niunią wszystko dobrze,i że Niunia dalej jest Niunią,a nie Niuńkiem:-D:-D:-D:-D
Eli,to chyba zależy gdzie.Nam o tym dziś położna opowiadała.U nas trzeba samemu zgłosić narodziny dziecka,znaczy lepiej samemu,bo niby szpital wysyła informacje,ale niekoniecznie się z tym spieszy:tak::tak::tak:I położna mówiła,ze to jest od 6 do 12 wizyt przez 6 tygodni połogu,ale to już zależy jak własnie Mama sobie z Dzidziusiem radzi,bo ta położna jest od tego,żeby pomóc.
W sumie,jak rodziłam ponad 8 lat temu,to położna była tylko 2 razy u nas.Pierwszy,zeby obejrzeć Małą,a drugi pamiętam,ściągała mi szwy z krocza i dzięki temu nie musiałam z tym jechać do szpitala:tak::tak::tak::tak:
 
ja mam też problem z położną przy natali zaraz w szpitalu się pytali do której przychodni na leże i przyszla tylko raz a teraz mam taki problem ze mam ta przychodnie w tam gdzie jestem zameldowana a bede po porodzie gdzie indziej mieszkać i tu właśnie jest problem bo teściu mnie nie zamelduje aja siępytałam w mojej przychodni o położną to ona tylko chodzi w obrębie tam gdzie jestem zameldowana i nie wiem co mam zrobić
 
W szpitalu też trzeba podac wybranego pediatre, jak sie samemu nie wskaże to zapisują sami i wtedy trzeba latac jak się chce zmieniac. Nie wiem czy tak jest praktykowane wszedzie czy tylko u nas:confused:

U mnie jest tak, że pierwsza wizyta położnej jest nieokreślona, przychodzi bez umówienia. Na tej wizycie podaje się nazwisko pediatry i położna wszystko załatwia :-)
 
reklama
Może załatw sobie skierowanie do urologa od internisty - da Ci na pewno i się skonsultuj ze specjalistą :tak::tak:;-)

I się nie martw :*
Dzięki kochana :*
Byłam u urologa i dla niego jeśli nie ma gorączki, bóli a badania wychodzą ok to nic nie będzie robił -stwierdził, że to fizjologiczne.
Moja ginka uważa, że trochę za duży mam ten zastój, no cóż ufam jej i zobaczymy co będzie dalej.

Ja dzisiaj byłam na USG. Potwierdzona dziewczynka, pani doktor pokazywała wargi sromowe i srom tylko, że ja nic nie widziałam:-pTroszkę zdziwiła mnie waga, jeszcze 4 tyg. do terminu a "mała" waży juz 2900.
Super, piękna waga
 
Do góry