reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wizyty naszych maluszków (szczepienia, wymiary, konsulatacje, porady)

reklama
My już po szczepieni wzięliśmy tę szczepionkę 6w1 chyba, bo kosztowała 190zł :szok: Jedno ukłucie w nóżkę ale krzyk niemiłosierny. Jeszcze nigdy nie słyszałam, żeby Olek tak głośno płakał ale już po bólu na szczęście. Mój maluszek w dniu wypisu ze szpitala ważył dokładnie 2810g a dzisiaj, czyli po 5 i pół tygodnia waży 4450g :-D Ale ostatnio opędzlowuje dwa cycuchy i czasem dopomina się o jeszcze :eek: Mój klocuszek kochany :rofl2:
Pozdrawiam
 
My byliśmy dzisiaj sprawdzic nerki Maluszka. I okazało się, że to nie z nerką jest problem, a z miedniczką nerkową lewą. Jest ona trochę duża, ale niewiele, bo pani doktor powiedziała,że nie jest ona powiększona (bo jest w normie) tylko, że jest większa od tej drugiej:-).
 
Witam
My dziś pojechaliśmy do przychodni, bo mojemu M. nie podobał się język Małego. Ma ten biały nalot od mleka i mąż myślał, że to pleśniawki-naooglądał się na necie zdjęć. Ja mu tłumaczyłam, że to mleko i nawet przed następnym karmieniem zeszło ale pojechaliśmy. Oczywiście nasze auto nie odpaliło i brat męża musiał nas podwieźć. Pani doktor bardzo miła, powiedziała, że nic się nie dzieje. Ten nalot to nie pleśniawki, ale można to wycierać wodą przegotowaną gazikiem i aftinem.
Przy okazji zapytaliśmy o krostki na buźce, bo ma jak pryszczyki takie z białymi czubkami-to trądzik i podobno znika sam. Na trądzik można stosować maść cynkową lub termentiol. Pani doktor osłuchała go i powiedziała, że nie słyszy szmerów w serduszku a Mały ma stwierdzoną wadę jak byliśmy w szpitalu na echo serduszka. Ucieszyło mnie to ale dla kontroli za dwa tygodnie trzeba zrobić ponownie echo serca. A i waga 4100g (przy wyściu ze szpitala 3470g)ale jakoś po nim tego nie widać i mój M. oczywiście twierdzi, ze jest za niska. Dziewczyny normalnie mój M. tak dba o syneczka, ze w szoku jestem ale cieszy mnie to. Tylko czasem na mus coś każe robić np. założyć czapeczkę w mieszkaniu i potem się okazuje, ze Mały spoconą ma całą głowę:tak:.
W następnym tygodniu i tak musimy iść na umówioną wcześniej wizytę, na której porozmawiamy o szczepionkach właśnie.
Ch_aga powiem Ci, że ta szczepionka 6w1 co kupiłaś to nawet 60zł. taniej niż jak mi koleżanka mówiła, bo szczepiła w tamtym tygodniu. U mnie to pewnie jest jeszcze droższa, a też wole jak raz ukują niż kilka...
 
Jak czytam o "wymiarach" waszych pociech, to nie wiem, co to z mojego szkraba wyrośnie, bo ona już się przestaje w 62 mieścić, a waży nie wiem dokładnie ile, bo dawno ważona, ale na pewno ponad 5 kg, a urodzona miała 53 cm i 3050g
 
Dziewczyny,
a czy szczepicie na rotawirusy. Nie jest to szczepienie obowiązkowe, a zalecane i się waham. Mnie pediatra polecił Rotateq (3 dawki), no ale sama nie wiem. Naczytałam się w necie, jak dzieci potrafia po tej szczepionce reagować i jestem pełna obaw. Może jakaś doświadczona mama już szczepiła swoje pierwsze dziecko i może coś więcej powiedzieć, będę wdzięczna.

Co do wagi, to jak wrażenie że z małego będzie pudzian. Fakt w szpitalu siedzieliśmy tydzień i wychodząc mały ważył już 3500 g, a urodził się 3250 g. Tak więc zdążył spaść na wadze i przytyć. W piątek byliśmy na wizycie i już 4050 g czyli w 8 dni 550 g :) No ale podobno nie ma się czym przejmować
 
reklama
Do góry