reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wizyty naszych maluszków (szczepienia, wymiary, konsulatacje, porady)

reklama
a jak przenieśc szczepionkę z innej apteki? w termos z lodem? ale to wyjąć z opakowania tgo papierowego i tam wrzucić?

jesli idziecie od razu z apteki do przychodni to nie musicie nic mieć-mamy zimę i temp na zew są jak w lodówce przecież;-). Ale jak chciecie to w aptece powinni mieć takie torby termiczne na szczepionki.
Normalnie w pudełku, nic nie wyjmujemy.
 
My dziś po wizycie. Mała waży już 5kg :-) Zdrowa więc mogliśmy zaszczepić pierwszą dawką skojarzoną. Mam nadzieje, że nie będzie przechodzić jej źle.
 
Dziewczyny jestem załamana. Bylismy dziś u neurologa prywatnie, bo wydawało mi się, że Bartus krzywo leży, no i główkę tylko w jedną strone trzyma. I niestety miałam racje. Młody ma jakieś skrzywienie i teraz czeka go rehabilitacja:-( Jutro musze dzwonic do rehabilitanta i się z nim umówic. Boję się, mam nadzieję, że to się cofnie i że to nie jest nic poważniejszego.

I byłam jeszcze dziś u gina i okazało się, że mam jakiś stan zapalny i globulki dostałam.
No i jeszcze głowa mi pęka. Straszny dzień!!!!
 
My po wizycie usg bioderek, tak jak na fb pisałam :
stawy biodrowe rozwinięte prawidłowo, tylko ścięgna są skurczone dlatego nie do końca nóżki na bok rozkłada.. więc musimy szerokie pieluszkowanie natychmiast wprowadzić i niby mały ma spędzać dzień i noc na brzuszku, ale nie wyobrażam sobie go spać położyć na noc w tej pozycji - więc odpada! tylko na dzień!
 
Dziewczyny jestem załamana. Bylismy dziś u neurologa prywatnie, bo wydawało mi się, że Bartus krzywo leży, no i główkę tylko w jedną strone trzyma. I niestety miałam racje. Młody ma jakieś skrzywienie i teraz czeka go rehabilitacja:-( Jutro musze dzwonic do rehabilitanta i się z nim umówic. Boję się, mam nadzieję, że to się cofnie i że to nie jest nic poważniejszego.

Spokojnie;) my tez chodzilismy na rechabilitacje z Wojtusiem i wszystko jest ok:) tak wiec nie martw sie... tylko nie przeraz sie placzem dziecka... bo to niestety jest nie uniknione... :(
 
renna
wiesz lekarz chyba woli powidziec ze "cos jest" niz potem slyszec, ze w pore czegos nie zauwazyl. Pociesze Cie, ze czesto diagnozowane napiecie miesniowe czy asymetria faktycznie nie istnieje. Ja jestem pewna, ze po paru "rehabilitacjach" nic nie bedzie. W domciu troche pocwiczycie i bedzie dobrze. Znaczna wiekszosc dzieci tak ma.

cora mi sie tak wykrzywiala i szybko jej przeszlo, moze trzymaj go na drugim reku, z drugiej strony zawies cos ciekawego itd to pomaga

my wczoraj po usg ukladu moczowego, bo moj wielki pecherz mial pod koniec ciazy. Ale wysikuje wszystko, zastawki dzialaja jak nalezy, nery normalne, wiec ok
 
Ostatnia edycja:
reklama
Dziewczyny jestem załamana. Bylismy dziś u neurologa prywatnie, bo wydawało mi się, że Bartus krzywo leży, no i główkę tylko w jedną strone trzyma. I niestety miałam racje. Młody ma jakieś skrzywienie i teraz czeka go rehabilitacja:-( Jutro musze dzwonic do rehabilitanta i się z nim umówic. Boję się, mam nadzieję, że to się cofnie i że to nie jest nic poważniejszego.

I byłam jeszcze dziś u gina i okazało się, że mam jakiś stan zapalny i globulki dostałam.
No i jeszcze głowa mi pęka. Straszny dzień!!!!

Moja siostra cioteczna też była załamana na początku. Później, jak kończyła się rehabilitacja, to żałowała, że to już koniec. Sama widziała ile rehabilitacja wniosła do ich życia i rozwoju Kubusia :tak: Także uszy do góry :-) :-) jest jeszcze jeden plus - przedłuży Ci się urlop macierzyński o czas rehabilitacji :tak:
 
Do góry