reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Wizyty i Lekarzy, badania, zdjęcia z USG

reklama
My wczoraj bylismy na wizycie, a dzis na i USG. Na wizycie w miare ok, szyjki wprawdzie juz wlasciwie nie ma, ale rozwarcia tez nie, mamy byc w gotowosci bojowej ;) GBS wyszedl ujemny, ale za to wyszly inne bakterie z tej samej rodziny, wiec na 10 dni dostalismy antybiotyk. Ciekawe czy zdarzymy wziac do konca. Na szczescie bialka w moczu juz nie ma, jest slad glukozy, ale lekarki to akurat nie zaniepokoilo. W poniedzialek idziemy na pierwsze KTG. Mnie troche zdenerwowalo dzisiejsze USG, maly wg wagi jest o dwa tygodnie do tylu... Wszystkie parametry zyciowe i organy wygladaja wzorcowo, ale waga jest niska 2280g... Co znaczy ze przez 6 tygodni przytyl tylko 700g :( Lekarz wprawdzie kazal sie nie denerwowac, bo jak to okreslil maluchy czasami dopasowuja sie do mozliwosci mamy, a ze ja jestem mala (160cm) to i moze i dlatego on teraz tak bardzo szybko nie rosnie, no ale same wiecie jak to jest, nie da sie nie niepokoic... Za to malutki sie prawie przez cale badanie usmiechal :) Pan doktor powiedzial ze to bardzo dobry znak, bo swaidczy o jego dobrym samopoczuciu i tym ze jest zadowolony z przebywania w brzuszku :) Lozysko w pozycji idealnej, II stopien starzenia. Malenki wyglada teraz tak: Zobacz załącznik 614757 Zobacz załącznik 614758


Jejku, ale mnie rozczuliły te fotki.....no prze prześliczny jest:tak::tak::tak::tak:
 
Melduje się po wizycie!
Niby wszystko ok ale mam mieszane uczucia. Wody, przepływy, serduszka w normie tylko maluchy mało przybrały! A szczególnie jeden! Praktycznie nic! Ważą 1780 i 1560. A ostatnio 1550 i 1530. Lekarz mówił że wszystko ok i w granicach normy i że trzeba też brać pod uwagę błąd pomiarów, ale mimo wszystko się trochę zmartwiłam. :-( Mówił żeby się cudów nie spodziewać z racji moich gabarytówni że jak do 2200 dobiją w 37 tyg to będzie super!
Zmienił się też plan porodu. Miałam być przyjęta dzień przed cc ale dziś lekarz stwierdził że woli mnie i dzieci tydzień obserwować, więc w 36 tyg mnie na oddział przyjmuje.
Strasznie mnie dobiła ta wizyta. Już się poryczałam 2x a zaraz będzie 3 :-(
 
Melduje się po wizycie!
Niby wszystko ok ale mam mieszane uczucia. Wody, przepływy, serduszka w normie tylko maluchy mało przybrały! A szczególnie jeden! Praktycznie nic! Ważą 1780 i 1560. A ostatnio 1550 i 1530. Lekarz mówił że wszystko ok i w granicach normy i że trzeba też brać pod uwagę błąd pomiarów, ale mimo wszystko się trochę zmartwiłam. :-( Mówił żeby się cudów nie spodziewać z racji moich gabarytówni że jak do 2200 dobiją w 37 tyg to będzie super!
Zmienił się też plan porodu. Miałam być przyjęta dzień przed cc ale dziś lekarz stwierdził że woli mnie i dzieci tydzień obserwować, więc w 36 tyg mnie na oddział przyjmuje.
Strasznie mnie dobiła ta wizyta. Już się poryczałam 2x a zaraz będzie 3 :-(

Kochana nic się nie martw-te ich pomiary to o kant d.... mi 2 dni przed porodem i w dzień porodu mówili, że mały będzie miał 2800-3000, a miał 3470.....:tak:
 
Rila, zdążą przez te 3-4 tygodnie nabrać kg, nie zamartwiaj się. Zwłaszcza jeśli gin Ci powiedział, że nie ma się czym martwić. Najwyżej podtuczysz mleczkiem po porodzie :-)
 
Rilla spokojnie pomiarami się nie przejmuj. Wszystko zależy od tego jak się dzieci ułożą i jak się dadzą pomierzyć. A Twoim maluchom tam na pewno ciasno więc i na usg trudniej je tak uchwycić żeby wiarygodnie pomierzyć. Na pewno wszystko będzie dobrze. Skoro przepływy są ok, wody też to dzieciom na pewno jest tam dobrze. No a ze szpitalem to rozumiem Twoje nastawienie. To nic fajnego. Ale skoro lekarz tak uważa to może rzeczywiście lepiej się posłuchać i pójść na obserwacje. Lepiej żeby mieli wszystko pod kontrolą niż żeby coś przeoczyli. Prześpij się z tą myślą i zobaczysz że jutro wszystko będzie już inaczej wyglądało.
 
Rila czym Ty się kochana tak zmartwiłaś? Chyba bardziej z samego stresu wizyty ten płacz co? Wody w porządku, przepływy ok, maluchy są w normie, lekarz mówi, że wszystko dobrze to na pewno tak jest! jeszcze sam mówi, że błedy pomiaru trzeba brać pod uwagę, sama widzisz jak dziewczynom mówili jedno a wychodziło nagle drugie :) głowa do góry, przez te tygodnie, które zostały do porodu na pewno maluszki przybiorą :) ze szpitalem to nic miłego, ale z drugiej strony patrz na jakiego fajnego lekarza trafiłaś, że się tak Tobą przejmuje i chcę dla Ciebie i maluszków jak najlepiej :) trzymaj się ciepło! jutro emocje opadną to i humor będzie lepszy :)
 
Rila, nie płakaj. Kiedy kolejne usg? Dzieciaczki tak miewają, ze moga mieć różną wagę. Monitorowanie przed porodem uważam za dobry pomysł. Lepiej dmuchać na zimne. Dobrze wiedzieć, ze maluchy mają mieć dobrą opiekę a lekarz się przejmuje. To lepsze niz znieczulica. A i jeśli CIe lekarz uspokajał z wagą to nic a nic się nie przejmuj!!!!
 
Dokładnie, mają jeszcze dużo czasu na przybranie na wadze :) Skoro gin twierdzi, że jest okej to musi być okej!
A obserwacja w szpitalu to też dobry pomysł. Bliźniaki rodzą się między 35-37tc więc dobrze być na miejscu, pod czułym okiem lekarzy i osprzętu medycznego :)
 
reklama
Melduje się po wizycie!
Niby wszystko ok ale mam mieszane uczucia. Wody, przepływy, serduszka w normie tylko maluchy mało przybrały! A szczególnie jeden! Praktycznie nic! Ważą 1780 i 1560. A ostatnio 1550 i 1530. Lekarz mówił że wszystko ok i w granicach normy i że trzeba też brać pod uwagę błąd pomiarów, ale mimo wszystko się trochę zmartwiłam. :-( Mówił żeby się cudów nie spodziewać z racji moich gabarytówni że jak do 2200 dobiją w 37 tyg to będzie super!
Zmienił się też plan porodu. Miałam być przyjęta dzień przed cc ale dziś lekarz stwierdził że woli mnie i dzieci tydzień obserwować, więc w 36 tyg mnie na oddział przyjmuje.
Strasznie mnie dobiła ta wizyta. Już się poryczałam 2x a zaraz będzie 3 :-(

Rila super ze wszystko w porzadku. Nie martw sie wagą, ona czesto nie jest taka rzeczywista, czesto sa błedy. Poza tym jeszcze mają czas eby przybrac na wadze - moj Maluch jak nie rósł to nie rósł a teraz tyje bardzo szybko. A szpital, no wiem ze szału to tam nie ma, ale liczy sie opieka i obserwacja. To na pewno dobry pomysł, a tydzień to dasz rade dla Swoich Maluszków :)

a ja tylko napisze, że wszystko w moczu u mnie juz jest oki, uff... odetchneełąm z ulga :)
 
Do góry