Hej Dziewczyny, jestem z majówek 2014 ale piszę do Was bo macie juz kilkutygodniowe doświadczenie. Jak często można robić usg na początku ciąży? Gin zrobił mi jedno w 6tc i kazał przyjść dopiero za miesiąc. Niemniej jednak ustąpił mi dzisiaj objawy typu mdłości i złe samopoczucie no i ogólnie wydaje mi się, że miesiąc czekania to strasznie długo i chciałabym wiedzieć częściej czy wszystko jest w porządku, co napewno będzie lepsze dla maluszka, niż mój ciągły stres... Myślę o tym, aby iść do innego gina, tym bardziej, że mój nie ma usg w gabinecie i zazwyczaj zaprasza do szpitala, co wiąże się z badaniem "na szybko" w trakcie dyżuru a ja wolałabym tak na spokojnie...
reklama
dagmar
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 11 Maj 2009
- Postów
- 4 633
My dzisiaj mieliśmy USG 12tc6dz :-)
No i nasz Skarbek bezwstydny uraczył nas na "dzień dobry" widokiem swojego siusiaka Także wiemy, że fasolka jest Aleksandrem Poza tym, mierzy 6,39cm i jest całkiem żwawy i złośliwy, bo akurat fikał się tak, żeby lekarz nie mógł zobaczyć co w danej chwili planował zbadać Ale po małym boju wymierzone zostało wszystko i jest w jak najlepszym porządku
Co do siusiaka, lekarz powiedział jest w zasadzie bardzo wcześnie żeby na tym etapie rozpoznać płeć no ale mieliśmy wyjątkowe szczęście i chyba oboje wiemy co widzieliśmy
Zobacz załącznik 583620
No i z każdą wizytą, termin porodu zmienia się o 1 dzień, także dzisiaj wywróżono nam na 29 marca. Ale my uparcie trzymamy się daty 1 kwietnia, bo wiemy że Oluś będzie kawał chłopa po prostu
Jeju, ale fajnie, normalnie zazdroszczę
butter_fly
Zaciekawiona BB
- Dołączył(a)
- 11 Czerwiec 2013
- Postów
- 69
Viltutti Wow! Ale super fotka! Miło ze strony Waszego brzdąca, że pokazał co ma między nogami
Hej Dziewczyny, jestem z majówek 2014 ale piszę do Was bo macie juz kilkutygodniowe doświadczenie. Jak często można robić usg na początku ciąży? Gin zrobił mi jedno w 6tc i kazał przyjść dopiero za miesiąc. Niemniej jednak ustąpił mi dzisiaj objawy typu mdłości i złe samopoczucie no i ogólnie wydaje mi się, że miesiąc czekania to strasznie długo i chciałabym wiedzieć częściej czy wszystko jest w porządku, co napewno będzie lepsze dla maluszka, niż mój ciągły stres... Myślę o tym, aby iść do innego gina, tym bardziej, że mój nie ma usg w gabinecie i zazwyczaj zaprasza do szpitala, co wiąże się z badaniem "na szybko" w trakcie dyżuru a ja wolałabym tak na spokojnie...
Nanncy zdania są podzielone, bo ja też z tych nadgorliwych i raz poszłam dokładnie jak Ty do szpitala, bo w gabinecie ten gin nie ma i zaprasza "prywatnie" na szybko, wkurzyłam się, bo zapłaciłam kasę a niewiele się dowiedziałam, serduszko jeszcze nie biło, miał być 8tydz a pokazywało na 4-5tydz. Po 2 tygodniach poszłam ponownie tym razem już ze skierowaniem (miałam plamienia i bóle, dlatego dał mi skierowanie) do specjalisty od usg. Lekarz starej daty, ale solidny i dokładny, trochę mnie objechał, ze za często, że niepotrzebnie szkodzę (choć potem się zreflektował i powiedział, że w sumie to nie ma dowodów ani na to, że usg szkodzi, ani na to, że nie szkodzi) no a na moją pytanie czy mogę usłyszeć serduszko to już się zbulwersował, po co dopplerem stresować dziecko, że serce bije i mi pokazał dokładnie gdzie, fakt waliło jak dzwon Wszystko zależy.. Mnie akurat to drugie usg było bardzo potrzebne i sprawiło, że uwierzyłam w swój mały cud mogę się już cieszyć! Jeśli i Ciebie uspokoi i pozytywnie nastroi to idź!
Dzięki Dziewczyny! Teraz tak kiepsko, że akurat weekend wypada to się chyba wstrzymam. Podzwoniłam po poradniach i udało mi się wepchnąć do mojego gina do innej przychodzi i to na NFZ na wtorek. Do wtorku chyba wytrzymam... Jeśli nic mnie więcej nie zaniepokoi to postaram się dać radę te 4 dni a na wizycie porozmawiam z nim o tym.
Viltuti - z siurdola się uśmiałam :-) Ale gratulacje serdeczne. Miałaś wyjątkowe szczęście, że się pokazał. Ja czekam do poniedziałku ;-) Aż się boję.
Nanncy - ja także uważam, że gorszy jest stres, niż USG. Ja w pierwszej ciąży miałam robione USG w 5 tygodniu, a np po dwóch dniach miałam kolejne, bo miałam wypadek samochodowy. Także ja na Twoim miejscu poszłabym do innego lekarza i zrobiła USG
Nanncy - ja także uważam, że gorszy jest stres, niż USG. Ja w pierwszej ciąży miałam robione USG w 5 tygodniu, a np po dwóch dniach miałam kolejne, bo miałam wypadek samochodowy. Także ja na Twoim miejscu poszłabym do innego lekarza i zrobiła USG
TruskawkowaMamba
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 17 Sierpień 2013
- Postów
- 3 821
Nanncy- ja w 1 ciąży miałam usg w 7 tyg(wtorek), po tygodniu zaczęłam plamić i znów usg(wtorek), a w piątek poszłam do obecnego gina i znów usg. W sumie 3 w przeciągu 1,5 tyg. A po 4 tyg kolejne więc ja bym sie tak nie przejmowała o tą szkodliwość i zmieniła gina
reklama
AniolekBB
Fanka BB :)
Vitutti - ale piękny widok gratulacje,
Nanncy - moim zdaniem zbyt częste USG nie szkodzi, ale powinnaś troszkę wyluzować bo się nie potrzebnie nakręcasz, ja ostatnie usg miałam w 6 tygodniu, kolejne mam dopiero w środę czyli musiałam czekać równe 6 tygodni, jestem dobrej myśli, że wszystko z dzidzią w porządku, ale same pewnie wiecie, że nie raz wystarczy sekunda i wszystko zmienia się diametralnie, dzisiaj serduszko bije jutro już może nie bić, to może spotkać każdą z nas więc moim zdaniem USG to niczego nie zmieni...
Nanncy - moim zdaniem zbyt częste USG nie szkodzi, ale powinnaś troszkę wyluzować bo się nie potrzebnie nakręcasz, ja ostatnie usg miałam w 6 tygodniu, kolejne mam dopiero w środę czyli musiałam czekać równe 6 tygodni, jestem dobrej myśli, że wszystko z dzidzią w porządku, ale same pewnie wiecie, że nie raz wystarczy sekunda i wszystko zmienia się diametralnie, dzisiaj serduszko bije jutro już może nie bić, to może spotkać każdą z nas więc moim zdaniem USG to niczego nie zmieni...
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 454
- Wyświetleń
- 39 tys
- Odpowiedzi
- 78
- Wyświetleń
- 16 tys
- Odpowiedzi
- 23
- Wyświetleń
- 4 tys
Podziel się: