ola10
Fanka BB :)
Ancona- nie stresuj się tak tylko przeanalizuj co jeszcze można zrobić. ta wizyta u psychologa wydaje się być sensownym rozwiązaniem.a na mamę się nie złość ona próbuje pomóc
Madzia- gratki udanej wizyty, fajnie że szyja trzyma jak powinna.
Madzikm- czyli teraz już odpoczywasz
i super. Moja córka ułożona dokładnie tak samo tylko po drugiej stranie. Ja piętki czuję po prawej.
Dagmar- trzymam kciuki za każdy dzionek jaki uda się przedłużyć.
Moi- pas- fajnie że z maluszkiem wszystko dobrze a babie też bym nie darowała
niecierpię takiego zachowania. Ja jak poroniłam 2 ciąże i dostałam skierowanie do szpitala a w rejesracji szanowna pani mi kazała usiąść i czekać na zapisy. jak się zapytałam jakie zapisy to na mnie z ryjem że a co ja sobie myślę że dzisiaj mnie przyjmą na oddział tu się czeka ok miesiąc na łóżko. to jej wygarnęłam że ja ronię dziecko teraz a nie za miesiąc to dopiero łaskawie zerknęla na skierowanie.
Ja nadal jakoś bez humoru, to chyba taka moja reakcja na stres, ryczeć mi się chce, uświadomiłam sobie że raczej marne mam szanse na poród rodzinny raczej się nie wstrzelę w te 3 dni kiedy K. jest w domu.
a bardzo mi na tym zależy, nie wiem co myśleć. jutro się ogarnę ;-)

Madzia- gratki udanej wizyty, fajnie że szyja trzyma jak powinna.
Madzikm- czyli teraz już odpoczywasz


Dagmar- trzymam kciuki za każdy dzionek jaki uda się przedłużyć.
Moi- pas- fajnie że z maluszkiem wszystko dobrze a babie też bym nie darowała

Ja nadal jakoś bez humoru, to chyba taka moja reakcja na stres, ryczeć mi się chce, uświadomiłam sobie że raczej marne mam szanse na poród rodzinny raczej się nie wstrzelę w te 3 dni kiedy K. jest w domu.
